[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Heka to magiczna moc światła, które stworzył pra-ojciec, kiedy nadawał kształt światu.Poddajcie się mu, jakbyście zanurzali się w wodzie  doradziła arcykapłanka.Dzięki tej sile dokonacie wielkich czynów i odwrócicie zły los.Młodzi ludzie, trzymając się za ręce, zapomnieli o bożym świecie,doświadczając wszechogarniającej miłości bogini.Afgan, Wąsacz i dziesiątka innych bojowników, zaszyci w jednej zwiejskich kryjówek na południe od Memfis, posilali się suszonymi rybamii czerstwym chlebem.Od czasu niszczycielskiego najazdu admirałaJannasa nie słychać było o żadnych ruchach hyksoskich wojsk. Nasze czujki sygnalizują, że ktoś przybył  powiedział Wąsacz. Podobno to przyjaciel  dodał.Wszyscy jednak chwycili za broń. To syn oberżysty.Krzepki młodzieniec wydawał się bardzo podekscytowany." Jakiś dziwny typ pije piwo w naszej oberży  oznajmił. Mówi, żejest doręczycielem i że niesie jakiś specjalny list. " Dobrze, chłopcze.Zajmiemy się tym.Bojownicy odczekali, aż posłaniec opuści oberżę i nieco się oddali.Chcieli być pewni, że nie towarzyszy mu żadna eskorta.Wydawało się, że jest sam.Kiedy posłaniec znalazł się na drodze prowadzącej do najbliższegomiasteczka, Wąsacz postanowił zaatakować.Runął na niego znienacka, poczym jednym uderzeniem pięści pozbawił go życia.Mężczyzni dokonali błyskawicznego przeszukania. Jest list.I to z Awaris, a na dodatek zapieczętowany.Egipcjanin złamał pieczęcie i rozwinął papirus. To doprawdy pasjonujące  stwierdził Wąsacz.Oto list od Khamudiego do komendanta fortecy w Gebe-138lein! Zawiadamia go, że Teby pozostaną wolnym miastem i będągrupować buntowników.Zdumiewające! Nareszcie wiemy, copowinniśmy zrobić.Trzeba zebrać naszych ludzi i jak najszybciejdołączyć do towarzyszy w świętym mieście Amona.Im będzie nas więcej,tym większą stanowić będziemy siłę!" Nigdzie się stąd nie ruszymy  władczym tonem oznajmił Afgan." Ty chyba w ogóle mnie nie słuchałeś?" Przeciwnie.Słuchałem bardzo uważnie." Dlaczego więc jeszcze się wahasz?" Ponieważ to jest zasadzka.Pomyśl! Hyksoski posłaniec podróżujesamotnie, w przydrożnej tawernie ujawnia, kim jest, a na dodatek niekorzysta z ochrony milicji.To cię nie dziwi? " Patrząc na to z tej strony." Od czasu ataku admirała nie dotarły do nas żadne wiadomości z Teb iłatwo można przewidzieć, że Teby spotkało to samo co Memfis.Imperator chce ściągnąć w jedno miejsce ostatnich rebeliantów, asidła zastawi już na drodze wiodącej do świętego miasta Amona.Tymsposobem pozbędzie się wszystkich opozycjonistów.Wąsacz ze złością podarł papirus na tysiąc kawałków.28Lekarz ocenił kolor oczu Ahhotep, następnie skóry, by w końcuupewnić się, że kanały mleczne w jej piersiach są sprężyste." Ciąża rozwija się wspaniale  stwierdził  a poród nastąpi o czasie.Proszę dbać zwłaszcza o codzienne masaże." A.próby? Jaki jest ich wynik?  dopytywała się królowa." Mocz twój, pani, sprawił, że jęczmień wykiełkował wcześniej niżpszenica, a pszenica wcześniej niż orkisz.Nie ma więc żadnejwątpliwości: będziesz miała syna.139Ahhotep wybiegła z pokoju i rzuciła się w ramiona Seke-nenre." Słyszysz? Syn.syn, który walczyć będzie u twojego boku!" Chyba wolałbym córkę, tak piękną jak jej matka." Ale ja postanowiłam, że będziemy mieć dwóch synów, pamiętasz?Wszak Tebom potrzeba teraz wojowników i przywódców.Na raziejednak wróć do koszar, ja zaś pójdę na targ. " Czy nie powinnaś się bardziej oszczędzać? Twoja ciąża." Dziecko zrodzone ze mnie będzie z pewnością krzepkie, zaufaj mi.Idz teraz sposobić naszych ludzi do walki.Targ w Tebach przypominał niegdyś wiejski jarmark, ale od dawna niesłychać już było na nim wesołego gwaru.Jak to na targu, spierano sięjeszcze o ceny, ale większość rozmów dotyczyła pogłosek o bliskim atakuHyksosów.Niektórzy utrzymywali, że Memfis zostało zrównane z ziemiąi że podobny los spotka wkrótce święte miasto Amona.Tylko kilku sprzedawców zbóż i warzyw zachowywało jeszcze dobryhumor, gdyż zgromadzili duże ilości towarów, które wcześniej czy pózniejsprzedadzą po najwyższych cenach.Towary ważyli za pomocąwapiennych ciężarków w kształcie ściętego stożka, o wadze odpięćdziesięciu gramów nawet do kilku kilogramów.Jeden ze sprzedawców, o rumianej twarzy, widząc spojrzenie Ahhotep,zagadnął ją: Podejdz bliżej, dzieweczko! Czego potrzebujesz?" Sprawdzić twoje odważniki.Rumiany omal się nieudławił." No, nie.Za kogo ty się uważasz?" Ty i twoi kumple pracujecie dla ministra rolnictwa, prawda?" W czymś ci to przeszkadza?" Mam tutaj kilka mierników wagi, z których każdy ważydziewięćdziesiąt gramów.Posłużę się nimi, by skontrolować twojeodważniki. " Lepiej zmiataj stąd, smarkulo!140Wtem przy Ahhotep pojawił się Chichot, który przedarł się przezgęstniejący wokół nich tłum gapiów.Olbrzym miał uniesione fafle iobnażone kły.Wydawał mrożący krew w żyłach pomruk.Jedno spojrzeniena psa wystarczyło sprzedawcy. Tylko bez głupstw, dobrze? Przytrzymaj tego potwora.Wykorzystując zamieszanie, Ahhotep błyskawicznie umieściła trzymiedziane sztabki na jednej szalce wagi, na drugiej zaś odważnikoznakowany  270 g".Ku zdumieniu zgromadzonych szalki wagi niepozostały w równowadze. Twój odważnik jest sfałszowany  stwierdziła Ahhotep. Sprzedajesz mniejszą ilość towaru, niż na to wskazuje waga, co oznacza, że okradasz każdego klienta.Sprawdzmy inne ciężarki.Pozostali sprzedawcy próbowali protestować, lecz rozwścieczony tłumzmusił ich do podporządkowania się [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl