[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przychodzi Sławek ze swoim elaboratem rozstawiającym po kątach treść zawartą w mojejnotce.Tuż po Sławku pojawiają się jego przytakiwacze z tekstami typu: "Brawo, Sławek!""Sama lepiej bym tego nie ujęła!", itp.Czasami wchodzi też "ściana wchodnia" z jedno-dwuzdaniowym wpisem w którym musi pojawić się słowo z przedrostkiem "kur": kurwa,kurwo, kurewka, kurewko, kurewska, kurwi, kurwienie, itp.Kilka wpisów odnowoprzybyłych i tyle.Szablon, który można przyłożyć do każdej notki - więc po co mam sięsilić nad kolejnymi?I co z tego, że miałam nie zerkać w komentarze? Skoro nastukaliście pod poprzednią notkąprawie 130 komentów, to trzeba, chociażby z grzeczności zerknąć, co chcecie mi w nichprzekazać.I co z tego, że miałam się nie pieprzyć z facetami? %7łe miałam w ogóle przestaćprowadzić tego bloga? Podobno mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy.A kobietę pewniepo tym, że czasem nie potrafi skończyć! Faceci, pieprzyliście kiedyś nimfomankę? Albo tylkokobietę, która ma większe od Waszych potrzeby seksualne.Jak się czujecie, gdywytrysnęliście już całe swoje nasienie, gdy trąba Wam zmiękła, a kobieta chce jeszcze,jeszcze, JESZCZE! Każecie jej skończyć? Każecie jej zmienić jej zapotrzebowania?Ukierunkować ciąg seksualny na np.ciąg do nauki? Pachnie mi to Seksmisją!I co mam Wam pisać? Takie "zwykłe" codzienne notki z życia? Co zjadłam na kolację, a cona śniadanie? Co działo się na lekcji, a co na przerwie? Z czego dostałam piątkę, a z czegotylko cztery plus? A może, że byłam na studniówce? %7łe nie mając faceta miałam niemałydylemat - kogo zaprosić na studniówkę? %7łe było za dużo chętnych, a może że za mało? %7łepiękne dziewczyny z mojej szkoły, ale także i "szare myszki" zrobiły się na bóstwa, a wolnifaceci poszli na całość i poprzychodzili z takimi "towarami", których nawet na wybiegach dlamodelek się nie ujrzy? %7łe studniówka bardziej przypominała przez to FashionTV Party, niż100dniówkę?A może napisać co w domu? %7łe Lex tatusia już nie jest Lexem tatusia, a pewnie jakiegośziomala z Pruszkowa, Wołomina, młodego businessmana z Moskwy, a może leży już pociętyw jakiejś dziupli? %7łe teraz musimy poruszać się już mniej oryginalnym autem? A może żekupiłam sobie taką, a taką kieckę, tego to a takiego projektanta, a do niej takie i takie buty? %7łeskorzystałam z zaproszenia tego a tego, tu a tu?A może napisać, co w towarzystwie? %7łe koleżanka Rosati z którą jestem tu utożsamiana jest zMaxem brr Kolonko starszym niż nowojorskie World Trade Center, chociaż podobnie jakmnie, stać ją na to, by chcąc coś w życiu osiągnąć nie musieć być z możnymi "staruchami"tego świata.Może napisać, kiedy ostatnio miałam okres i jak go przeżywam? Ile i kiedyprzytyłam, a ile schudłam? Widzę że Wy swoimi komentami spełniacie kanon komentatorski,ale ja swoimi notkami nie spełniam Waszego kanonu notkowego. Oto notka z bloga spełniającego kanony (jak wielki Kanion Colorado)Oh Jejku jak moje stópki się ostatnio zmęczyły.Ciągle chodzę po tych butikach.A ostatniobyły te wybory na prezydenta.głosowałam na Keyrego ale WYGRAA TEN POSRANYBUSH!! Oh tak zaniedbałam mojego najpiękniejszego blogaska.jak ja tak mogłam? Mojtata przyjechał i się pytał mnie co chcę na gwiazdkę.no powiedziałam że już wszystko mamwięc czego mam jeszcze chcieć? To powiedział że mi kupi nowe autko jakie tylko będęchciała bo ten mercedesik jest już stary.ma aż chyba niecałe pół roku a ja nie mogę takimigratami jezdzić starymi (z resztą go widzicie tam na zdjęciu powyżej) Oh kupiłam sobieśliczne brylancikowe buciki w kształcie serduszka za 10 000 tys$ są takie prześliczne i kieckędo tego z brylancikami czerwoną chyba setną do mojej kolekcji kiecek.O spotkałam BritneySpears ale ona jest straszną barbie.Chciała się chyba ze mną zapoznać i mi opowiadała jak tozostanie mamusią i w ogóle a ja ją olałam i sobie poszłam.Dałam jej numer telefonu żeby sięode mnie odczepiła.Ona jest okropna i taka pusta! Oh dobrze to ja spadam.Ostatnio weszłamna niektóre blogi i widzę że są tak obleśne że nie sięgają mojemu ślicznemu blogaskowi dopięt!! haha Idę się wykąpać w moim dużym baseniku a potem do solarium.Papa wybrzydalki (oprócz mnie i kochanej Ani):*Zapożyczono z: slicznusiblogasek.blog.onet.plskomentuj (43)2005-01-27 16:50:04 >> Moja koleżanka.Mam taką jedną koleżankę.Ma 19lat.Jest z Warszawy.Często siedzi w Necie, na czatach, znickiem 19latka_dla_sponsora, albo z jakimś podobnym do tego.W przeciwieństwie innychtego typu nicków, jej jest właściwym nickiem na właściwym miejscu.Nie wiem, jakie nicki ją zaczepiają.Czy są to: zapłacę_młodej_za_sex czy kasa_za_loda, alena brak wyskakujących okienek chyba nie narzeka.Narzeka natomiast na to, że na czaciekażdy jest narwanym koniem pragnącym i mogącym zaspokoić każdą kobietę, a w realunajczęściej nie zjawiają się nawet na spotkanie.Koleżanka czeka.Marznie.Rozgląda sięniespokojnie, bo facet z drugiej strony czatu może być każdym.Jej kolegą ze studiów, jejsąsiadem, jej nauczycielem.Może być też alfonsem werbującym młode dziewczyny doburdeli.Podziwiam ją.Nie za to, co robi, ale za to, że ma taką odwagę.A może tylkodeterminację?Moja koleżanka jest oczywiście wirtualna.Tak samo jak ja jestem wirtualna dla niej i dlaWas.Ale Ona w przeciwieństwie do mnie umawia się na Necie.To dzwoniąc pod jej numertelefonu, doczekacie się odebrania i umówienia na co tylko chcecie.Macie wolną chatę? Całąnoc na igraszki? Chcecie pomóc studentce - dzwonicie i jest.Na całą noc, albo na chwilę.Zakilkaset złotych, albo za mniej.Ja siedzę sobie w ciepłym domku, jeśli chcę, odbieram telefon od jakiegoś mojego konika,jeśli nie - nie odbieram.Ona czeka na każdy telefon.Może nie tyle na telefon, ile naspotkanie.Lubi sex.Wydaje jej się, że jest nimfomanką.Napisała mi kiedyś, że "Czuję sięnieraz jak małe zwierzątko które ma ruję.Marzę żeby się nadstawić tyłeczkiem w kierunkusamczyka i dostać OSTRE R%7łNICIE." Ciągle ma z sexu tyle radości, co ja.Może za rzadkogo uprawia? Może uprzedmiotyzowuje tę czynność, by była ona tylko narzędziem, pracą?Koleżanko, wiem, że czytasz tę notkę [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl