[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W bunkrze dowództwa separatystów znajdowały się dziesiątki robotów bojowych- Jesteśmy Imperium - ciągnął Palpatine - które pozostanie pod rządami tego świa- oraz uzbrojonych i opancerzonych strażników.Były też automatyczne systemy obron-tłego ciała! Jesteśmy Imperium bez prawa powrotu do czasu politycznych manewrów i ne.korupcji, które zraniły nas tak głęboko.Jesteśmy Imperium, na którego czele stanie Były także krzyki, łzy i błagania o litość.jeden suweren, dożywotnio pełniący urząd! Nie miało to żadnego znaczenia.Szaleństwo w senacie zbliżyło się do zenitu.Sith przybył na Mustafar.- Jesteśmy Imperium rządzonym przez większość! Imperium pod władzą nowej Poggle Mniejszy, arcyksiążę Geonosis, miotał się jak zwierzę wśród odciętychkonstytucji! Imperium prawa, nie polityków! Imperium oddanym sprawie budowy ramion, nóg i głów, należących do istot żywych i androidów; jęczał żałośnie i trzepotałsprawiedliwego społeczeństwa! Bezpiecznego i sprawiedliwego społeczeństwa! Jeste- cieniutkimi skrzydłami, aż wreszcie błękitna klinga uwolniła jego czerep od resztyśmy Imperium, które przetrwa dziesięć tysięcy lat! ciała.Zgiełk panujący w senacie nie cichł już ani na moment; był jak huk piorunów w Shu Mai, prezes i naczelny dyrektor Gildii Kupieckiej, uniosła głowę, klęczącsamym sercu nieustającej burzy.przed swoim prześladowcą, i złożyła dłonie w błagalnym geście.Azy płynęły strumie-- Każdą rocznicę tego dnia będziemy celebrować jako Dzień Imperium.Dla dobra niami po jej pomarszczonych policzkach.naszych dzieci.I dzieci naszych dzieci! Przez kolejnych dziesięć tysięcy lat! Bezpie- - Obiecano nam nagrodę - załkała.- I to.piękną nagrodę.czeństwo! Sprawiedliwość! Pokój! - Ja jestem waszą nagrodą - odparł Lord Sithów.- Uważasz, że nie jestem piękny?W senacie zapanował amok.- Proszę! - zawyła przez łzy.- Prooo.!- Powtarzajcie za mną! Bezpieczeństwo, sprawiedliwość, pokój! Bezpieczeństwo, Błękitno-biała klinga wbiła się w jej czaszkę, wypaliła mózg i cofnęła się.Ciałosprawiedliwość, pokój! Shu Mai zafalowało.Niedbały ruch nadgarstka skierował ostrze w stronę metalowychSenatorowie zaczęli skandować, coraz głośniej i głośniej, aż wydawało się, że cała pierścieni otaczających jej długą szyję.Głowa potoczyła się po podłodze.galaktyka wykrzykuje to samo hasło.Jedynym dzwiękiem prócz szumu miecza były teraz szybkie kroki Wata Tambora iBail nie mógł usłyszeć głosu Padme, ale odczytał słowa z ruchu jej ust.dwóch Neimoidian, biegnących korytarzem do sąsiedniej sali konferencyjnej.Zatem tak umiera wolność.Wśród wiwatów.Przy aplauzie.Lord Sithów nie spieszył się z pościgiem.Wszystkie wyjścia z centrum sterowania- Nie możemy do tego dopuścić! - Bail zerwał się na równe nogi.-Muszę iść do zostały hermetycznie zamknięte pancernymi drzwiami.Panel sterujący był zniszczony.mojej loży; wciąż jeszcze możemy wnieść o.Sala konferencyjna była zaś, jak to się mówi, martwym punktem.- Nie.- Chwyciła go za ramię ze zdumiewającą siłą i po raz pierwszy spojrzała muprosto w oczy.- Nie, Bail, nie możesz wnieść już o nic.Nie możesz.Fang Zar został Tysiące żołnierzy-klonów zajęły gmach Zwiątyni Jedi.już aresztowany, podobnie jak Tundra Dowmeia.Nie minie wiele czasu, aż wszyscy Na każdym z poziomów działały liczne bataliony - nie tylko jako  siły okupacyj-członkowie Delegacji Dwóch Tysięcy zostaną uznani za wrogów państwa.Dobrze się ne", ale przede wszystkim jako ekipa porządkowa, której głównym, żmudnym zada-stało, że twoje nazwisko nie znalazło się na tej liście; nie dodawaj go dziś nierozważ- niem było przygotowywanie zwłok do identyfikacji.Każdego zabitego Jedi trzeba byłonym czynem.rozpoznać i zaznaczyć na listach wydobytych z Archiwum.Ciała żołnierzy inwentary-- Przecież nie mogę tak stać i patrzeć.zowano zgodnie z rejestrem pobranym z dowództwa pułku.Nikogo nie pomijano.Janko5 Janko5 Matthew Stover Zemsta Sithów263 264Zadanie okazało się bardziej skomplikowane, niż spodziewali się tego oficerowie W sercu Obi-Wana otworzyła się lodowata przestrzeń.Przełknął ból i rozpacz.dowodzący klonami.Choć walki zakończyły się wiele godzin temu, wciąż przybywało Pustka, która pozostała, była niebezpiecznie spokojna.zaginionych żołnierzy.Zwykle znikały bez wieści małe oddziały zwiadowcze - pięciu - Miecz świetlny? - szepnął.lub mniej ludzi -które patrolowały korytarze Zwiątyni, zaglądając za każde drzwi, pod - Sprawę z nadajnikiem wciąż mamy do załatwienia.- Yoda wskazał laseczką nakażde biurko i do wszystkich szaf.dalekie postacie kluczące między drzewami i sadzawkami, których pełno było w wiel-Niekiedy w owych szafach znajdowano ciała - na przykład pięciu zabitych klo- kiej sali.- Klony powracają.nów.Obi-Wan wstał.Do oficerów docierały też niepokojące doniesienia, zwykle mówiące o rąbku sza- - Dowiem się, kto to zrobił.ty, który zniknął gdzieś za rogiem, uchwycony jedynie kątem oka, a którego widok - Dowiesz się? - Yoda smętnie pokiwał głową [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl