X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To samo działo się, kiedy znowu zajęłam się odrodze�niem.Nawet sesja w ciepłej kąpieli, która miała imitowaćciepło łona, skończyła się tym stresującym dławieniem.Praca z wewnętrznym dzieckiem była w tamtym okresiebardzo modna.W alternatywnych pismach było mnóstwo in�formacji o tej metodzie oraz numerów telefonów terapeutów.Zdecydowałam się zajrzeć do jednego z nich.Niestety, tera-peutka próbowała otwarcie mi matkować.Powinna być mą�drzejsza, ale w absolutnie dobrej wierze próbowała zmusićmnie, żebym utożsamiła się z dzieckiem, które całkowicie by- loby od niej uzależnione.W danej chwili nie potrafiłam ubraćw słowa uczuć, które kazały mi potraktować ją nieufnie, alewszystko stało się dla mnie jasne pewnego dnia, kiedy przy�szłam do niej do domu, a ona odebrała telefon od klientki,która - jak pózniej wyjaśniła mi z dumą - nigdy kroku nie zro�biła, jeżeli uprzednio się z nią nie porozumiała.Czy ta tera-peutka nie zaspokajała przypadkiem własnych potrzeb?Postanowiłam się dokształcić i chodziłam na różne wykła�dy wygłaszane przez przybyłe do miasta autorytety, od któ�rych miałam nadzieję dowiedzieć się czegoś nowego.Zapisa�łam się na seminaria z motywacji, zmiany przekonań i temupodobnych.Pomyślałam, że może przyczyny moich kłopotówwbudowane są jakoś w mięśnie i komórki ciała.Pozwoliłamwięc pewnemu brutalnemu masażyście pastwić się nad tymciałem, aż całe pokryło się siniakami.%7łeby raz na zawsze pokonać strach, chodziłam po rozża�rzonych węglach i pokonałam najdłuższy odcinek.Dwa razy.Potrzebowałam od tego wszystkiego odpocząć.Już od ja�kiegoś czasu ciągnęło mnie, żeby pojechać na południe, da�leko od miasta.Nigdy nie utożsamiałam tej chęci z niczymduchowym, więc pozwoliłam, by zagłuszyła ją codziennakrzątanina.Było lato 1984 roku.Mieszkałam w East Fre�mantle razem z moją córką Victorią i właśnie kupiłam prze�stronny samochód.Nigdy nie byłam dalej na południu niżw Pinjarze, a to nie bardzo daleko, ale nie mogłam się jużdłużej wypierać, że potrzebuję się wyrwać z miasta.Zawio�złam Victorię do Hala i dałam sobie tydzień na odkrycie, cona mnie czeka.Spakowałam samochód tak, żebym mogłamw nim po drodze spać.Podczas tej tajemniczej podróży, która w końcu przywio�dła mnie do małego miasteczka, gdzie miałam zamieszkać nakilka lat, dosłownie nie ruszałam z miejsca, dopóki nie po�czułam, że coś wyraznie wskazuje mi, dokąd dalej jechać.Niechciałam ryzykować, że znajdę się w jakimś niewłaściwymmiejscu przez to, że pokieruję się moimi normalnymi zmysła�mi.Trafiłam do Bridgetown, siedziałam w herbaciarni, gapi�łam się na mapę i rozpatrywałam kilka możliwych kierun- ków, kiedy staio się dla mnie jasne, że powinnam wyruszyćw stronę Mount Barker.Tego popołudnia wdrapałam się naBluff Knoll w paśmie Stirling i podpełzłam na brzuchu doskraju urwiska, upiornie bojąc się, że dam nura między krą�żące i pikujące ptaki.Spałam w samochodzie u podnóża góry, i kiedy poczułam,że już czas, pojechałam do Albany, a tam popływałam w za�toce Frenchmans.Następnego wieczoru okazało się, że za�parkowałam na półce skalnej z widokiem na ocean.Księżycświecił jasno, ale spałam dobrze.Koło południa następnegodnia zaczęło się robić gorąco, ale chętnie wytrwałam na miej�scu, dopóki nie stało się jasne, że pora ruszać w drogę.Pózniej tego samego dnia, zostawiwszy samochód nadrzeką Denmark, przeszłam przez szosę i zostałam roz�poznana przez Marka, mężczyznę, z którym zetknęłam sięw Perth.Idąc do baru na lody, miałam na sobie bardzo krót�kie francuskie szorty, a twarz osłaniał mi nisko nasunięty ka�pelusz z szerokim rondem.Mijając mnie samochodem, Marknie mógł widzieć mojej twarzy, ale poznał nogi, które podzi�wiał niedawno na plaży dla nudystów w Swanbourne, i za�trzymał się.Tego wieczoru na jego zaproszenie wzięłam udział w spotka�niu na świeżym powietrzu przy pełni księżyca.Poznałam grupęludzi, którzy siedzieli na belach słomy przy ognisku i tańczyliprzy wtórze bębnów, i natychmiast poczułam się jak w domu -jakby byli przyjaciółmi, których znałam od dawna.Postanowi�łam raz na miesiąc wracać do Denmark na weekend.Sześć miesięcy pózniej przeprowadziłam się z moją dzie�sięcioletnią córką Victorią do chaty o kilka kilometrów odmiasteczka.Była to radykalna zmiana i nie wszystko poszłojak z płatka." " "Małe miasteczko Denmark - wciąż bez świateł na skrzy�żowaniach - leży pomiędzy zielonymi pagórkami i otoczonejest zewsząd wodą: rzeczką, zatoczką Wilsona oraz Ocea- nem Południowym.Linia brzegowa jest niewiarygodnie ma�lownicza, z białymi piaszczystymi plażami i cichymi przej�rzystymi sadzawkami, w pobliżu których na granitowychgłazach rozbijają się olbrzymie fale oceanu.Majestatycznedrzewa karri, spotykane wyłącznie w tej części świata, pora�stały piękną dolinę, w której zamieszkałam.To szczególnemiejsce było tak pełne radości i światła, że z łatwością po�godziłyśmy się z naszą starą, pełną przeciągów drewnianąchatą [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.