[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nienie.chcę tylko, by pokazywał się z moją żoną.- Dlaczego? Kochali się z dzikością.Cord chciał posiąść jej cia- Z jednego tylko powodu.Jestem przekonany, że ło z mocą, jakiej nigdy wcześniej nie okazał.Wyrazwasze ciągłe przebywanie razem wywoła plotki.Nie nie był zaniepokojony obecnością Juliana.Być możechce, by ktoś kalał imię mojej żony.znaczyła dla niego więcej, niż mu się dotąd zdawało.- Julian jest tylko moim przyjacielem.Poza tym Gdyby mógł to zauważyć, istniałby jeszcze cień nanie interesuje się mną, ani ja nim.dziei.Gdyby tylko mogła mu to jakoś pokazać.- Piekielnie się cieszę.Tory szeroko otworzyła oczy ze zdumienia.212 213* * *Claire zadrżała, sięgnęła po oprawioną w srebroszczotkę do włosów i zaczęła się czesać.- Dobranoc, Claire.- Zdaje mi się, że tak.On wciąż mnie całuje.- Dobranoc, Percy.- Claire uśmiechnęła się, lecz- Hm.Pocałunki są nieodzowną tego częścią,gdy tylko drzwi cicho się zamknęły, rzuciła w niebez dwóch zdań.Jednak powinno za nimi iść o wieleszczotką.więcej.- Ależ, proszę pani! - pokojówka podbiegłaClaire przestała rozczesywać włosy.do drzwi i podniosła szczotkę.- Naprawdę?- Przepraszam, France - westchnęła Claire.- Nie- Tak, proszę pani.Myślę sobie, że gdy odeszła pawiem, dlaczego się złoszczę.Może.ni matka, nie miał pani kto opowiedzieć o tych rze- Co takiego, proszę pani?czach.France była starsza od Claire o dziesięć lat.Niska,- O jakich rzeczach?ciemnowłosa, ze śladami po ospie na ładnej buzi.France przygryzła wargę.Claire odwróciła się i spojrzała na nią.- Nie wiem, czy powinnam o tym mówić, proszę- Czy ty i twój mąż.Czy sypiacie w jednym łóżpani.ku?- Ale ja muszę to wiedzieć, France.Proszę, poPokojówka zarumieniła się.wiedz mi.Chcę uszczęśliwić mojego męża.- Tak, proszę pani.I muszę powiedzieć, że jest to- Ma pani rację.Lord Percy uśmiechałby się bezprzyjemne.przerwy, gdyby dostał to, co zwykle mężowie dostają- Czasami chciałabym.chciałabym, żeby lordod swoich żon.Percy został tu ze mną.Przecież jesteśmy małżeńDobry Boże! Czyżby go zawodziła przez cały czasstwem.Moi rodzice zawsze spali w jednym łóżku.i nawet o tym nie wiedziała?Gdyby Percy tu był, nie budziłabym się w środku no- Proszę cię, France, powiedz mi.Naprawdę chcęcy, czując się tak samotnie.się dowiedzieć.Pokojówka zmarszczyła brwi.Dwie godziny pózniej nieco zawstydzona Claire- Ja nie powinnam o to pytać, proszę pani, ale zażyczyła pokojówce dobrej nocy i wśliznęła sięstanawiałam się.Wiem, że pani matka odeszła,pod kołdrę.Próbowała zasnąć, lecz gdy tylko zamyniech Bóg ma w opiece jej duszę, więc zastanawiakała oczy, przypominały jej się zdumiewające rzeczy,łam się, czy.- potrząsnęła głową.- Nie, nie powino których opowiadała pokojówka.nam o to pytać.Gdy tylko słońce wspięło się wystarczająco wysoClaire złapała ją za rękę.ko, by móc udać się z wczesną wizytą, Claire pospie- Nad czym się zastanawiałaś, France? Powiedzszyła do Tory.Musiała upewnić się, że pokojówkami.mówiła prawdę - i dowiedzieć się, czy Tory robiła te- Więc.zastanawiałam się.czy pani i jego wywszystkie rzeczy z hrabią Brantem.sokość lord Percy kiedykolwiek się kochali?214215Włożyła suknię ze złotej satyny ozdobioną krysz* * *tałami górskimi.Stała sztywno, gdy Emma zapinałaguziki.Do południa Claire znała już zadziwiające sekretyTory była zła.I rozczarowana.małżeńskiego pożycia.Tory nie tylko potwierdziłaHrabia Tarrington wyprawiał dziś bal w swej oszasłowa pokojówki, lecz pożyczyła jej też książkęłamiającej rezydencji na przedmieściach Londynu O seksualności".i Cord najpierw zgodził się jej towarzyszyć.Była roz- Powinnaś była mi powiedzieć - stwierdziła Claire.radowana przez cały tydzień, czekając z radością- Wiem, wybacz mi.Nie jest to łatwy temat do rozna wieczór, gdy włoży nową suknię kupioną specjalmowy, nawet między tak bliskimi sobie osobami jaknie dla niego.I dziś, w ostatnim dosłownie momenty i ja.Miałam nadzieję.że twój mąż jakoś sobiecie, powiedział jej, że nie będzie mógł iść.poradzi.Ale Percy był jeszcze bardziej nieśmiały niż jego - Wiem, że czekałaś na ten wieczór, ale coś nagleżona.Claire przysiadła na krawędzi sofy.mi wyskoczyło.Obawiam się, że muszę odwołać nasze wyjście.-Jak to jest?- Nie idziesz ze mną? - Wprost nie mogła w toTory spłoniła się.Wzięła głęboki oddechuwierzyć.- Co jest aż tak ważne dla ciebie, żei uśmiechnęła się do siostry.w ostatniej chwili zmieniasz plany?- Kochanie się jest cudowne, Claire.- Chodzi o interesy.Nic, czym musiałabyś się marClaire wróciła do domu i spędziła cały dzień w bitwić.bliotece, czytając książkę od Tory.Gdy nadszedł wieczór, symulując ból głowy wykręciła się od kolejnego - Interesy - powtórzyła Tory, usiłując powściągnąćprzyjęcia.Poszła do swego pokoju i zwinęła się gniew.- Planowaliśmy ten wieczór przez ostatniez książką na wyścielonym poduszkami parapecie.dwa tygodnie.Grace też idzie.Moja siostra z PercymOtworzyła w miejscu, gdzie była zmuszona przerwać, także.Cokolwiek to jest, z pewnością może trochęi z wypiekami na twarzy pochłaniała kolejne rozdzia poczekać.ły.Jeszcze nigdy nie czytała niczego bardziej pasjo - Wybacz, ale nie może.Z pewnością będą innenującego.okazje.Sezon jeszcze się nie skończył.* * * Zdusiła gniew.Zamiast się z nim kłócić, poczekała, aż wyszedł z domu, i wysłała liścik do Grace [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.Nienie.chcę tylko, by pokazywał się z moją żoną.- Dlaczego? Kochali się z dzikością.Cord chciał posiąść jej cia- Z jednego tylko powodu.Jestem przekonany, że ło z mocą, jakiej nigdy wcześniej nie okazał.Wyrazwasze ciągłe przebywanie razem wywoła plotki.Nie nie był zaniepokojony obecnością Juliana.Być możechce, by ktoś kalał imię mojej żony.znaczyła dla niego więcej, niż mu się dotąd zdawało.- Julian jest tylko moim przyjacielem.Poza tym Gdyby mógł to zauważyć, istniałby jeszcze cień nanie interesuje się mną, ani ja nim.dziei.Gdyby tylko mogła mu to jakoś pokazać.- Piekielnie się cieszę.Tory szeroko otworzyła oczy ze zdumienia.212 213* * *Claire zadrżała, sięgnęła po oprawioną w srebroszczotkę do włosów i zaczęła się czesać.- Dobranoc, Claire.- Zdaje mi się, że tak.On wciąż mnie całuje.- Dobranoc, Percy.- Claire uśmiechnęła się, lecz- Hm.Pocałunki są nieodzowną tego częścią,gdy tylko drzwi cicho się zamknęły, rzuciła w niebez dwóch zdań.Jednak powinno za nimi iść o wieleszczotką.więcej.- Ależ, proszę pani! - pokojówka podbiegłaClaire przestała rozczesywać włosy.do drzwi i podniosła szczotkę.- Naprawdę?- Przepraszam, France - westchnęła Claire.- Nie- Tak, proszę pani.Myślę sobie, że gdy odeszła pawiem, dlaczego się złoszczę.Może.ni matka, nie miał pani kto opowiedzieć o tych rze- Co takiego, proszę pani?czach.France była starsza od Claire o dziesięć lat.Niska,- O jakich rzeczach?ciemnowłosa, ze śladami po ospie na ładnej buzi.France przygryzła wargę.Claire odwróciła się i spojrzała na nią.- Nie wiem, czy powinnam o tym mówić, proszę- Czy ty i twój mąż.Czy sypiacie w jednym łóżpani.ku?- Ale ja muszę to wiedzieć, France.Proszę, poPokojówka zarumieniła się.wiedz mi.Chcę uszczęśliwić mojego męża.- Tak, proszę pani.I muszę powiedzieć, że jest to- Ma pani rację.Lord Percy uśmiechałby się bezprzyjemne.przerwy, gdyby dostał to, co zwykle mężowie dostają- Czasami chciałabym.chciałabym, żeby lordod swoich żon.Percy został tu ze mną.Przecież jesteśmy małżeńDobry Boże! Czyżby go zawodziła przez cały czasstwem.Moi rodzice zawsze spali w jednym łóżku.i nawet o tym nie wiedziała?Gdyby Percy tu był, nie budziłabym się w środku no- Proszę cię, France, powiedz mi.Naprawdę chcęcy, czując się tak samotnie.się dowiedzieć.Pokojówka zmarszczyła brwi.Dwie godziny pózniej nieco zawstydzona Claire- Ja nie powinnam o to pytać, proszę pani, ale zażyczyła pokojówce dobrej nocy i wśliznęła sięstanawiałam się.Wiem, że pani matka odeszła,pod kołdrę.Próbowała zasnąć, lecz gdy tylko zamyniech Bóg ma w opiece jej duszę, więc zastanawiakała oczy, przypominały jej się zdumiewające rzeczy,łam się, czy.- potrząsnęła głową.- Nie, nie powino których opowiadała pokojówka.nam o to pytać.Gdy tylko słońce wspięło się wystarczająco wysoClaire złapała ją za rękę.ko, by móc udać się z wczesną wizytą, Claire pospie- Nad czym się zastanawiałaś, France? Powiedzszyła do Tory.Musiała upewnić się, że pokojówkami.mówiła prawdę - i dowiedzieć się, czy Tory robiła te- Więc.zastanawiałam się.czy pani i jego wywszystkie rzeczy z hrabią Brantem.sokość lord Percy kiedykolwiek się kochali?214215Włożyła suknię ze złotej satyny ozdobioną krysz* * *tałami górskimi.Stała sztywno, gdy Emma zapinałaguziki.Do południa Claire znała już zadziwiające sekretyTory była zła.I rozczarowana.małżeńskiego pożycia.Tory nie tylko potwierdziłaHrabia Tarrington wyprawiał dziś bal w swej oszasłowa pokojówki, lecz pożyczyła jej też książkęłamiającej rezydencji na przedmieściach Londynu O seksualności".i Cord najpierw zgodził się jej towarzyszyć.Była roz- Powinnaś była mi powiedzieć - stwierdziła Claire.radowana przez cały tydzień, czekając z radością- Wiem, wybacz mi.Nie jest to łatwy temat do rozna wieczór, gdy włoży nową suknię kupioną specjalmowy, nawet między tak bliskimi sobie osobami jaknie dla niego.I dziś, w ostatnim dosłownie momenty i ja.Miałam nadzieję.że twój mąż jakoś sobiecie, powiedział jej, że nie będzie mógł iść.poradzi.Ale Percy był jeszcze bardziej nieśmiały niż jego - Wiem, że czekałaś na ten wieczór, ale coś nagleżona.Claire przysiadła na krawędzi sofy.mi wyskoczyło.Obawiam się, że muszę odwołać nasze wyjście.-Jak to jest?- Nie idziesz ze mną? - Wprost nie mogła w toTory spłoniła się.Wzięła głęboki oddechuwierzyć.- Co jest aż tak ważne dla ciebie, żei uśmiechnęła się do siostry.w ostatniej chwili zmieniasz plany?- Kochanie się jest cudowne, Claire.- Chodzi o interesy.Nic, czym musiałabyś się marClaire wróciła do domu i spędziła cały dzień w bitwić.bliotece, czytając książkę od Tory.Gdy nadszedł wieczór, symulując ból głowy wykręciła się od kolejnego - Interesy - powtórzyła Tory, usiłując powściągnąćprzyjęcia.Poszła do swego pokoju i zwinęła się gniew.- Planowaliśmy ten wieczór przez ostatniez książką na wyścielonym poduszkami parapecie.dwa tygodnie.Grace też idzie.Moja siostra z PercymOtworzyła w miejscu, gdzie była zmuszona przerwać, także.Cokolwiek to jest, z pewnością może trochęi z wypiekami na twarzy pochłaniała kolejne rozdzia poczekać.ły.Jeszcze nigdy nie czytała niczego bardziej pasjo - Wybacz, ale nie może.Z pewnością będą innenującego.okazje.Sezon jeszcze się nie skończył.* * * Zdusiła gniew.Zamiast się z nim kłócić, poczekała, aż wyszedł z domu, i wysłała liścik do Grace [ Pobierz całość w formacie PDF ]