[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Osadzeni cipotrafi by niezwykle elastyczni w post powaniu i zachowaniu wobecfunkcjonariuszy.W sytuacji konfliktowej sta ich na drastyczn w formie agresj.Nie cofaj si przed próbami zastraszania czy gro by, kierowanej tak e podadresem rodzin funkcjonariuszy.Posiadaj dobr wiedz na temat poszczególnychfunkcjonariuszy, znaj ich mo liwo ci zawodowe, s abo ci, wzajemne konflikty inie wahaj si wykorzysta tej wiedzy, szczególnie dla prób korumpowania.*Tytu podrozdzia u zapo yczony z tytu u artyku u Ireneusza Wolmana (2002).- 198 - Rozdzia 5Grypsera: przemiana, s abni cie czy upadek?__________________________________________________________________________________________________________________________________________________Uzyskiwanie negatywnego rozg osu w wi zieniu jest, jak pisze dalejZawada, wr cz niweczeniem znaczenia rzemios a przest pczego w yciu cz onkówgrupy zorganizowanej.Cele grupy tkwi poza murami wi zienia, przest pcy ciwol uchodzi za anonimowych, a swoj dzia alno utajniaj tak przedfunkcjonariuszami, jak przed osadzonymi.O przest pstwach rozmawia siwy cznie w grupie zaufanych, pochodz cych z tego samego kr gu, przest pcówzawodowych.Osadzeni z grup zorganizowanej przest pczo ci szczególnie dbaj o swojkondycj fizyczn , panuje w ród nich kult silnego i sprawnego m czyzny.ledzzdarzenia zachodz ce w rodowisku przest pczym na wolno ci poprzez czytanieprasy, s dobrze zorientowani w sytuacji tych rodowisk.W ostatnich latach obserwuje si powa ne zubo enie osób pozbawionychwolno ci, st d, zdaniem Zawady, jeszcze wi kszy wzrost znaczenia statusumaterialnego w hierarchii warto ci obowi zuj cych w podkulturze wi ziennej.Uczestnikom przest pczo ci zorganizowanej ju cho by dlatego bez wi kszychtrudno ci przychodzi zdobycie dominuj cej pozycji w rodowisku.Atrakcyjnazawarto paczek ywno ciowych jest przekonywaj cym argumentem zdobywaniaprzez nich przyja ni, zaufania innych osadzonych, a tak e skutecznie wspieradanie wiadczenia us ug (Zawada 1999: 75-81).Podkre lam jednak e, co zosta oju wy ej powiedziane, i pieni dz jest w tym przypadku poparty innymi, wa nymiród ami autorytetu, o których pisz tak e w rozdziale 3.(si a fizyczna, znajomo ciw wiecie przest pczym, s awa przest pcza).Podzielone s zdania, co do udzia u w grypserze osadzonych z grupzorganizowanej przest pczo ci.Jak pisze Wolman: ) mimo e nie bior udzia uw drugim yciu , z ich zdaniem licz si inni osadzeni (Wolman 2002: 20).Wi kszo autorów zwraca jednak uwag na fakt uczestnictwa tej e kategoriiwi niów w grypserze (Nowacki 2003: 82; Czajkowski 1994: 97; Szostek 1994:185).Jest to tak e zgodne z tym, co sam zaobserwowa em przebywaj c wwi zieniu.Rzadko, co prawda, spotyka em si z przedstawicielami tej e grupy(by o to spowodowane, jak s dz , rodzajem zak adów karnych, w których g ównieprzebywa em [pó otwarte, otwarte]), niemniej, gdy dowiadywa em si , e taka- 199 - Rozdzia 5Grypsera: przemiana, s abni cie czy upadek?__________________________________________________________________________________________________________________________________________________osoba przebywa w danym wi zieniu, prawie w 100% przypadków okazywa o si ,e grypsuje.Zawada zadaje niezwykle wa ne pytanie: na ile przest pcy z grupzorganizowanych wzmocnili znaczeniowo grypser lub te ograniczyli albozminimalizowali jej znaczenie w rodowisku wi ziennym? Na podstawie badasonda owych przeprowadzonych w latach 1997-1998 w wybranych aresztachledczych autor stwierdza, i nale y uzna grypser za zdecydowanie wzmocnionznaczeniowo przez grupy przest pczo ci zorganizowanej w ich oddzia ywaniu narodowisko wi zienne i tworzeniu atmosfery utrudniaj cej funkcjonariuszomoddzia ywanie na osadzonych.Mimo e osadzeni z przest pczo ci zorganizowanejnie wykazuj widocznej aktywno ci w grypserze co potwierdzaj prawie wszyscypraktycy wi zienni to jednak przypisuje si im du e znaczenie i pe nienie rólprzywódczych w rodowisku wi ziennym.Przyk adem niech b dzie sytuacja, októrej wspomina Wolman (Wolman 2002: 20), a któr opisuje Moczyd owski: )w Areszcie ledczym w Bia ymstoku, w dniach 13-19 czerwca 2000 r., cz onkowiejednej z grup przest pczych przebywaj cych w areszcie, najprawdopodobniej wramach rewan u za z one w s dzie przez funkcjonariuszy zeznania, doprowadzilido zorganizowania zbiorowej odmowy przyjmowania posi ków przez osadzonych.Bunt unaoczni dobr i sprawn organizacj tej grupy w warunkach izolacjiwi ziennej [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl