[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.— Theo — wyjąkał Richard — dokąd idziesz? Spojrzała na niego przez ramię.— Wszyscy musimy płacić w życiu doczesnym, Richard.Ja za mój grzech muszę zapłacić samotnością.Ty za swój… no cóż, zagrałeś o wysoką stawkę i przegrałeś!— Więc odchodzisz?Theo wzięła głęboki oddech.— Tak, na wolność.Nic mnie tu już nie zatrzymuje.Richard usłyszał trzaśnięcie drzwi.Minęły lata, a może tylko minuty.Coś poruszyło się za oknem… opadał ostatni, delikatny, pachnący płatek kwiatu magnolii.* * *[1] Przełożyła Ewa Rojewska—Olejarczuk.[2] Przełożyła Ewa Rojewska—Olejarczuk [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl