[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Rozumiem.- mruknął cicho.Może to ona podstępnie namówiła córkę Chelik, aby dla dobra matki podjęła się wyko-- Z całym szacunkiem, ale chyba nie - sprzeciwiła się Tenel Ka.- Przyznaję, że nania planu.Za swój podły czyn dziewczyna z pewnością straci życie, co prawie naobawiam się o bezpieczeństwo Jainy, ale Yuuzhan Vongowie potrafią robić ludziom pewno przekreśli szanse Chelik na hapański tron.gorsze rzeczy niż ich zabijać.Pochwycili na Yavinie Cztery przyjaciółkę Anakina Solo, Taka była królewska rodzina, dwór, a nawet hapańska cywilizacja.Tenel Ka nieTahiri, i przekazali ją mistrzom przemian.Ci zaś nie tylko ją okaleczyli, ale także im- potrafiła wyobrazić sobie, że mogłaby żyć, kierując się takimi zasadami.Czy i ona,plantowali do jej mózgu wspomnienia, usiłując z niej zrobić kogoś na swoje podobień- podobnie jak Jaina, uległaby metamorfozie, żeby sprostać wymaganiom jej przeciwni-stwo.ków?- Yuuzhanie nie mają władzy nad Jainą - oznajmił książę.- Może chociaż rozważysz taką możliwość? - nalegał Isolder.- Bezpośredniej nie mają - przyznała młoda wojowniczka.- Jeżeli jednak sądzą, że Tenel Ka przesunęła palcami po złocistorudych włosach, jak zwykle splecionychma być centralną postacią ważnego wydarzenia, mogą doprowadzić do sytuacji, która w warkocze, podobnie jak czesały się kobiety z Dathomiry.zmusi ją do odegrania takiej roli.To także pewna forma przemiany.- Nie jestem władczynią ale wojowniczką- odparła.Isolder współczująco poklepał japo ramieniu.- A któż lepszy mógłby przewodzić ludowi w czasach wojny? -zdziwił się Isolder.- Jaina ma silną wolę i jest niezależną młodą kobietą - powiedział.- Z pewnością także twoja babka nalegałaby, żebyś obrała taką drogę.- To fakt - zgodziła się z nim córka.- Niepokoi mnie jednak droga, jaką obrała.- Ostatnio rzadko ją widywałam - przyznała młoda Jedi.Nie umknęło jej uwagi, żeUznając się za wyznawczynię bogini zwodzicielek, rzuciła im wyzwanie, które muszą od chwili ich przylotu Ta a Chume interesuje się Jainą o wiele bardziej niż własnąpodjąć.A postanawiając odgrywać tę rolę, zaczęła spełniać niektóre oczekiwania wnuczką następczynią tronu.Tenel Ka stwierdziła to nie z zazdrością, ale z wielkimYuuzhan Vongów.Nawet nie chcę się zastanawiać, jakie może być jej wielkie prze- niepokojem.Jaina nie była głupia, ale na pewno nie znała całej prawdy o starej kobie-znaczenie".Wiedzą o tym najezdzcy, ale chyba uzależniają to od jej postępowania.cie.- Czy uważasz, że jej postępowanie może różnić się od tego, co wszyscy musimy Nagle przyszła jej do głowy straszliwa myśl.Prawdziwe zagrożenie dla hapań-zrobić? - zapytał Isolder.- Nikt nie rodzi się wolny od brzemienia oczekiwań.skiego tronu mogły stanowić nie gałęzie, ale korzeń rodzinnego drzewa genealogiczne-Młoda wojowniczka przerwała mu, energicznie unosząc rękę.go.Ni Korish, która zasiadała na tronie przed Ta'a Chume, darzyła nieprzejednaną- Jeżeli jeszcze raz usiłujesz przypomnieć mi o hapańskim tronie, możesz oszczę- nienawiścią wszystkich Jedi.Może jednak Ta'a Chume rozumiała zalety przymierza zdzić sobie i mnie czasu - powiedziała.Ciemnym Jedi i dla własnych celów starała się nakłonić Jainę do wejścia na tę ścieżkę?Jej ojciec umilkł i dłuższy czas się nie odzywał.Mając u boku wnuczkę Dartha Vadera, mogła bez trudu udaremnić wiele spisków i- Widziałaś się z matką po powrocie? - zapytał w końcu.ponownie zasiąść na królewskim tronie.Po kobiecie zdolnej do wydania rozkazu za-Elaine Cunningham Mroczna podróż135 136mordowania narzeczonej najstarszego syna, a może nawet i jego, można było się spo- Uśmiech młodego mężczyzny pogłębił się.Serce Jainy o mało nie wyskoczyło zdziewać najgorszego.głęboko wyciętej sukni.Wbiła spojrzenie w podłogę, ale dostrzegła, że do tańca ruszają- Wyglądasz na zmartwioną- zauważył Isolder.- Czy Ta'a Chume czuje się do- kolejne pary.Pod wpływem impulsu kiwnęła głową w kierunku coraz bardziej zatło-brze? czonego parkietu.- Tak jak zawsze - odparła Tenel Ka.- W tej chwili wszyscy patrzą tylko na nich - oznajmiła.- Może nikt nie zauważy,- Rozumiem - odparł z namysłem książę.- Powiedziałbym więc, że są podstawy jeżeli ukradkiem się wymkniemy, aby poszukać tych trofeów.do niepokoju.Jag wstał od stołu i sztywno się ukłonił.Tenel Ka z ponurą miną pokiwała głową.Pierwszy raz całkowicie zgadzała się z - Uczynisz mi wielki zaszczyt, jeżeli pozwolisz sobie towarzyszyć.ojcem.Jaina ze śmiechem obeszła stół i przyjęła podane ramię.Wmieszali się w tłum tan-cerzy i zaczęli się przeciskać do drzwi.Salę bankietową królewskiego pałacu oświetlały tysiące woskowych świec - uro- Trzymając się za ręce i chichocząc jak psotne dzieci, wyszli w końcu na korytarz.czy anachronizm, na który hapańscy dyplomaci nie zwracali uwagi.Pod wieloma Jaina uświadomiła sobie, że nie zna z tej strony poważnego zazwyczaj pilota.Poczuławzględami - tradycji, zwyczajów, kultury i sztuki - planeta przypominała Jainie Aldera- się zaintrygowana.Sądząc z wyrazu twarzy Jaga i emocji, jakie napływały za pośred-an, o którym tyle słyszała od matki.Młoda kobieta czuła się jak przeniesiona w tętniącą nictwem Mocy, on także czuł coś w rodzaju radosnego zaskoczenia.życiem barwną przeszłość.Nagle otworzyły się drzwi i z sali balowej wyszła szczupła kobieta w długiejUkryci w alkowach muzycy grali cicho na instrumentach, które widziała tylko w szkarłatnej sukni.książkach.W powietrzu unosiła się oszałamiająca woń świeżych kwiatów, a uczynni - Witaj, Jaino - powiedziała.- Liczyłam, że uda mi się z tobą porozmawiać.lokaje bezszelestnie zmieniali talerze i napełniali kieliszki.Beztroskie chwile skończyły się.Jag powitał byłą królową sztywnym ukłonem,Byli inteligentnymi istotami, a nie robotami, co denerwowało Jainę.W całym pa- przeprosił ją, skinął głową swojej towarzyszce i zniknął w tłumie wirujących tancerzy.łacu nie widziało się ani jednego androida.Jaina stwierdziła, że potrawy nie mają cha- Ta'a Chume powiodła Jainę w przeciwległy kraniec korytarza, do niewielkiej komnatyrakterystycznego mdłego posmaku, dowodzącego, że syntetyzował je automat.Bankiet audiencyjnej.Dopóki nie usiadły, żadna się nie odezwała.miał charakter oficjalny, a Jag Fel był synem imperialnego barona, nic więc dziwnego, - Dobrze się bawisz? - zapytała w końcu Ta'a Chume.że został także zaproszony [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.- Rozumiem.- mruknął cicho.Może to ona podstępnie namówiła córkę Chelik, aby dla dobra matki podjęła się wyko-- Z całym szacunkiem, ale chyba nie - sprzeciwiła się Tenel Ka.- Przyznaję, że nania planu.Za swój podły czyn dziewczyna z pewnością straci życie, co prawie naobawiam się o bezpieczeństwo Jainy, ale Yuuzhan Vongowie potrafią robić ludziom pewno przekreśli szanse Chelik na hapański tron.gorsze rzeczy niż ich zabijać.Pochwycili na Yavinie Cztery przyjaciółkę Anakina Solo, Taka była królewska rodzina, dwór, a nawet hapańska cywilizacja.Tenel Ka nieTahiri, i przekazali ją mistrzom przemian.Ci zaś nie tylko ją okaleczyli, ale także im- potrafiła wyobrazić sobie, że mogłaby żyć, kierując się takimi zasadami.Czy i ona,plantowali do jej mózgu wspomnienia, usiłując z niej zrobić kogoś na swoje podobień- podobnie jak Jaina, uległaby metamorfozie, żeby sprostać wymaganiom jej przeciwni-stwo.ków?- Yuuzhanie nie mają władzy nad Jainą - oznajmił książę.- Może chociaż rozważysz taką możliwość? - nalegał Isolder.- Bezpośredniej nie mają - przyznała młoda wojowniczka.- Jeżeli jednak sądzą, że Tenel Ka przesunęła palcami po złocistorudych włosach, jak zwykle splecionychma być centralną postacią ważnego wydarzenia, mogą doprowadzić do sytuacji, która w warkocze, podobnie jak czesały się kobiety z Dathomiry.zmusi ją do odegrania takiej roli.To także pewna forma przemiany.- Nie jestem władczynią ale wojowniczką- odparła.Isolder współczująco poklepał japo ramieniu.- A któż lepszy mógłby przewodzić ludowi w czasach wojny? -zdziwił się Isolder.- Jaina ma silną wolę i jest niezależną młodą kobietą - powiedział.- Z pewnością także twoja babka nalegałaby, żebyś obrała taką drogę.- To fakt - zgodziła się z nim córka.- Niepokoi mnie jednak droga, jaką obrała.- Ostatnio rzadko ją widywałam - przyznała młoda Jedi.Nie umknęło jej uwagi, żeUznając się za wyznawczynię bogini zwodzicielek, rzuciła im wyzwanie, które muszą od chwili ich przylotu Ta a Chume interesuje się Jainą o wiele bardziej niż własnąpodjąć.A postanawiając odgrywać tę rolę, zaczęła spełniać niektóre oczekiwania wnuczką następczynią tronu.Tenel Ka stwierdziła to nie z zazdrością, ale z wielkimYuuzhan Vongów.Nawet nie chcę się zastanawiać, jakie może być jej wielkie prze- niepokojem.Jaina nie była głupia, ale na pewno nie znała całej prawdy o starej kobie-znaczenie".Wiedzą o tym najezdzcy, ale chyba uzależniają to od jej postępowania.cie.- Czy uważasz, że jej postępowanie może różnić się od tego, co wszyscy musimy Nagle przyszła jej do głowy straszliwa myśl.Prawdziwe zagrożenie dla hapań-zrobić? - zapytał Isolder.- Nikt nie rodzi się wolny od brzemienia oczekiwań.skiego tronu mogły stanowić nie gałęzie, ale korzeń rodzinnego drzewa genealogiczne-Młoda wojowniczka przerwała mu, energicznie unosząc rękę.go.Ni Korish, która zasiadała na tronie przed Ta'a Chume, darzyła nieprzejednaną- Jeżeli jeszcze raz usiłujesz przypomnieć mi o hapańskim tronie, możesz oszczę- nienawiścią wszystkich Jedi.Może jednak Ta'a Chume rozumiała zalety przymierza zdzić sobie i mnie czasu - powiedziała.Ciemnym Jedi i dla własnych celów starała się nakłonić Jainę do wejścia na tę ścieżkę?Jej ojciec umilkł i dłuższy czas się nie odzywał.Mając u boku wnuczkę Dartha Vadera, mogła bez trudu udaremnić wiele spisków i- Widziałaś się z matką po powrocie? - zapytał w końcu.ponownie zasiąść na królewskim tronie.Po kobiecie zdolnej do wydania rozkazu za-Elaine Cunningham Mroczna podróż135 136mordowania narzeczonej najstarszego syna, a może nawet i jego, można było się spo- Uśmiech młodego mężczyzny pogłębił się.Serce Jainy o mało nie wyskoczyło zdziewać najgorszego.głęboko wyciętej sukni.Wbiła spojrzenie w podłogę, ale dostrzegła, że do tańca ruszają- Wyglądasz na zmartwioną- zauważył Isolder.- Czy Ta'a Chume czuje się do- kolejne pary.Pod wpływem impulsu kiwnęła głową w kierunku coraz bardziej zatło-brze? czonego parkietu.- Tak jak zawsze - odparła Tenel Ka.- W tej chwili wszyscy patrzą tylko na nich - oznajmiła.- Może nikt nie zauważy,- Rozumiem - odparł z namysłem książę.- Powiedziałbym więc, że są podstawy jeżeli ukradkiem się wymkniemy, aby poszukać tych trofeów.do niepokoju.Jag wstał od stołu i sztywno się ukłonił.Tenel Ka z ponurą miną pokiwała głową.Pierwszy raz całkowicie zgadzała się z - Uczynisz mi wielki zaszczyt, jeżeli pozwolisz sobie towarzyszyć.ojcem.Jaina ze śmiechem obeszła stół i przyjęła podane ramię.Wmieszali się w tłum tan-cerzy i zaczęli się przeciskać do drzwi.Salę bankietową królewskiego pałacu oświetlały tysiące woskowych świec - uro- Trzymając się za ręce i chichocząc jak psotne dzieci, wyszli w końcu na korytarz.czy anachronizm, na który hapańscy dyplomaci nie zwracali uwagi.Pod wieloma Jaina uświadomiła sobie, że nie zna z tej strony poważnego zazwyczaj pilota.Poczuławzględami - tradycji, zwyczajów, kultury i sztuki - planeta przypominała Jainie Aldera- się zaintrygowana.Sądząc z wyrazu twarzy Jaga i emocji, jakie napływały za pośred-an, o którym tyle słyszała od matki.Młoda kobieta czuła się jak przeniesiona w tętniącą nictwem Mocy, on także czuł coś w rodzaju radosnego zaskoczenia.życiem barwną przeszłość.Nagle otworzyły się drzwi i z sali balowej wyszła szczupła kobieta w długiejUkryci w alkowach muzycy grali cicho na instrumentach, które widziała tylko w szkarłatnej sukni.książkach.W powietrzu unosiła się oszałamiająca woń świeżych kwiatów, a uczynni - Witaj, Jaino - powiedziała.- Liczyłam, że uda mi się z tobą porozmawiać.lokaje bezszelestnie zmieniali talerze i napełniali kieliszki.Beztroskie chwile skończyły się.Jag powitał byłą królową sztywnym ukłonem,Byli inteligentnymi istotami, a nie robotami, co denerwowało Jainę.W całym pa- przeprosił ją, skinął głową swojej towarzyszce i zniknął w tłumie wirujących tancerzy.łacu nie widziało się ani jednego androida.Jaina stwierdziła, że potrawy nie mają cha- Ta'a Chume powiodła Jainę w przeciwległy kraniec korytarza, do niewielkiej komnatyrakterystycznego mdłego posmaku, dowodzącego, że syntetyzował je automat.Bankiet audiencyjnej.Dopóki nie usiadły, żadna się nie odezwała.miał charakter oficjalny, a Jag Fel był synem imperialnego barona, nic więc dziwnego, - Dobrze się bawisz? - zapytała w końcu Ta'a Chume.że został także zaproszony [ Pobierz całość w formacie PDF ]