[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chcemy porozmawiać o sprawie najwyższej wagi.Kamerdyner obrzucił wzrokiem drogi płaszcz i spodnie Benedicta, apotem równie badawczo przyjrzał się eleganckiej sukni spacerowej Amity.Nie wydawał się przekonany. Poproszę o wizytówkę, doktorze Norcott  powiedział. Przepraszam, ale się skończyły.Pani Warwick na pewno zechce nasprzyjąć. Pójdę się dowiedzieć, czy jest w domu i czy przyjmuje dzisiaj gości oznajmił kamerdyner i zamknął im drzwi przed nosem. Sądzisz, że to chwyci?  zapytała Amity. Sądzę, że zważywszy na okoliczności, pani Warwick nie odważy sięnie wpuścić do domu doktora Norcotta.Zdaje sobie przecież sprawę, żenależy on do grona tych kilku osób, które wiedzą, że jej syn prawdopodobniejest mordercą. A jeśli mimo to nas nie przyjmie? To i tak wejdziemy  oznajmił Benedict. Mogą nas aresztować  zauważyła Amity bez emocji. Pani Warwick nie wezwie policji, żeby pozbyć się lekarza, który zna224RLT jej najmroczniejszy sekret.Będzie się bała, że do rana sprawa rozniesie się pocałym mieście. Istotnie  powiedziała Amity. Twój dar logicznego rozumowania nieprzestaje mnie zdumiewać. Miło mi to słyszeć, zwłaszcza że w tym momencie nie jestem wnastroju do rozumowania.Chcę odpowiedzi. Ja też.Drzwi się otworzyły. Pani Warwick się z państwem spotka  obwieścił kamerdyner z takąminą, jakby w najmniejszym stopniu nie pochwalał tej decyzji.Amity obdarzyła go chłodnym uśmiechem i weszła energicznie doobszernego, eleganckiego holu.Benedict ruszył za nią.Kamerdyner zaprowadził ich do biblioteki.Przy oknie, zapatrzona naogród, stała kobieta w szarej sukni.Jej ciemne niegdyś włosy były mocnoprzyprószone siwizną.Nosiła się ze sztywną elegancją, jakby jedyną rzeczą,która trzymała ją w pionie, był stalowy gorset. Doktor Norcott i jego asystentka, jaśnie pani  zaanonsowałkamerdyner. Dziękuję, Briggs.Charlotte nie odwróciła się do przybyłych.Czekała, aż kamerdynerzamknie drzwi. Doktorze Norcott, czy przyszedł pan tutaj, aby mi powiedzieć, żeprzypadek mojego syna to beznadziejna sprawa?  zapytała. Jeśli tak, toniepotrzebnie się pan fatygował.Pogodziłam się z faktem, że Virgil musispędzić resztę życia w Cresswell Manor. W takim razie dlaczego pani nalegała, aby go wypuścili i przekazalipod pani opiekę?  zdziwiła się Amity.225RLT Charlotte była wyraznie zaszokowana.Wydała głośne westchnienie, apotem zesztywniała, jakby ją uderzył piorun.Szybko się odwróciła,otworzyła usta ze zdumienia, a być może też w panice. Co ma pani na myśli?  zaczęła, ale zamilkła.Jej twarz przybrałagniewny wyraz. Kim pan jest?  Przeszyła wzrokiem Benedicta. Przecieżnie jest pan doktorem Norcottem. Benedict Stanbridge do usług  przedstawił się. A to jest mojanarzeczona, panna Doncaster.Może pani o niej słyszała.To właśnie onazostała niedawno uprowadzona przez pani syna. Nie mam pojęcia, o czym pan mówi.Jak śmiał pan skłamać, abydostać się do mojego domu?Charlotte sięgnęła do aksamitnej taśmy dzwonka. Radzę nie wzywać kamerdynera, proszę pani  powiedział Benedict.Chyba że chce pani być odpowiedzialna za następne morderstwa, którepopełni Virgil po wyjściu na wolność. Nie wiem, o czym pan mówi  odparła Charlotte takim głosem, jakbymiała kłopot z oddychaniem. Wynoście się stąd. Wyjdziemy, gdy tylko nam pani powie, gdzie się ukrywa pani syn oznajmił Benedict. Jeśli naprawdę jest obłąkany, nie powieszą go, tylkoodeślą z powrotem do szpitala dla umysłowo chorych.Wiemy, że ma panidość pieniędzy, aby sfinansować takie rozwiązanie.Charlotte wzięła się w garść.Stanęła za biurkiem i zacisnęła dłonie naoparciu krzesła. To nie pana sprawa, ale powiem bez ogródek  oświadczyłaspokojnie. Mój syn odbywa właśnie leczenie w związku z pewnymzaburzeniem układu nerwowego.Jego zdrowie to prywatna sprawa.Nie mamzamiaru o tym z nikim rozmawiać, a już na pewno nie z panem.226RLT  Pani syn zamordował co najmniej cztery kobiety, a prawdopodobnierównież swoją żonę  powiedział Benedict. Trzy tygodnie temu porwałmoją narzeczoną, żeby ją również zamordować. Nie  upierała się Charlotte. To nieprawda.Ma na to zbyt wrażliwenerwy.Nigdy nie stosowałby przemocy. Co to znaczy, że ma wrażliwe nerwy?  spytała Amity. Nie potrafi znieść większego napięcia ani presji.Bardzo szybkowpada w pobudzenie nerwowe.Od lat pomagam mu we wszystkichżyciowych sprawach.Zajmuję się jego finansami, życiem towarzyskim,domem. Pani syn ma zamiłowanie do fotografii, prawda?  Benedict nie dawałza wygraną.Charlotte się zawahała. Mój syn ma wrażliwość artysty.Stąd te delikatne nerwy i zmiennenastroje.Fotografia stała się jego pasją.Skąd pan o tym wie? Zresztą to i takbez znaczenia.To dość popularne hobby. Kiedy chciał mnie porwać, walczyłam z nim  powiedziała Amity. Iciężko go zraniłam. Powiedział mi, że został zaatakowany przez pospolitą dziwkę wyszeptała Charlotte. Pokłócili się o pieniądze.Może jego reakcja była zbytemocjonalna.Benedict w napięciu zrobił ruch do przodu.Nie odrywając oczu odCharlotte, Amity położyła dłoń na jego ramieniu.Zatrzymał się, ale czuła, żerozsadza go gniew.Charlotte nie zauważyła jego reakcji.Była zbyt pochłonięta własnymisłowami.Amity wiedziała, że rozpaczliwie próbuje przekonać samą siebie. Zgodził się na odbycie.stosunku  powiedziała Charlotte napiętym227RLT głosem. Ale nie mogli się dogadać co do ceny.Ta dziwka wpadła w złość igo zaatakowała. Myślę, że obie dobrze wiemy, że wyglądało to inaczej  powiedziałacicho Amity. Virgil mnie porwał.Z trudem udało mi się uciec.Tak,zaatakowałam go, ale w obronie własnej.Zostawiłam go w powozie iuciekłam.Mocno krwawił.Kazał się zawiezć do jedynego lekarza, co doktórego miał pewność, że zachowa dyskrecję.Doktor Norcott opatrzył go iwezwał panią.Charlotte opadła na krzesło wstrząśnięta. Aż tyle wiecie? Znalezliśmy dzisiaj ciało doktora Norcotta  oznajmił Benedict.Ktoś poderżnął mu gardło jednym z jego skalpeli.W taki sam sposób zostałyzamordowane ofiary Oblubieńca [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl