[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.PiÄ™tnaÅ›cie minut pózniej stali w holu sali balowej.TÅ‚umnieprawdopodobnie wytwornych ludzi podzieliÅ‚ siÄ™ na grup­ki, w których toczyÅ‚y siÄ™ niezobowiÄ…zujÄ…ce rozmowy.Beth próbowaÅ‚a gÅ‚Ä™boko odetchnąć, lecz nie mogÅ‚a.DygotaÅ‚a.Po­peÅ‚niÅ‚a straszliwy bÅ‚Ä…d.Todd chyba żartowaÅ‚, mówiÄ…c o po­zostaniu w pokoju, myÅ›l jednak o pokazaniu mu siÄ™ nago niebyÅ‚a ani w poÅ‚owie tak przerażajÄ…ca jak konieczność stawie­nia czoÅ‚a caÅ‚ej elicie Houston.Zacisnęła palce na pasku poży­czonej, srebrnej torebki.- Nie denerwuj siÄ™ - poprosiÅ‚ Todd, wprowadzajÄ…c jÄ… dogłównej sali.Przy wejÅ›ciu podaÅ‚ nazwisko i dostaÅ‚ kartÄ™ z numeremstoÅ‚u.- NiesÅ‚ychanie wyglÄ…dasz - zapewniÅ‚ Beth.- Każdy bÄ™­dzie chciaÅ‚ wiedzieć, kim jesteÅ›.- To mnie na pewno nie podniesie na duchu - burknęław odpowiedzi.Jej uwagÄ™ przykuÅ‚ brylantowy naszyjnik zdobiÄ…cy szyjÄ™jednej z kobiet.PomyÅ›laÅ‚a, że można by za niego żywić przezmiesiÄ…c caÅ‚Ä… ludność jakiegoÅ› kraju trzeciego Å›wiata.No i su­kienka byÅ‚a bÅ‚Ä™dem.Kolejnym.- A jeÅ›li ona jest tutaj ? - zadaÅ‚a sobie pytanie.- Kto?Beth zorientowaÅ‚a siÄ™, że powiedziaÅ‚a to na gÅ‚os.ToddpatrzyÅ‚ wyczekujÄ…co.MusiaÅ‚a odpowiedzieć.Nie mogÅ‚a siÄ™skupić, żeby wymyÅ›lić jakiÅ› wykrÄ™t.- Poprzednia wÅ‚aÅ›cicielka sukienki.Szybko wyjaÅ›niÅ‚a, że chciaÅ‚a zaÅ‚ożyć na ten wieczór coÅ›szczególnego, lecz w tym miesiÄ…cu nie mogÅ‚a sobie pozwolićna nowe ciuchy od znanych projektantów.Todd patrzyÅ‚ jej w oczy.O dziwo, poczuÅ‚a siÄ™ lepiej.- JeÅ›li tu jest, chociaż wÄ…tpiÄ™ - powiedziaÅ‚ - to pomyÅ›litylko, że wyglÄ…dasz w tej sukni o niebo lepiej niż ona kiedy­kolwiek.JesteÅ› oszaÅ‚amiajÄ…ca, a ja jestem niewiarygodnieszczęśliwy, że ci towarzyszÄ™.Wszystko bÄ™dzie dobrze. Jego sÅ‚owa i ciepÅ‚y uÅ›miech sprawiÅ‚y, że prawie siÄ™ uspo­koiÅ‚a.Podeszli do stoÅ‚u i przedstawili siÄ™ trzem innym parom,z którymi mieli zjeść kolacjÄ™.Nie zapamiÄ™taÅ‚a żadnych na­zwisk.Potem Todd zabraÅ‚ jÄ… na parkiet.Zespół graÅ‚ Å›wietnie.Todd prowadziÅ‚ jÄ… tak, że wykony­waÅ‚a taneczne kroki, o których nigdy by nie pomyÅ›laÅ‚a, żeje zna.TaÅ„czyli w przyćmionym Å›wietle, otaczali ich do­brze wychowani i dobrze ubrani ludzie.Nie ulegaÅ‚o wÄ…t­pliwoÅ›ci, że kolacja bÄ™dzie przepyszna.Co tu siÄ™ może niepodobać?- Dobrze siÄ™ bawisz? - zapytaÅ‚ Todd, przyciÄ…gajÄ…c jÄ… bar­dzo blisko.MógÅ‚ sobie na to pozwolić, bo teraz zespół graÅ‚powolnÄ…, nastrojowÄ… melodiÄ™.- Zwietnie.Muzyka otaczaÅ‚a jÄ… kokonem zmysÅ‚owej przyjemnoÅ›ci.W ramionach Todda czuÅ‚a siÄ™ bezpieczna i mogÅ‚a zrobićwszystko.- Nadal zdenerwowana?PokrÄ™ciÅ‚a gÅ‚owÄ….Nieważne, że miaÅ‚a używanÄ… sukienkÄ™,że nie mogÅ‚a gÅ‚Ä™boko oddychać i czuÅ‚a ból w stopach.WÅ‚a­Å›ciwie przestawaÅ‚a je w ogóle czuć.- Nigdy nie byÅ‚am na takim przyjÄ™ciu - powiedziaÅ‚a.-W programie jest tylko kolacja i taÅ„ce?- Niekiedy tak, ale nie dziÅ›.Mamy jeszcze w planachaukcjÄ™.ZÅ‚ożyÅ‚em oferty na kilka przedmiotów, głównie dzie­Å‚a sztuki, do biura.- UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™.- Gdybym miaÅ‚ pew­ność, że mnie nie spoliczkujesz, zÅ‚ożyÅ‚bym też ofertÄ™ naweekendowÄ… wycieczkÄ™.OferujÄ… pobyt na prywatnej wyspie.Tylko bÅ‚Ä™kitna woda i biaÅ‚y piasek.- Brzmi cudownie.I romantycznie.NachyliÅ‚ siÄ™ do ucha Beth.PoczuÅ‚a na policzku jego od­dech. - Zgodnie z miejscowym zwyczajem nie dopuszcza siÄ™tam ubraÅ„.Wszyscy muszÄ… być nadzy.RozeÅ›miaÅ‚a siÄ™.- Masz racjÄ™, chyba bym ciÄ™ spoliczkowaÅ‚a.- Podobasz mi siÄ™ - oÅ›wiadczyÅ‚ nagle.- LubiÄ™ z tobÄ… być,odpowiada mi to powolne tempo.Nie zapominaj jednak, żeciÄ™ pragnÄ™.Beth znów poczuÅ‚a zdenerwowanie.Mężczyzni.Potra­fiÄ… tak wprost mówić o tym, czego chcÄ….Co powinna zrobić:skryć siew mysiej norze czy.pobiec do tej wielkiej sypialnina górze? Grali w niebezpiecznÄ… grÄ™, a Todd byÅ‚ w niej mi­strzem.W koÅ„cu osiÄ…gnÄ… punkt, w którym jÄ… zdobÄ™dzie alboodejdzie.Beth nie wiedziaÅ‚a, jak siÄ™ wtedy zachowa.UÅ›mie­chnęła siÄ™ na myÅ›l, że takie dylematy sÄ… znacznie bardziejekscytujÄ…ce, gdy ma siÄ™ trzydzieÅ›ci osiem lat, niż gdy siÄ™miaÅ‚o szesnaÅ›cie.GodzinÄ™ pózniej rozmawiaÅ‚a z Mary Alice, której nazwi­ska nie zapamiÄ™taÅ‚a.Siedzieli przy stole, skoÅ„czyli jednodanie, a jeszcze nie podano drugiego.Todd i mąż Mary Alicerozmawiali o interesach, pozostawiajÄ…c kobiety samymsobie.- Todd wspomniaÅ‚, że jest pani po raz pierwszy na przy­jÄ™ciu, na którym zbieramy pieniÄ…dze na centrum onkologicz­ne - mówiÅ‚a Mary Alice.- RozbudowujÄ… je z każdym ro­kiem.Beth spojrzaÅ‚a na bÅ‚yszczÄ…ce żyrandole.- To kosztowne otoczenie - zauważyÅ‚a.- Mam nadziejÄ™,że siÄ™ opÅ‚aci.- Nawet po odliczeniu kosztów komitet bÄ™dzie mógÅ‚ ofe­rować niemal dwa miliony dolarów.- Mary Alice, czterdzie-stoparoletnia blondynka z zielonymi oczami i piÄ™knymi, dÅ‚u- gimi paznokciami, na których widok Beth ukryÅ‚a dÅ‚onie podstoÅ‚em, uÅ›miechnęła siÄ™.- Gdy Todd wspomniaÅ‚, że siÄ™z kimÅ› spotyka, wszyscy zgodnie westchnÄ™li.Jest znany z te­go, że nie potrafi znalezć osoby, która umiaÅ‚aby podtrzymy­wać przy stole rozmowÄ™.ZapewniÅ‚ jednak, że pani jest inna.- UÅ›miechnęła siÄ™ jeszcze szerzej.- Tak mi miÅ‚o, że nieskÅ‚amaÅ‚.Beth nie wiedziaÅ‚a, czy podziÄ™kować czy siÄ™ obrazić.Czu­Å‚a siÄ™ jak nowy piesek, którego wszyscy oglÄ…dajÄ….ZdobyÅ‚a siÄ™na niezobowiÄ…zujÄ…ce:- Tak?Mary Alice dotknęła jej ramienia.- Czy coÅ› palnęłam? CiÄ…gle to robiÄ™.Martin zawsze mniesztorcuje.Jest pani bardzo miÅ‚a.Todd chyba wie, że wygraÅ‚los na loterii.Beth wiedziaÅ‚a już, że usÅ‚yszaÅ‚a komplement.Nadal jed­nak nie mogÅ‚a znalezć stosownej odpowiedzi.- DziÄ™kujÄ™ - mruknęła.- Nie ma za co - odparÅ‚a Mary Alice.- Wszyscy uważa­my, że poznaliÅ›cie siÄ™ w bardzo romantyczny sposób.Zcieżkilosu bywajÄ… bardzo poplÄ…tane.- Tak, rzeczywiÅ›cie - zgodziÅ‚a siÄ™ Beth, wiedzÄ…c, że niemówi nic mÄ…drego.Nie mogÅ‚a jednak wymyÅ›lić lepszej od­powiedzi.- Todd ciÄ…gle o pani opowiada.Podziwia pani dzieci, a tojuż coÅ› znaczy.Kobieta nadal coÅ› mówiÅ‚a, lecz Beth nie mogÅ‚a siÄ™ skupić.Todd o niej opowiada? PrzyjacioÅ‚om?PostanowiÅ‚a zapytać go o to pózniej.Na razie mogÅ‚a siÄ™rozkoszować komplementami Mary Alice i myÅ›leć o tym, żeÅ›cieżki losu sÄ… rzeczywiÅ›cie krÄ™te [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl