[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie jestem żołnierzem, jestem człowiekiem interesu.Pan potrzebuje broni, a ja mogę ją dostarczyć.Oczywiście zaodpowiednią cenę. Ta cena jest bardzo wysoka. Generał podszedłnerwowo do biurka. Wliczyłem w nią wszelkie ryzyko.Przejęcie broni,zabezpieczenie jej, przechowywanie, transport.Husad sięgnął do skrzyni i wydobył z niej jedną sztukęTS 35. Ta broń interesuje mnie szczególnie  mruknął.Karabin był nieduży i zadziwiająco lekki.Nawet podczasforsownego marszu żołnierz mógł nieść go bez trudu, ważyłbowiem niewiele więcej niż standardowe racje żywnościowe.Husad ważył przez chwilę broń w dłoni, po czym zbliżył408 oko do celownika i wymierzył prosto w głowę Trace'a.Trace zesztywniał ze strachu.Jeśli broń byłanaładowana, a tego był więcej niż pewien, pocisk przeleciałbyprzez niego i zabił jeszcze Kendesę oraz każdego, kto stanąłbyna linii strzału w odległości pięćdziesięciu metrów. Amerykanie wciąż gadają o pokoju, a robią takązabójczą broń  powiedział z rozmarzeniem Husad. Uważająnas za szaleńców, bo wciąż mówimy o wojnie.A przecież tabroń została stworzona z myślą o wojnie.Wojna jest święta,wojna jest słuszna, wojna to przyszłość, to godność, którąprzywrócimy milionom ludzi.Trace czuł, jak po plecach spływa mu kropla potu.Umrzeć teraz, tutaj, byłoby głupie i żałosne. Z całym szacunkiem, generale, ale dopóki pan niezapłaci, nie wyruszy pan na swoją wojnę z tą bronią powiedział. Nie?  Palec generała spoczął na chwilę na spuście,zaraz jednak się cofnął.Husad roześmiał się pod nosem, poczym odłożył karabin. Oczywiście.Jesteśmy żołnierzami i jakto żołnierze mamy swój honor.Załatwimy to uczciwie i poprzyjacielsku.My wezmiemy tę skrzynię, panie Cabot, a pan wimię naszej przyjazni oraz przyszłych kontaktów obniży swojącenę. O ile? Pół miliona franków.Trace sięgnął po papierosa.Zauważył, że jego dłonie sącałe wilgotne.Ze względów bezpieczeństwa chciał przystać natę propozycję i zabrać się do tego, po co tu przyszedł.Jednakżezdawał sobie sprawę, że Andre Cabot nie zgodziłby się takłatwo.Husad i Kendesa oczekiwali zapewne dalszych targów.409  W imię naszej przyjazni mogę obniżyć cenę o ćwierćmiliona.Płatne przy dostawie  zaproponowałGenerał pogłaskał pieszczotliwie błyszczący karabin,zupełnie jakby głaskał dziecko albo wiernego psa, po czympopatrzył pytającym wzrokiem na Kendesę. Dobrze, spiszemy umowę  odezwał się po chwili.Zostanie pan odwieziony do Sefrou.Za trzy dni osobiściezajmie się pan dostawą. Z przyjemnością, panie generale. Trace podniósł się zfotela. Niech pan zostanie jeszcze chwilę, Cabot.Mówionomi, że interesuje się pan naszym gościem. Husad uśmiechnąłsię szeroko. Czy może z pobudek osobistych? Z jakich topowodów doktor Fitzpatrick budzi w panu tak gorące uczucia? Interesy zawsze są bliskie memu sercu, generale. Może więc chciałby się pan mu przyjrzeć? Kendesamoże pana zaprowadzić.No, co pan na to? Oczywiście, generale.Kendesa otworzył drzwi, z niepokojem zerkając naswego przywódcę oraz pozostawioną na jego biurku broń.Husad nie odezwał się już jednak ani słowem i po chwiliznalezli się we dwóch na oświetlonym mdłym światłemkorytarzu. Generał ma upodobanie do niebezpiecznych zabaw zagadnął Trace. Bał się pan, panie Cabot? Owszem.W przeciwieństwie do pana wiedziałem, jakąsiłę rażenia ma ten karabin.Wam może łatwo umierać,zwłaszcza za sprawę, ale mnie się nie opłaca.Tak nie można,410 moi przyjaciele.Wspólnicy Andre Cabota mogą dojść downiosku, że robienie interesów z kimś niezrównoważonym jestzbyt ryzykowne. Generał żyje w ciągłym stresie.Trace rzucił niedopałek na kamienna podłogę ipostanowił zagrać va banque.Już wcześniej wyczuł sceptycyzmKendesy wobec swego wodza i teraz zwietrzył w jego postawieswoją szansę. Podobno jestem dość spostrzegawczy  powiedział.Patrzę więc sobie na to wszystko i coś mi się zdaje, że  Młotma się całkiem inaczej niż dotąd myślałem.Kto tak naprawdędzierży ten młot w dłoni, monsieur Kendesa? Z kim robięinteresy?Kendesa zatrzymał się. No właśnie, nie dokończyliśmy naszej rozmowy wmoim gabinecie.Powiem panu w zaufaniu: w ciągu ubiegłegoroku stan umysłu generała znacznie się pogorszył [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl