[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZaprowadziÅ‚em Olimpijczykówdo miejsca, gdzie zakopane byÅ‚yÅ‚owczynie, i po cichu poprosiÅ‚emAlbiona, żeby przesunÄ…Å‚ Merkur-ego pod ziemiÄ… tak, żeby znalazÅ‚siÄ™ blisko paÅ„.Flidais szÅ‚a zanami, utykajÄ…c i opierajÄ…c siÄ™ciężko na Perunie.OczywiÅ›ciew koÅ„cu zupeÅ‚nie dojdzie do siebiepo tych poparzeniach, ale wiedzi-aÅ‚em z wÅ‚asnego doÅ›wiadczenia, 860/1408że zajmuje to nieprzyjemnie dÅ‚ugÄ…chwilÄ™. Dobra  zaczÄ…Å‚em,przekrzykujÄ…c huk helikopterów.NaprawdÄ™ miaÅ‚em nadziejÄ™, że za-raz sobie polecÄ… gdzie indziej.ChcieliÅ›cie wiedzieć, dlaczegomielibyÅ›cie zacząć siÄ™ interesowaćproblemami panteonunordyckiego.Zacznijmy od Hel,która tak przypadÅ‚a do gustuZeusowi.Hel stoi na czele armiitych półcielesnych zombi, którenazywajÄ… siÄ™ draugary.Jedynysposób, żeby je pokonać, toodrÄ…bać im gÅ‚owy, a moje zródÅ‚apodajÄ…, że majÄ… one teraz dostÄ™p 861/1408do nowoczesnej broni auto-matycznej.Hel potrafi teżrozkazywać umarÅ‚ym, wiÄ™c każdaosoba, którÄ… jej armia zabija, po-tencjalnie staje siÄ™ rekrutem tejżearmii.Jej siÅ‚y bÄ™dÄ… wiÄ™c rosÅ‚ybardzo szybko i nie da siÄ™ ich nijakzatrzymać, ale to niestety niewszystko.SÄ… jeszcze synowie Mus-pellheimu, czyli olbrzymy ognia,które przypominajÄ… trochÄ™Lokiego, tylko bez możliwoÅ›ciwyÅ‚Ä…czenia fajerwerków.KochajÄ…swój ogieÅ„ i magmÄ™ i chcÄ… siÄ™ nimidzielić z kim popadnie.TerazdoÅ‚Ä…czajÄ… do nich też mrozne ol-brzymy, poza apokalipsÄ… zombi 862/1408wiÄ™c bÄ™dziemy tu mieli też re-wolucjÄ™ meteorologicznÄ….No i jestjeszcze Jörmungandr, wąż Å›wiata,który pewnie wyskoczy na jakimÅ›etapie i zacznie robić jakieÅ› gównow oceanie.Przy czym możemymieć jeszcze na gÅ‚owie mroczneelfy, ale to nie jest pewne.Ludzienie bÄ™dÄ… mieli z nimi żadnych sz-ans.No, może z wyjÄ…tkiem ChuckaNorrisa.Ale wiecie, jacy sÄ… ludzie.WpadnÄ… w kompletnÄ… panikÄ™ i za-cznÄ… strzelać do siebie nawzajem,bo bÄ™dÄ… przekonani, że za tymwszystkim stojÄ… ich wrogowiepolityczni.Albo wpadnÄ… w nastro-je Dnia Ostatecznego, zdadzÄ… siÄ™ 863/1408na anarchiÄ™ i zacznÄ… wyczyniaćróżne nieludzkie rzeczy.JakiÅ› ra-dosny kretyn może dowalić namna to wszystko broniÄ… jÄ…drowÄ…,a wtedy w ogóle bÄ™dzie po zabaw-ie.Jednym sÅ‚owem bÄ™dzie toprawdziwa krwawa jatka, chÅ‚o-paki.Kiedy zginÄ… wszyscy ludzie.albo przynajmniej tylu, że liczbynie bÄ™dÄ… miaÅ‚y już żadnego zn-aczenia.co siÄ™ stanie z wamii resztÄ… bogów, których istnieniezasadza siÄ™ na ich wierze? E tam!  ryknÄ…Å‚ Zeus.Chodzmy zabić Hel i Lokiego,a nic z tego nigdy nie nastÄ…pi. 864/1408  Chodzmy", Zeusie? Jakie my"? Czy twoje moce dziaÅ‚ajÄ…w każdej innej krainie? Nie sÄ…przypadkiem ograniczone jedyniedo Olimpu i Ziemi? Wiem, że Her-mes i Merkury potrafiÄ…podróżować miÄ™dzy krainami, aleczy aby na pewno sÄ… nadalnieÅ›miertelni, gdy nie majÄ… kon-taktu z tÄ… krainÄ…, a zatem zródÅ‚emwierzeÅ„?Zeus spojrzaÅ‚ niepewnie naHermesa, a bóg zÅ‚odziei wzruszyÅ‚lekko ramionami.CisnÄ…Å‚em wiÄ™cdalej. Czy kiedykolwiek spiorun-owaÅ‚eÅ› kogoÅ› w jakiejÅ› innej 865/1408krainie poza ZiemiÄ… i Olimpem? AzresztÄ… nawet gdybyÅ› byÅ‚ w stanieto robić, to nie rzuciÅ‚o ci siÄ™przypadkiem w oczy, że Loki uznaÅ‚twoje bÅ‚yskawice za bardzozabawne?Zeus wbiÅ‚ tylko we mnie swójpiorunujÄ…cy wzrok i milczaÅ‚.Za towtrÄ…ciÅ‚ siÄ™ Jowisz. Niech bÄ™dzie.W takim raziety zabij ich oboje. Wcale nie tak Å‚atwo zabićLokiego, jak już sami pewnie za-uważyliÅ›cie, a i Hel nie proÅ›ciej.Na pewno nie chcÄ™ siÄ™ z nimimierzyć na ich terenie, gdzie bÄ™dÄ™osÅ‚abiony, a oni bÄ™dÄ… mieli 866/1408najwiÄ™kszÄ… moc.No, przecieżbystre z was chÅ‚opaki.WymyÅ›lciecoÅ›.Musimy jakoÅ› pomócOdynowi i reszcie wporzogoÅ›ci,żeby siÄ™ upewnić, że wygra dobrastrona.SÅ‚uchajcie, udaÅ‚o mi siÄ™ jużwyeliminować Fenrisa& To on mi-aÅ‚ zabić Odyna i siać bonusowe zn-iszczenie.Może by tak Posejdoni Neptun rozejrzeli siÄ™ za Jörmun-gandrem i bestiÄ™ też byÅ›my sprzÄ…t-nÄ™li? To by naprawdÄ™zaniepokoiÅ‚o Lokiego i Hel.Schowaliby siÄ™ do swoich ciem-nych jamek, wymachiwali nampięściami i mówili:  A niech waslicho, że siÄ™ sprzysiÄ™gliÅ›cie 867/1408przeciwko nam w swojej mocy!".Amy wszyscy byÅ›my sobie poszli zato razem na lody.Co wy wiÄ™c nato, żeby zacząć współpracowaći razem zapewnić sobiejakÄ…kolwiek przyszÅ‚ość? Rozumiem, że mówiÄ…c wszy-scy, nie masz jednak na myÅ›liBachusa?  rzuciÅ‚ Jowisz. Ależ skÄ…d.BÄ™dzie mi bardzomiÅ‚o żyć w Å›wiecie, w którymBachus i ja możemy współdziaÅ‚aćw harmonii.Powaga.Wezcie poduwagÄ™, że udawaÅ‚o nam siÄ™ tow sumie dobre dwa tysiÄ…ce lat.Dopiero niedawno on postanowiÅ‚ 868/1408sobie, że muszÄ™ umrzeć, a ja siÄ™z nim nie zgodziÅ‚em. Powiedz mi dlaczego. Bardzo chÄ™tnie.Oto caÅ‚aprawda albo jestem synemkozłów: kilka z jego bachantekpróbowaÅ‚o przejąć miasto, któreznajdowaÅ‚o siÄ™ akurat pod mojÄ…opiekÄ….ZabiÅ‚em parÄ™ z nich, bomordowaÅ‚y mi niewinnych ludzi.Bachus siÄ™ na to obraziÅ‚, główniepewnie dlatego, że zrobiÅ‚ to druid,a wy, Rzymianie, zawsze nienaw-idziliÅ›cie druidów, a potem byÅ‚ojuż tylko gorzej.Gdyby jednakjego bachantki nie naruszyÅ‚y mo-jego terytorium w Arizonie, 869/1408Bachus nadal tkwiÅ‚by w bÅ‚ogiejnieÅ›wiadomoÅ›ci co do mojego ist-nienia.Potem trochÄ™ gozwyzywaÅ‚em, a on poprzysiÄ…gÅ‚sobie, że mnie zabije, i masz baboplacek.A ja tylko proszÄ™, żebymnie zostawić w Å›wiÄ™tym spokoju,nic wiÄ™cej [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl