[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Spotykali się w Seattle, Pittsburgu i Tampa.Spotykali się w L.A., Frisco iPortland.On handlował bronią.Ona tańczyła w taniej rewii.On ścigał nieistnie-jących złodziei heroiny/morderców.Mówiła, że twist już się kończy.On mówił, że podobnie kubańska gorączka.Mówiła:  Martwią mnie twoje lęki.Odpowiadał, że spróbuje je uciszyć.Mówi-ła:  Nie  dzięki nim nie jesteś tak straszny.Powiedział jej, że zrobił coś bar-dzo głupiego.Powiedział, że nie wie, dlaczego.Odpowiedziała:  Chcesz na siłęwycofać się z tego wszystkiego.Nie mógł zaprzeczyć.Barb miała pracowitą jesień.Długie kontrakty w Des Moines i Sioux City iwielkie tournee po Teksasie aż do Zwięta Dziękczynienia.Do swojego porządkudnia dodała występy w porze lunchu.Kończyła się moda na twista  Joey chciałwycisnąć z niej, co się dało.W Milwaukee poznał Margaret.Była potulna i bała się dosłownie wszystkie-go.Zaproponował, że zabije tamtego gliniarza, który ją zgwałcił.Barb powie-działa:  Nie.Spytał:  Dlaczego?.Barb odpowiedziała:  Bo naprawdę tego niechcesz.Nie mógł zaprzeczyć.Miał Barb.Boyd miał swoją nienawiść: Jacka K, i Brodacza połączonych wjedną, perwersyjną całość.Littell miał potężnych przyjaciół.Na przykładHoovera.Na przykład Hughesa.Na przykład Hoffę i Marcella.Ward nienawi-dził Jacka w podobnym stopniu jak Kemper.Bobby oszukał ich obu  ale odpu-ścili go sobie, żeby nienawidzić Starszego Brata.Littell był nowym feldmarszałkiem Drakuli.Hrabia chciał wykupić LasVegas i oczyścić je z robactwa.447 W oczach Littella można było czytać.Mam przyjaciół.Mam plany.Nauczy-łem się na pamięć ksiąg Funduszu.Kryminał śmierdział.Kryminał promieniował nienawiścią do Johna F.Ke-nnedy'ego.Strażnik otworzył drzwi i wywoływał ludzi, żeby mogli zadzwonić.Wrzeszczał:  Acosta, Aguilar, Arredondo.Pete przygotował się.Za dziesięć cenciaków pogada z Littellem w D.C.Littellmógł skołować zwolnienie z aresztu.Littell mógł powiadomić Kempera o aresz-towaniach w obozach.Strażnik wrzasnął:  Bondurant!.Pete wyszedł.Strażnik poprowadził go ko-rytarzem do telefonu.Czekał tam Guy Banister.Trzymał długopis i dokumentświadczący o pomyłkowym aresztowaniu.Strażnik wrócił do aresztu.Pete pod-pisał trzy razy. Mogę iść?Banister wyglądał na uszczęśliwionego. Jasne.Oficer dyżurny nie wie-dział, że jesteś z CIA, więc mu to powiedziałem. Kto ci powiedział, że tu jestem? Byłem w Słonecznej Dolinie.Kemper dał mi list dla ciebie, więc poje-chałem na postój, żeby ci go przekazać.Jacyś smarkacze okradali samochody.Powiedzieli mi, że wielki gringo został aresztowany.Pete przetarł oczy.Zaczynał czuć ból głowy domagający się czterech aspiryn.Banister podał mu kopertę. Nie otwierałem.A Kemper wyglądał na zde-nerwowanego, kiedy mi to dawał.Pete wziął przesyłkę. Dobrze, że kiedyś byłeś w Biurze, Guy.Mógłbym tutrochę posiedzieć. Spoko, stary.Mam przeczucie, że to całe gówno z Kennedymi już siękończy.Pete złapał taksówkę na postój.Wandale rozebrali samochody na części.Przeczytał list.Boyd od razu przechodził do sedna.N�stor wrócił.Chodzą słuchy, że w Coral Gables żebrze o pieniądze nabroń.Moje zródła mówią, że melinuje się na rogu Czterdziestej Szóstej i Col-lins.(Różowa suterena na południowo-zachodnim rogu.)Taki list oznaczał ZABIJ GO.Nie pozwól, żeby Santo zrobił to pierwszy.Wziął aspirynę i popił bourbonem.Wziął magnum i tłumik.Wziął trochęprokubańskich ulotek, żeby rozrzucić je wokół ciała.Pojechał na róg Czterdzie-stej Szóstej i Collins.Przyszedł mu do głowy dziwaczny pomysł: niech N�storspróbuje ci to wyperswadować.448 Różowa suterena była w miejscu opisanym przez Kempera.Szewrolet rocz-nik 1958 przy krawężniku wyglądał na samochód N�stora.Pete zaparkował.Czuł, jak żołądek wywraca mu się ze strachu.No dalej, zrób to  zabiłeś co naj-mniej trzysta osób.Wysiadł i zapukał do drzwi.Nikt nie otwierał.Zapukał zno-wu.Nasłuchiwał kroków i szeptów.Nic nie słyszał.Otworzył zamek scyzorykiemi wszedł.Szczęknęła broń.Jakaś jej część odbiła światło słoneczne.N�stor przywiązany był do krzesła.Z boku dwóch tłustych żołnierzy z łoma-mi w rękach [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl