[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Spójrz na to wten sposób.Twoja praca badawcza w akademii. To były jedynie hipotezy, praca doktorska.A tu jest życie, wybuch był prawdziwy, a tenpolicjant aż za bardzo prawdziwy.Nawet gdyby relief mówił, za co ci więzniowie zginęli,zapewne nie zdołamy go odczytać.Aż do pierwszego wieku naszej ery w cesarskim Rzymie niebyło nawet kultu drzew, a kulty pokrewne mitraizmowi skupiały się na zwierzętach. Jonathanzamilkł na chwilę. Tak czy owak, inskrypcja powinna odzwierciedlać dziedzictwomonoteistyczne, a nie ikonografię pogańską.Na jej odczytanie trzeba czasu. Tego ostatniego akurat nie mam  odparła Emili. Komitet Zwiatowego Dziedzictwazbiera się jutro.Aby przedłożyć wniosek o nadzwyczajną inspekcję ruin pod WzgórzemZwiątynnym, potrzebuję faktów i precyzyjnych poszlak wskazujących, dlaczego Saladyn i jegoludzie prowadzą wykopaliska.Nie są mi potrzebni carabinieri ani ambasada amerykańska, Jon.Potrzebuję znawcy starożytnego mistycyzmu. Znawcy mistycyzmu? Gdzie, u licha, chcesz znalezć. Jonathan nie dokończył zdania i zkieszeni zakurzonej marynarki wydobył wizytówkę. Chandler Manning. Bibliotekarz z akademii? Były bibliotekarz.Wciąż mieszka w Rzymie.Prowadzi jakiś.biznes.Daje wykłady omistycyzmie w starożytności.Jonathan wręczył Emili wizytówkę. Spotkałem go przed godziną, dał mi to.Emili spojrzała na wizytówkę.Widniał na niej napis: Kabała.Wieczna mądrość w WiecznymMieście. To jest ten znawca? Chandler Manning? Prowadził regularne prelekcje na temat mistycyzmu i okultyzmu w pierwszym wieku.  W barze na rogu ulicy. Ten facet jest piekielnie bystry.Nikt nie wie o starożytnym mistycyzmie tyle, co on.A listaosób, które mogłyby ci w tej chwili pomóc, nie jest długa. No dobrze, masz rację. Jeśli Manning nie zdoła wyjaśnić tego, co zobaczyliśmy w korytarzu pod Koloseum, jeślipowie, że to tylko zbieg okoliczności, wycofuję się  oznajmił Jonathan. Udam, że nieschodziłem do podziemi, i wrócę do swojego życia.Jasne? Contralto  odparła Emili.Jonathan zrozumiał ją bez trudu: Umowa stoi.Emili popatrzyła na jego zakurzone ipoplamione ziemią spodnie. Ale najpierw doprowadz się do porządku  rzekła, pociągając oderwany kawałek materiału,który zwisał mu z butonierki. Chyba że takie jest twoje wyobrażenie stylu swobodnego.25.Profesor Cianari uważnie studiował mapę krzyżowców, mimo że straszliwy harmiderpanujący w grocie prawie uniemożliwiał mu skupienie.Przywykłem do pracy w bibliotece, a niena placu wyburzeń, myślał z poczuciem winy.Grota kryła się głęboko w skale, dlatego jazgot piłelektrycznych i łoskot spychaczy nie dochodził na powierzchnię.Jakiś mężczyzna w średnimwieku przyłożył elektryczną szlifierkę do małego rysunku przedstawiającego dwie trąbki;rysunek bezpośrednio nawiązywał do instrumentów używanych przez kapłanów w ZwiątyniHeroda.Przerażony profesor patrzył bezradnie, jak pod dotknięciem narzędzia czerwona farba,którą go wykonano, rozpryskuje się maleńkimi drobinkami.Oni chcą zetrzeć na proch wszystkie zabytki judeochrześcijańskiej historii WzgórzaZwiątynnego.Cianari zamknął oczy i potarł dłońmi twarz.A ja im w tym dopomogłem.Znów przyszło mu na myśl, żeby zwrócić się do rzymskiej policji lub władz Jerozolimy, niebacząc na konsekwencje, które niedawno spadły na jego kolegę po fachu.Doktor Tik Aran,pomagający Saladynowi w Turcji, któregoś dnia odmówił dalszego kopania pod świątynią HagiaSofia w Stambule.Dwa tygodnie pózniej woda wyrzuciła jego zwłoki na brzeg Bosforu wsamym centrum miasta. Nikt nie był tak blisko, profesorze  oznajmił Saladyn, przekrzykując hałas.Sfinansowałem pana wykopaliska w studniach Awinionu i w podziemiach Koloseum po to, byznalezć przejście pod Fundamentem Skały. Wskazał przeciwległą ścianę jaskini. Terazmusimy podążać za akweduktem aż tam. Te dwie ściany dzieli odległość sześćdziesięciu metrów  odparł profesor. Akweduktmoże biec w kilkudziesięciu miejscach. Ograniczymy ich liczbę, ekstrapolując naturalny spadek mostu  zauważył Saladyn. Wyznaczyć spadek mostu w jaskini? To potrwa całe tygodnie! Technika pozwoli nam znacznie skrócić ten czas.Saladyn skinął na Ahmeda, który wciąż stał u wylotu tunelu łączącego grotę ze WzgórzemZwiątynnym.Chłopak ustawił na żółtym trójnogu urządzenie przypominające pryzmat geodezyjny.Wystrzeliły z niego cztery promienie niebieskiego lasera, które połączyły się wjeden, spinając ściany jaskini niczym lina akrobatyczna.Na przeciwległej ścianie pojawił sięświetlisty punkt. Tam znajduje się druga część akweduktu  rzekł Saladyn. Kapłan umknął nim wraz zobiektem, za który Tytus oddałby wszystkie łupy zdobyte w Zwiątyni.Saladyn rzucił coś po arabsku do połączonego ze słuchawkami mikrofonu.Do ściany podjechał buldożer [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl