[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.No i jeszcze, przedtem, siadając, założył nogę na nogę.Lewą na prawą.Zdrową na chorą. Pamiętam, panie prokuratorze! Klepnął się lekko w udo! W udo swojej lewej, zdrowej nogi, anastępnie zaczął je rozmasowywać, jakby go bolało zauważył Gorczyński. Wychodząc, kulał na prawą nogę dopowiedział Andrzej podczas gdy ma naprawdę chorąlewą nogę. A to znowu co nowego? Twierdzę, że ma chorą lewą nogę. Na jakiej podstawie, do licha? Już teraz doprawdy wszystko mi pan pokręcił! Klementyna Nawrocka mówiła, że chodził o kulach.Jest wykwalifikowaną pielęgniarką.Gdybywtedy jego kule i chora noga były mistyfikacją, szybko by się tego domyśliła. Dlaczego więc kulał na prawą? To bez sensu. Dla tych samych powodów, jemu tylko dotąd wiadomych, dla których pragnie, żeby oglądać gobez okularów.Dlatego, schodząc na podwórze po śmierci Jagodzińskiej, pokazał się bez okularów idlatego nie kulał.Dlatego też wczoraj tak długo nas nie wpuszczał, bo musiał się zastanowić, jak mapostąpić.I znowu nie kulał.Wczoraj nie było to takie trudne, bo ostatecznie miał do przebycia krótkąprzestrzeń kilkanaście metrów.Przypominam sobie, jak weszliśmy do pokoju, wtedy on zgrymasem bólu oparł się o stół.Dzisiaj zmusiliśmy go do ujawnienia swego kalectwa.Postanowiłjednak zdradzić je tylko połowicznie.Jeżeli naprawdę kuleje na lewą nogę, będzie utykał mocno,wyraznie na prawą.I tak też zrobił. Panie prokuratorze powiedział Gorczyński ciągle łapiemy się lewą ręką za prawe ucho.Nicdo niczego nie pasuje.Pragnę zwrócić pańską uwagę, że Jagodziński mówił wczoraj o rencieinwalidzkiej. A mówił, mówił.Mówił też, że jest ciężko chory, bardzo chory, dawał do zrozumienia, że nawetgłowę ma nie bardzo w porządku na skutek przeżyć wojennych, było mu to potrzebne do zrobieniawrażenia i wywołania współczucia. A jeśli Jagodziński ma naprawdę bzika? Jest chory psychicznie? Nareszcie to sobie powiedzmy już nie ma wątpliwości, zachodzi podejrzenie, uzasadnione podejrzenie, o popełnienie zabójstwa.Zaczynam wierzyć, że to on zabił swoją żonę, wypychając ją z okna.Ale jaki motyw? O co w tymwszystkim może chodzić? Zabijają dla pieniędzy.Zabijają z miłości.Z zazdrości.Z nienawiści.Zawsze musi być motyw, powód, przyczyna.%7ładna tu nie pasuje.Tu w ogóle nic nie pasuje.Niemożna się już wycofać i tak zostawić tej historii, nie można, przynajmniej na razie, tego człowiekaoskarżyć, nic nie można.Nie posiadał majątku.%7łyli ze sobą, lepiej lub gorzej jak tysiące małżeństw,dwadzieścia lat.Namiętność? Zazdrość? Przecież to śmieszne.Co więcej ona mu była potrzebnado życia, chował się za nią jak za parawanem.Utrzymywała go, pracowała na niego, dbała.Wierzęmu, gdy mówi, że on bez niej żyć nie może.Wszyscy po kolei potwierdzają jego dziwactwa.Pięć latbez kontaktu z ludzmi? Panie prokuratorze, chyba że mamy do czynienia z wariatem, ale z kolei onnie wygląda na wariata, nie zachowuje się jak wariat, jego posunięcia są precyzyjnie przemyślane.Chyba my sami zwariujemy. Niech pan powtórzy szybko, proszę! Co mam powtórzyć?! Powiedział pan o Marii Jagodzińskiej, że go utrzymywała, pracowała na niego& i dalej.Jak dalejpowiedział? No nic takiego, utrzymywała go, dbała, harowała& Nie, nie! Jakoś inaczej.Niech pan powtórzy! Koniecznie. Powiedziałem, że była mu potrzebna do życia, chował się za nią jak za parawanem& Chował się? Chował się jak za parawanem? Ma pan rację.Jagodziński się chował. Tym bardziej była mu potrzebna! Tak albo nie.Wynika z tego, że zaszło coś, czego my nie wiemy i nie potrafimy nawet siędomyślić, nawet domniemywać, a co dla Jagodzińskiego stanowiło powód tak istotny, tak muzagrażający, że postanowił usunąć żonę.Gdy będę wiedział, dlaczego Jagodziński chował się,poznam prawdę powiedział spokojnie Andrzej [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.No i jeszcze, przedtem, siadając, założył nogę na nogę.Lewą na prawą.Zdrową na chorą. Pamiętam, panie prokuratorze! Klepnął się lekko w udo! W udo swojej lewej, zdrowej nogi, anastępnie zaczął je rozmasowywać, jakby go bolało zauważył Gorczyński. Wychodząc, kulał na prawą nogę dopowiedział Andrzej podczas gdy ma naprawdę chorąlewą nogę. A to znowu co nowego? Twierdzę, że ma chorą lewą nogę. Na jakiej podstawie, do licha? Już teraz doprawdy wszystko mi pan pokręcił! Klementyna Nawrocka mówiła, że chodził o kulach.Jest wykwalifikowaną pielęgniarką.Gdybywtedy jego kule i chora noga były mistyfikacją, szybko by się tego domyśliła. Dlaczego więc kulał na prawą? To bez sensu. Dla tych samych powodów, jemu tylko dotąd wiadomych, dla których pragnie, żeby oglądać gobez okularów.Dlatego, schodząc na podwórze po śmierci Jagodzińskiej, pokazał się bez okularów idlatego nie kulał.Dlatego też wczoraj tak długo nas nie wpuszczał, bo musiał się zastanowić, jak mapostąpić.I znowu nie kulał.Wczoraj nie było to takie trudne, bo ostatecznie miał do przebycia krótkąprzestrzeń kilkanaście metrów.Przypominam sobie, jak weszliśmy do pokoju, wtedy on zgrymasem bólu oparł się o stół.Dzisiaj zmusiliśmy go do ujawnienia swego kalectwa.Postanowiłjednak zdradzić je tylko połowicznie.Jeżeli naprawdę kuleje na lewą nogę, będzie utykał mocno,wyraznie na prawą.I tak też zrobił. Panie prokuratorze powiedział Gorczyński ciągle łapiemy się lewą ręką za prawe ucho.Nicdo niczego nie pasuje.Pragnę zwrócić pańską uwagę, że Jagodziński mówił wczoraj o rencieinwalidzkiej. A mówił, mówił.Mówił też, że jest ciężko chory, bardzo chory, dawał do zrozumienia, że nawetgłowę ma nie bardzo w porządku na skutek przeżyć wojennych, było mu to potrzebne do zrobieniawrażenia i wywołania współczucia. A jeśli Jagodziński ma naprawdę bzika? Jest chory psychicznie? Nareszcie to sobie powiedzmy już nie ma wątpliwości, zachodzi podejrzenie, uzasadnione podejrzenie, o popełnienie zabójstwa.Zaczynam wierzyć, że to on zabił swoją żonę, wypychając ją z okna.Ale jaki motyw? O co w tymwszystkim może chodzić? Zabijają dla pieniędzy.Zabijają z miłości.Z zazdrości.Z nienawiści.Zawsze musi być motyw, powód, przyczyna.%7ładna tu nie pasuje.Tu w ogóle nic nie pasuje.Niemożna się już wycofać i tak zostawić tej historii, nie można, przynajmniej na razie, tego człowiekaoskarżyć, nic nie można.Nie posiadał majątku.%7łyli ze sobą, lepiej lub gorzej jak tysiące małżeństw,dwadzieścia lat.Namiętność? Zazdrość? Przecież to śmieszne.Co więcej ona mu była potrzebnado życia, chował się za nią jak za parawanem.Utrzymywała go, pracowała na niego, dbała.Wierzęmu, gdy mówi, że on bez niej żyć nie może.Wszyscy po kolei potwierdzają jego dziwactwa.Pięć latbez kontaktu z ludzmi? Panie prokuratorze, chyba że mamy do czynienia z wariatem, ale z kolei onnie wygląda na wariata, nie zachowuje się jak wariat, jego posunięcia są precyzyjnie przemyślane.Chyba my sami zwariujemy. Niech pan powtórzy szybko, proszę! Co mam powtórzyć?! Powiedział pan o Marii Jagodzińskiej, że go utrzymywała, pracowała na niego& i dalej.Jak dalejpowiedział? No nic takiego, utrzymywała go, dbała, harowała& Nie, nie! Jakoś inaczej.Niech pan powtórzy! Koniecznie. Powiedziałem, że była mu potrzebna do życia, chował się za nią jak za parawanem& Chował się? Chował się jak za parawanem? Ma pan rację.Jagodziński się chował. Tym bardziej była mu potrzebna! Tak albo nie.Wynika z tego, że zaszło coś, czego my nie wiemy i nie potrafimy nawet siędomyślić, nawet domniemywać, a co dla Jagodzińskiego stanowiło powód tak istotny, tak muzagrażający, że postanowił usunąć żonę.Gdy będę wiedział, dlaczego Jagodziński chował się,poznam prawdę powiedział spokojnie Andrzej [ Pobierz całość w formacie PDF ]