[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Homoseksualiści oczywiście nie stosują się do sztywnego biologicznego wzorca zachowańseksualnych, który tylko Rzym może zaaprobować.Oto dlaczego Jan Paweł, chociażniewątpliwie człowiek życzliwy, czuł się zobowiązany do potępienia ich wszystkich jakogrzeszników, którzy czynią coś  nienaturalnego.Jak z żalem donosił G.H.Williams: Dla jednej klasy dorosłych, homoseksualistów, on (Jan Paweł), był konsekwentnie surowy co dootwartego wyrażania swoich skłonności, natomiast możnaby wnioskować, że byłby pastersko dobrotliwyw stosunku do wszystkich tych, którzy panują nad swoją  nienaturalną inklinacją.Homoseksualiści nie są grupą jednorodną.Są różne ich odmiany.Niektórzy są biseksualni,niektórych pociąga tylko własna płeć; niektórzy już się tacy urodzili, zaś inni stali się dopierotakimi w wyniku takich, a nie innych okoliczności życiowych.Urodzony homoseksualista jestna pewno uprawniony do pytania:  Kto może mi powiedzieć, co jest  naturalne ? Prawo mojej natury jest inne niż twojej.Ja nie wybierałem, by być takim.Nie  wypaczałemsystematycznie mojej natury.Bóg mnie takim uczynił.Ani mnie ani innemu gejowi nieudzielił daru celibatu.W ewangelicznej przypowieści Jezus ukazał szczególną miłość i troskę wobec wyrzutków.Nie stawiał ich pod pręgierzem.Przeciwnie, cieszył się będąc w ich towarzystwie, nawet gdynim za to pogardzano.Dzień i noc był otoczony przez celników i prostytutki, chorych,chromych i trędowatych; i dotykał ich wszystkich swymi uzdrawiającymi rękami.Jegozbliżenie z tymi ludzmi z marginesu było wielką parabolą jego misji.On był Zbawicielem.Kościół katolicki, przeciwnie, dystansuje się od wszystkich ludzi marginesu, takich jakrozwodnicy i homoseksualiści i odmawia im prawa bycia blisko Chrystusa.Krucjata przeciwhomoseksualistom zaciemnia posłannictwo Jezusa, który wzywa do siebie wszystkich,zwłaszcza tych, którzy kiedyś byli i często nadal są wyrzutkami społeczeństwa.Kościółkatolicki w tym przypadku wydaje się bardziej cenić ludzi cieszących się poważaniem niżgłosić Ewangelię Chrystusa grzesznikom.Jak chodzi o zasady, to jest na pewno błędem papieża mówić homoseksualistom czykomukolwiek innemu jak ma żyć.Jego zadaniem jest głosić Ewangelię, wyjaśniać zasadymiłości, ideały płynące z życia, śmierci i zmartwychwstania Jezusa.To każdy poszczególnyczłowiek ma wcielać te ideały najlepiej jak potrafi w warunkach swego życia.Wydaje się, żenie ma usprawiedliwienia, by papież czy ktokolwiek inny, kto nie zna danej osoby i jejwarunków życia dyktował jej szczegółowo jak ona powinna żyć.Niestety moralność prawanaturalnego w katolicyzmie doszła do tego, że znaczy tylko tyle: dyktowanie wszystkim jakmają się zachowywać i jakie potępienie ściągną na siebie, jeśli nie posłuchają.To przykre, alerzeczywiście rzymski katolicyzm stał się najbardziej karzącą religią, jaką kiedykolwiek znałczłowiek: ci którzy łamią reguły, zwane prawem naturalnym, zostają nazwani grzesznikami,śmiertelnymi grzesznikami, a zatwardziałość w grzechu uniemożliwia im wejście dokrólestwa niebieskiego i skazuje na ognie wieczyste.Tak sądzone są miliony szczerych iuczciwych katolików na całym świecie.Jeśli stosują środki antykoncepcyjne - wtedy każdyakt płciowy jest grzechem śmiertelnym; jeśli zawierają ponowne związki po rozwodzie -wtedy  żyją w grzechu ; jeśli z najgłębszą wiarą i cierpieniem moralnym dokonują aborcji -są ekskomunikowani za  grzeszny akt ; a gdy są homoseksualistami, pragnącymi dawać iotrzymywać miłość zgodnie z nakazem ich najtajniejszego jestestwa - prowadzą  życienienaturalne i zboczone.We wszystkich tych przypadkach są odsunięci od przyjmowaniasakramentów.Są ekskomunikowani w najgłębszym sensie tego słowa, wykluczeni z ucztyciała i krwi Chrystusa, pozbawieni dostępu do niego.Do innych współczesnych problemów papież podchodzi w ten sam sposób.Na przykładwiosną 1987 r.osobiście podpisał dokument Zwiętego Oficjum poświęcony macierzyństwuzastępczemu i dzieciom  z probówki.Większość ludzi jest dziś wzburzona aspektamimacierzyństwa zastępczego, jak na przykład słynną historią południowoafrykańskiej kobiety,która była rodzicielką trojaczków własnej córki i zięcia.Przecież ona naprawdę urodziławłasne wnuki.Opinia publiczna jest również zatroskana wieloaspektowością zapładniania invitro.Negatywne a priori podejście Watykanu, gdy co miesiąc pojawiają się nowe faktytrudno nazwać aggiornamento.Królowa Elżbieta odznaczyła Edwardsa i Steptoe'a, pionierówmetody  dzieci z probówki , dzięki której przyszło na świat dotychczas 5000 dzieci, wielkąnoworoczną nagrodą 1988 r.Watykan, przeciwnie, potępił tę metodę jako ciężki grzech.Konkluzja Zapytaj irlandzką matkę, czy jej mały Paddy lubi czekoladę - prawdopodobnie odpowiepytaniem:  Czy papież jest katolikiem? Jest nie do pomyślenia, żeby papież nie byłkatolikiem.W drugiej części tej książki wykazano, że to założenie jest mylne.Raz, że to niejest nie do pomyślenia, a po drugie wielu papieży nie było katolikami; byli heretykami, copotwierdzał Kościół wraz z ich następcami.Dzisiaj istnieją pewne wątpliwości, czy cała papieska nauka moralna jest rzeczywiściekatolicka [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl