[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po-mimo że ćwiczył codziennie, biegał, skakał na skakance i okła-dał ciosami worek treningowy, często również wyżywał się narodzinie.Nigdy nie było to miłe.Ponieważ jednak byłem dziec-kiem i nie mogłem nic zrobić, nie było od tego ucieczki.Pamiętam, jak raz ojciec popchnął mnie w kałużę ciepłego mo-czu.Miałem wtedy chyba szesnaście lat.Nadal moczyłem łóż-8PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe Vitaleko.Było to dla mnie upokarzające i niewygodne.Teraz wiem,że było to spowodowane strachem przed ojcem.Bałem się go.Jego zachowanie wywoływało taki strach u mnie i u moich bra-ci, że tylko w nocy dawaliśmy upust emocjom, zaś efekty tegobyły tragiczne.W końcu mocz wypalił dziurę w moim materacu.Ta dziurastopniowo się zwiększała, aż mocz w końcu zaczął się zbieraćna dnie łóżka w plastikowej obudowie.Był to okropny, cuchną-cy i żenujący widok.Pamiętam dzień, w którym mojemu ojcu puściły nerwy.Ludziewnosili wtedy dla mnie nowy materac.Była przy tym obecnamoja matka, bracia, siostra i babcia.Kiedy pracownicy dostawypodnieśli mój stary materac, plastikowa obudowa pękła, a żółtatrucizna rozlała się po podłodze.Mój ojciec stracił panowanienad sobą.%7łyła na jego szyi pulsowała.Jego oczy przypomniałyoczy dzikiego zwierzęcia.Wiele razy mówił o tym, że kiedyuprawia boks, czuje dziką żądzę zabijania.W tej właśnie chwiliją dostrzegłem.Byłem przerażony.Czułem, jak włosy mi sięjeżą na karku.Przyłożył swoją wielką dłoń do mojej szyi i pchnął mnie na zie-mię.Następnie pchnął moją twarz w kałużę moczu.Nie mo-głem mu się przeciwstawić ani też nie śmiałbym tego zrobić. Wpakuj tam swoją gębę! krzyczał ojciec. Posmakujtego!9PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe VitalePłakałem.Moja matka była przerażona i nie mogła się ruszyć.Babcia, matka mojego ojca, powiedziała mu po włosku pełnymporuszenia głosem, żeby przestał.Po kilku minutach tej torturyojciec dał mi spokój.Trudno jest zapomnieć o takim znęcaniu się.Albo wybaczyć.Już samo pisanie o tym sprawia, że przeszywają mnie dreszcze.W końcu, oczywiście, przestałem się moczyć w nocy, ale niebyła to świadoma decyzja.W miarę dorastania zmieniłem się.Nigdy jednak nie zapomniałem lat naznaczonych strasznymznęcaniem i poniżaniem.TANIEC Z PRDEMPamiętam, jak pewnego jesiennego dnia szedłem z dwójkąswoich braci do apteki na rogu.Byłem wtedy nastolatkiem,najstarszym w rodzinie, więc opiekowałem się braćmi.Moibracia rzucali w domy kamieniami.Kazałem im przestać, alewiedzieli, że tak naprawdę nic im nie mogę zrobić.Rzucali więcdalej.Nagle z jednego z domów wybiegła kobieta i przydybałanas we trójkę.Ta wielka, wredna kobieta zmusiła nas, żebyśmy weszli z nią dojej domu i żebym zadzwonił po swojego ojca. Nie chce pani, żebym po niego dzwonił powiedziałem.10PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe Vitale Dzwoń natychmiast albo ja zadzwonię! zażądała.Sami możecie sobie wyobrazić, co się działo dalej.Chwilę póz-niej mój ojciec był przed jej domem, wściekły, z czerwoną twa-rzą i gotów, by zabić.Chwycił jednego z moich braci i zaczął okładać go pasem.Mójbrat wisiał w powietrzu, podczas gdy ojciec trzymał go za ramięi bił do nieprzytomności.Kobieta, widząc wściekłość i furię mojego ojca, krzyczała, żebyprzestał. Wez ich do domu i tam ich zlej powiedziała.Jestem pewien, że żałowała tego, że zadzwoniła po mojegoojca, kiedy zobaczyła, jak traktuje swoje dzieci.Nie powstrzy-mała go jednak. Wez ich do domu i tam to rób powtarzała. Nie rób tegotutaj.Ojciec kazał nam wsiąść do samochodu, pognał do domui okładał nas przez całą drogę.Nie zdążyliśmy nawet dojść dodrzwi, a już płakaliśmy, krzyczeliśmy i słanialiśmy się z bólu.Jego pas był dla mojej skóry niczym porażenia prądem.Zakryłem swoją głowę i krzyczałem: MOJA GAOWA! MOJA GAOWA!11PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe VitaleUdawałem, że uderzyłem głową o drzwi, żeby ojciec przestałnas lać.I w końcu przestał.Na tyle długo, żebym zdążył spraw-dzić stan swojej czaszki.A pózniej znów zaczął nas bić.Ja oberwałem najmocniej.Nie miało znaczenia, że nigdy nierzuciłem kamieniem w dom tej kobiety.To ja byłem na czelegrupy i powinienem był powstrzymać moich braci.Całe latapo tym wydarzeniu moi rodzice wciąż twierdzili, że to byłamoja wina.Nigdy nie zapomniałem tego, co się stało bar-dziej chodzi o niesprawiedliwość całej sytuacji niż o lanie.Nie winię ojca.To, co zrobił, było straszne.W dzisiejszych cza-sach poszedłby siedzieć za znęcanie się nad dziećmi.Ale działałw przekonaniu o zasadzie mówiącej, że aby sprawić, żeby dziecisłuchały, należy spuścić im lanie.Nie widział innego wyjścia.Lata po tym wydarzeniu, gdy byłem już żonaty i miałem pro-blemy finansowe, poczułem to, co musiał czuć mój ojciec.Naco dzień nie bił mnie z powodu moczenia łóżka, ale robił towtedy, gdy musiał kupić nowy materac.To ta czynność go takbolała.Przypomniała mu o tym, jak mało posiadamy, jak cięż-ko musiał pracować i ile rachunków miał do zapłacenia.Kolej-ny materac był dużym obciążeniem dla domowego budżetu.Porównałem to uczcie do sytuacji, gdy razem z żoną potrzebo-waliśmy nowego samochodu, ale nie mieliśmy pieniędzy.Albodo sytuacji, gdy jeden z naszych kotów przegryzł kabel elek-tryczny i wymagał natychmiastowej pomocy weterynarza, a my12PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe Vitalenie mieliśmy żadnych pieniędzy w banku i nie mogliśmy za tozapłacić.To bolało.Bolało pewnie tak samo, jak musiało bolećmojego ojca.Różniliśmy się jedynie tym, że ja nigdy na nikogo nie podniosłemręki z tego powodu.13Dlaczego warto mieć pełną wersję?Pełną wersję książki zamówisz na stroniewydawnictwa Złote Myślihttp://www.zlotemysli.pl/prod/6632/podroze-do-wnetrza-siebie-joe-vitale.html [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.Po-mimo że ćwiczył codziennie, biegał, skakał na skakance i okła-dał ciosami worek treningowy, często również wyżywał się narodzinie.Nigdy nie było to miłe.Ponieważ jednak byłem dziec-kiem i nie mogłem nic zrobić, nie było od tego ucieczki.Pamiętam, jak raz ojciec popchnął mnie w kałużę ciepłego mo-czu.Miałem wtedy chyba szesnaście lat.Nadal moczyłem łóż-8PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe Vitaleko.Było to dla mnie upokarzające i niewygodne.Teraz wiem,że było to spowodowane strachem przed ojcem.Bałem się go.Jego zachowanie wywoływało taki strach u mnie i u moich bra-ci, że tylko w nocy dawaliśmy upust emocjom, zaś efekty tegobyły tragiczne.W końcu mocz wypalił dziurę w moim materacu.Ta dziurastopniowo się zwiększała, aż mocz w końcu zaczął się zbieraćna dnie łóżka w plastikowej obudowie.Był to okropny, cuchną-cy i żenujący widok.Pamiętam dzień, w którym mojemu ojcu puściły nerwy.Ludziewnosili wtedy dla mnie nowy materac.Była przy tym obecnamoja matka, bracia, siostra i babcia.Kiedy pracownicy dostawypodnieśli mój stary materac, plastikowa obudowa pękła, a żółtatrucizna rozlała się po podłodze.Mój ojciec stracił panowanienad sobą.%7łyła na jego szyi pulsowała.Jego oczy przypomniałyoczy dzikiego zwierzęcia.Wiele razy mówił o tym, że kiedyuprawia boks, czuje dziką żądzę zabijania.W tej właśnie chwiliją dostrzegłem.Byłem przerażony.Czułem, jak włosy mi sięjeżą na karku.Przyłożył swoją wielką dłoń do mojej szyi i pchnął mnie na zie-mię.Następnie pchnął moją twarz w kałużę moczu.Nie mo-głem mu się przeciwstawić ani też nie śmiałbym tego zrobić. Wpakuj tam swoją gębę! krzyczał ojciec. Posmakujtego!9PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe VitalePłakałem.Moja matka była przerażona i nie mogła się ruszyć.Babcia, matka mojego ojca, powiedziała mu po włosku pełnymporuszenia głosem, żeby przestał.Po kilku minutach tej torturyojciec dał mi spokój.Trudno jest zapomnieć o takim znęcaniu się.Albo wybaczyć.Już samo pisanie o tym sprawia, że przeszywają mnie dreszcze.W końcu, oczywiście, przestałem się moczyć w nocy, ale niebyła to świadoma decyzja.W miarę dorastania zmieniłem się.Nigdy jednak nie zapomniałem lat naznaczonych strasznymznęcaniem i poniżaniem.TANIEC Z PRDEMPamiętam, jak pewnego jesiennego dnia szedłem z dwójkąswoich braci do apteki na rogu.Byłem wtedy nastolatkiem,najstarszym w rodzinie, więc opiekowałem się braćmi.Moibracia rzucali w domy kamieniami.Kazałem im przestać, alewiedzieli, że tak naprawdę nic im nie mogę zrobić.Rzucali więcdalej.Nagle z jednego z domów wybiegła kobieta i przydybałanas we trójkę.Ta wielka, wredna kobieta zmusiła nas, żebyśmy weszli z nią dojej domu i żebym zadzwonił po swojego ojca. Nie chce pani, żebym po niego dzwonił powiedziałem.10PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe Vitale Dzwoń natychmiast albo ja zadzwonię! zażądała.Sami możecie sobie wyobrazić, co się działo dalej.Chwilę póz-niej mój ojciec był przed jej domem, wściekły, z czerwoną twa-rzą i gotów, by zabić.Chwycił jednego z moich braci i zaczął okładać go pasem.Mójbrat wisiał w powietrzu, podczas gdy ojciec trzymał go za ramięi bił do nieprzytomności.Kobieta, widząc wściekłość i furię mojego ojca, krzyczała, żebyprzestał. Wez ich do domu i tam ich zlej powiedziała.Jestem pewien, że żałowała tego, że zadzwoniła po mojegoojca, kiedy zobaczyła, jak traktuje swoje dzieci.Nie powstrzy-mała go jednak. Wez ich do domu i tam to rób powtarzała. Nie rób tegotutaj.Ojciec kazał nam wsiąść do samochodu, pognał do domui okładał nas przez całą drogę.Nie zdążyliśmy nawet dojść dodrzwi, a już płakaliśmy, krzyczeliśmy i słanialiśmy się z bólu.Jego pas był dla mojej skóry niczym porażenia prądem.Zakryłem swoją głowę i krzyczałem: MOJA GAOWA! MOJA GAOWA!11PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe VitaleUdawałem, że uderzyłem głową o drzwi, żeby ojciec przestałnas lać.I w końcu przestał.Na tyle długo, żebym zdążył spraw-dzić stan swojej czaszki.A pózniej znów zaczął nas bić.Ja oberwałem najmocniej.Nie miało znaczenia, że nigdy nierzuciłem kamieniem w dom tej kobiety.To ja byłem na czelegrupy i powinienem był powstrzymać moich braci.Całe latapo tym wydarzeniu moi rodzice wciąż twierdzili, że to byłamoja wina.Nigdy nie zapomniałem tego, co się stało bar-dziej chodzi o niesprawiedliwość całej sytuacji niż o lanie.Nie winię ojca.To, co zrobił, było straszne.W dzisiejszych cza-sach poszedłby siedzieć za znęcanie się nad dziećmi.Ale działałw przekonaniu o zasadzie mówiącej, że aby sprawić, żeby dziecisłuchały, należy spuścić im lanie.Nie widział innego wyjścia.Lata po tym wydarzeniu, gdy byłem już żonaty i miałem pro-blemy finansowe, poczułem to, co musiał czuć mój ojciec.Naco dzień nie bił mnie z powodu moczenia łóżka, ale robił towtedy, gdy musiał kupić nowy materac.To ta czynność go takbolała.Przypomniała mu o tym, jak mało posiadamy, jak cięż-ko musiał pracować i ile rachunków miał do zapłacenia.Kolej-ny materac był dużym obciążeniem dla domowego budżetu.Porównałem to uczcie do sytuacji, gdy razem z żoną potrzebo-waliśmy nowego samochodu, ale nie mieliśmy pieniędzy.Albodo sytuacji, gdy jeden z naszych kotów przegryzł kabel elek-tryczny i wymagał natychmiastowej pomocy weterynarza, a my12PODR�%7łE DO WNTRZA SIEBIE fragment Złote MyśliJoe Vitalenie mieliśmy żadnych pieniędzy w banku i nie mogliśmy za tozapłacić.To bolało.Bolało pewnie tak samo, jak musiało bolećmojego ojca.Różniliśmy się jedynie tym, że ja nigdy na nikogo nie podniosłemręki z tego powodu.13Dlaczego warto mieć pełną wersję?Pełną wersję książki zamówisz na stroniewydawnictwa Złote Myślihttp://www.zlotemysli.pl/prod/6632/podroze-do-wnetrza-siebie-joe-vitale.html [ Pobierz całość w formacie PDF ]