[ Pobierz całość w formacie PDF ]
." Wcale się nie kryję." Możesz sobie mówić.Podeszła do jego łóżka zmęczona, smutna i trochę blada od pracy do pózna w nocy.Spodnie iszara bluza, które miała na sobie, nie były bardziej szare niż cera Meredith." Boże, wyglądasz na wykończoną  odezwał się, studiując jej twarz. Czemu nie idzieszspać? " Nie jestem w stanie, od czasu twego wypadku.Tak jakbym wciąż kręciła się na karuzeli." Chcesz się przespać ze mną, maleńka?  spytał cicho.Serce zabiło jej mocniej.Już na samo wspomnienie o tym zaczerwieniła się i poczuła ciepło.Zawahała się jednak.On znów zabiegał o jej względy." Nie ma przymusu, Meredith  dodał. Wolna wola." Ale nie powinniśmy, prawda?  odrzekła. Zawsze chciałeś tylko mnie dotykać.Złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie. Posłuchaj  powiedział bez uśmiechu. Czynie dotarło to jeszcze do ciebie, że jestem tak samobezbronny jak ty? Tak samo bezradny?Przeniosła wzrok na jego klatkę piersiową.Pod rozchyloną ciemną piżamą widniały bujnekręcone włosy i silne mięśnie." Nie  wyznała. Chyba nie patrzyłam na tę sytuację z twojego punktu widzenia.Zawszewiedziałam, że mnie pragniesz, chociaż może nienawidziłeś lego pożądania." Spójrz na mnie.Zmusiła się, alby znów podnieść wzrok.Urzekł ją wyraz oczu Cyrusa  całkiem nowy, jaktwierdziła jego matka. Nie będzie więcej seksu  oznajmił cicho.W ogóle.Poza oczywistym faktem, że nie mogę, dopóki nie wyleczę kręgosłupa, istnieje inny powód.Chcęzwiązać się z tobą.Naprawdę, chcę więzi opartej na wspólnych zainteresowaniach iprzyjemności czerpanej z przybywania ze sobą.Chcę lepiej poznać ciebie i mojego syna,Meredith.Szeroko otworzyła oczy." Szczerze?  spytała, niezamierzenie łagodnym głosem." Tak. Pogładził jej smukłe palce. Podczas rekonwalescencji miałem wiele czasu narozmyślanie.Przypuszczam, że stałem się cyniczny wobec kobiet w odpowiedzi na to, co mizrobiłaś.Tak uważałem.Odkąd dowiedziałem się prawdy, znalazłem się jak gdyby bliżejnieba.- Wpatrywał się w jej oczy. Czy możesz mi wybaczyć?Azy bezradności popłynęły po jej twarzy. Czy to.właściwa kolej rzeczy?  szepnęła.Wróciłam tu ogarnięta ideą zemsty.Zniszczyłam twójzwiązek z matką, zagroziłam bytowi twojej firmy,odmówiłam ci prawa do własnego dziecka.!Przyciągnął ją do siebie.Przycisnął jej policzek do piersi.Pod bujnie owłosioną skórą usłyszałabijące niczym werbel serce.  Najdroższa  odezwał się i objął ją.Zamknąłoczy na wspomnienie udręki minionych lat. Oddałbym wszystko, aby odwrócić bieg wydarzeń zkorzyścią dla ciebie.Gdybym wiedział o dziecku, nigdy niepozwoliłbym ci odejść.Nigdy!Szloch wyrwał się z gardła Meredith.%7łarliwość w głosie Cyrusa chwytała za serce." Nie wierzyłeś mi  stwierdziła." Wiem  odparł z goryczą. Nie dopuszczałem do siebie myśli, że to było coś więcej niżpożądanie.A kiedy odkryłem, że byłaś taka młodziutka, zaczęło mnie zżerać poczucie winy. Pogładził jej potargane włosy. Już po niecałych dwóch dniach zdałem sobie sprawę,kogo od siebie odepchnąłem.Zrozumiałem, że twój wiek nie gra roli, lecz nie mogłem cięodnalezć.Te słowa poruszyły ją do głębi, a jeszcze hardziej wstrząsający był ton, w jakim Cyrus jewypowiedział.Przesunęła czule dłonią po jego piersi. Kiedy pisałam do ciebie i nie otrzymywałamodpowiedzi, zrezygnowałam.A kiedy zmarł Henry, dopiero zaczynałam wracać do życia.Potemzajęłam się już tylko interesami.I zemstą." %7ładnych mężczyzn?  spytał trochę humorystycznie." %7ładnych mężczyzn  odrzekła. Czyżbyś nie wiedział, że trudno znalezć kogoś, kto by cidorównał? Chociaż Henry bardzo mnie kochał, liczyłeś się tylko.ty.Zanurzył dłonie w jej włosach. Meredith  szepnął. Dla mnie też liczyłaś się tylko ty.Zdobyła się na hałaśliwy śmiech. Doprawdy? A ilu kobiet trzeba ci było, żeby zrozumieć tę prawdę.?Mocno przycisnął kciuk do jej drżących warg." Przestań  odezwał się gorzko. Nawet nie wiesz, jak bardzo wstydzę się tych kobiet,zresztą bardzo nielicznych, w co pewnie wątpisz.Obwiniam sam siebie za te stracone lata.Mogłem ci zaufać, prawda? Nie wiedziałem jednak, jak bardzo mnie kochałaś.Bałem sięryzykować, ze względu na twój wiek." Może miałeś rację  westchnęła ciężko. Tyle się wydarzyło od tego czasu." Tak.Dorosłaś i zostałaś bogaczem.Właściwie bogaczką, tak?  zastanowił się.Zaśmiała się cicho." Wszystko jedno. Przeciągnęła wargami po jego piersiach.Poczuła, jak zesztywniał.Delikatnie przesunęła dłonią po twardej męskiej brodawce. Czy tak było z innymikobietami?  szepnęła. " Wiesz, że nie  odparł ochryple.Położył rękę na jej dłoni, przesunął palcami. Meredith,ja.nie byłem z kobietą od dwóch lat.Aż do dnia, kiedy pojechaliśmy na pole bitwy.Seksprzestał dawać mi zadowolenie.Nie przejawiałem tym zainteresowania.Aż wróciłaś ty.Mówił to tak, że serce podeszło jej do gardła.Podniosła głowę i spojrzała. To dlatego. zaczęła.Kiwnął głową [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl