[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Podobnie jak oświata nauka sama w sobie przestaje byćwartością.Zakwestionowanie obiektywności nauki nie sprowadza się jedynie do zarzutu, iż będąc  jako przedsięwzięcie społeczne  związana z systemem ekonomicznymi aparatem władzy celowo lub nieświadomie zniekształcarzeczywistość.Wydaje się, że zakwestionowanie sięga znacznie głębiej, do samych podstaw naukowego poznania.Punktem wyjścia oceny i krytyki poznania naukowego i jegoefektów nie jest płaszczyzna twierdzeń i faktów, lecz wartości.Pojęcia prawdy i fałszu w kontestacyjnym sposobiemyślenia umieszczone są w zupełnie innych kontekstach.Człowiek żyje w świecie prawdziwych i fałszywych wartości.Nauka jest jedynie narzędziem, jedynie instrumentem, który może być użyty bądz do realizacji tego, co dobre, bądz do podtrzymywania tego, co złe.Przyjęcie tegozałożenia pociąga za sobą cały tok dalszych rozumowań,które są konsekwencją przyjętego punktu widzenia.Skrajny irracjonalizm i mistycyzm, widoczne w kontestacyjnymujęciu świata, są naturalną konsekwencją tego odwrócenia.169 Jeśli prawda konstytuuje się poprzez wybór wartości, można powiedzieć, iż nauka jest pewnym sposobem rekonstrukcji świata, lecz nie jedynie możliwym.Są  do pomyślenia" sposoby zupełnie inne, osiągane za sprawą nagłejiluminacji, intuicji, przyjętej wiary.Krytyka nauki niesprowadza się więc do zakwestionowania jej poszczególnych twierdzeń lub społecznej funkcji, lecz obejmuje podstawowe cele i zasady weryfikacji osiąganych wyników.Krytyka totalna zmierza do całkowitej destrukcji obrazuświata, który formuje nauka, sama stając się jednocześniejego częścią.Bunt na uniwersytetach nie był więc buntemprzeciw uniwersytetom, lecz przeciw siłom społecznym,którym zostały podporządkowane.W krajach Europy Zachodniej punktem wyjścia krytykisystemu kształcenia było zdemaskowanie uniwersytetu,szacownej instytucji, której celem jest odkrywanie i głoszenie prawdy, niezależnie od politycznej koniunktury,jako produkcyjnego i handlowego przedsiębiorstwa uwikłanego w układy polityczne i ekonomiczne, reprezentującego interesy warstw rządzących.Od momentu tego  odkrycia" krytyka stawała się już tylko ukazywaniem wielorakichnegatywnych skutków istniejącego stanu rzeczy, dostarczaniem coraz nowych argumentów świadczących o tym,iż przezwyciężenie kryzysu kształcenia możliwe jest jedynie w warunkach zmiany całego społeczeństwa.Reprezentanci różnych grup młodzieży francuskiej wyrazili swój stosunek do uniwersytetu w formie wspólnejdeklaracji (podajemy ze skrótami): 1.Ruch studentów nie jest jedynie odpowiedzią na represje policji ani reakcją na braki systemu kształcenia,jest odrzuceniem społeczeństwa, w jakim aktualnie żyjemy.2.Powinniśmy całkowicie oderwać instytucje uniwersyteckie od funkcji, które każe im pełnić klasa rządzącai zinterioryzowana represywność, i uczynić z nich ośrodkikrytycznego pojmowania i ekspresji rzeczywistości.3.Pracownicy fizyczni i pracownicy intelektualni jednakowo ulegają wyzyskowi kapitalistycznemu.Nie ma miejsca uprzywilejowanego w tej sytuacji.4.Studenci kwestionują naturę i mechanizmy politycznych powiązań uniwersytetu, rekrutację uniwersytecką,sposoby zarządzania, treść i formy rozdzielanej wiedzy,kwestionują całą wiedzę po to, aby ją odnowić.Kontes-170 tacja jest krytyką-wiedzy zdobytej, celów życia ekonomicznego i społecznego, dominującej ideologii."58Podobny kierunek krytycznej analizy przyjmują studenci Niemiec Zachodnich.Kryzys uniwersytetu w chwiliobecnej wskazuje, że programowanie kapitalistyczne będzie szukać dróg rozwoju nauki i racjonalizacji nauczania,traktowanych jako siły produkcyjne, tak aby uzyskać maksimum korzyści.W tej sytuacji wszelkie próby, wszelkiedążenia postępowych studentów czy pracowników zmierzające do zapewnienia uniwerystetom autonomii muszą skończyć się niepowodzeniem, gdyż nie prowadzą do upolitycznienia studentów i szerszej konfrontacji z autorytetem władzy.Reformy mogą doprowadzić jedynie do kompromisumiędzy biurokracją a uniwersytetami, lecz nie są w staniezmienić istoty rzeczy.Równie demaskatorski charakter mazawarta w założeniach zachodnioberlińskiego UniwersytetuKrytycznego analiza społeczno-politycznej funkcji nauki.Oto fragmenty: Idea nauki upolitycznionej jest tak sprzeczna z tym,jak nauka pragnie przedstawić samą siebie, ze fakt, iżdziałalność naukowa może być politycznie określona jestnajczęściej uznawany za dowód nienaukowego charakterutej działalności.Konkluduje się, iż istotną cechą krytycznej nauki jest brak jej upolitycznienia.Neutralność naukistała się więc oczywistością w kręgu obiegowych idei, które naukowcy tworzą o sobie samych.Ta oczywistość jestcałkowicie nieuzasadniona.Ni e ma n a u k i pol i t yc z ni e n e u t r a l n e j.%7ładne zapewnienia, żadne dekretySenatu niczego nie zmienią.Lecz nauka burżuazyjna marację, gdy odpiera atak skierowany przeciw niej jakoPrzeciw polityce.W tej obronie spełnia ona zadanie specyficzne, walczy przeciw emancypacji rozumu, który wyzwalając się staje się bezużyteczny dla burżuazyjnych celów.Ta wa l ka n a b i e r a wa g i t y m ba r dz i e j , i mb a r d z i e j u ż y t k o wa n i e n a u k i pr z e z bur ż u-azj ę j e s t n i e z b ę d n e do p o d t r z y ma n i a bur -ż ua z yj ne g o s poł e c z e ńs t wa.Neutralność nauki, jej programowa ucieczka odwszelkich kontaktów z życiem politycznym społeczeństwaznajduje swój najbardziej widoczny wyraz instytucjonalny58Zob.J.L.Brau, Cours, camarade., s.47.171 w burżuazyjnym uniwersytecie.Tam ukazuje się takżenajjaśniej przewaga, którą przyznaje społeczeństwo pracownikom produkcyjnym nauki w porównaniu z innymipracownikami.W formalnej autonomii uniwersytetu, wczęściowej niezależności pracowników naukowych wyrażają się ich przywileje.Jeśli w naszej walce chodzi o obalenie przywilejów, ucisku i poddaństwa, monopol na praw-dę nie może być udziałem środowiska indywiduów uprzywilejowanych.Pozycja społeczna uczonych w państwieburżuazyjnym skłania do wyciągnięcia wniosku, iż: uczeniburżuazyjni są oportunistami, neutralnymi jedynie wobec sił, które gwarantują im utrzymanie uprzywilejowanejpozycji, to znaczy, że b u r ż u a z y j n a n a u k a j es t wyr a z n i e pol i t yc z na : j e s t ona k o n t r r e wo l u -c y j n a."59Podobne założenia przyjmowali studenci włoscy.W jednej z odezw studentów Instytutu Nauk Społecznych z Trydentu czytamy: Należy pamiętać, iż istnieją organiczne więzy międzykapitałem (publicznym i prywatnym) i administracją uczelni, więzy, które umacniają autokratyczne formy sprawowania władzy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl