[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ZaspokoiÅ‚em jego ciekawość w kwestii spotkania zBriallen, a potem powiedziaÅ‚em po prostu, żeinformacje mam od zródÅ‚a w szpitalu. I czego siÄ™ dowiedziaÅ‚eÅ›? zapytaÅ‚.PrzejrzaÅ‚em notatki. Dwie krzyżówki krasnolud czÅ‚owiek, pięćczÅ‚owiek wróżka, dwie czÅ‚owiek elf i pięćwróżka elf. Zdaje siÄ™, że możemy pominąć przypadkikrasnoludzkie zauważyÅ‚, zaglÄ…dajÄ…c mi przezramiÄ™.PrzytaknÄ…Å‚em.U mieszaÅ„ców krasnoludzko-ludzkich przeważaÅ‚y cechy karłów.Nie wyczuÅ‚emani Å›ladu esencji krasnoluda na miejscu zbrodni,wiÄ™c nie pasowali do profilu. WiÄ™kszość tych dzieciaków nie przeżyjeokresu dojrzewania stwierdziÅ‚em.LiczyÅ‚em pocichu. Zostaje dwa przypadki czÅ‚owiek wróżka,jeden czÅ‚owiek elf, i trzy elf wróżka. Dlaczego sÄ… tu tylko nazwiska matek?Ojców siÄ™ nie zapisuje?PotrzÄ…snÄ…Å‚em gÅ‚owÄ…. Dopóki w grÄ™ nie wchodzÄ… kwestiemajÄ…tkowe, fata rzadko zawierajÄ… formalne zwiÄ…zkimałżeÅ„skie.Kobiety najchÄ™tniej wychowujÄ…samotnie dziewczynki, a chÅ‚opców oddajÄ… doadopcji.Wszystkie dzieci cierpiaÅ‚y na rozmaitefizyczne uÅ‚omnoÅ›ci, na dodatek miaÅ‚y sporoupoÅ›ledzeÅ„ w sferze mentalnej.PomyÅ›laÅ‚emironicznie, że to nic nadzwyczajnego u kogoÅ›, ktozarzyna ludzi.WÄ…tpiÅ‚em, by wzmianki oagresywnych tendencjach wystÄ™powaÅ‚y wmateriale, który zdobyÅ‚em, ale to nie znaczyÅ‚o, żeich nie ma.WiÄ™kszość informacji byÅ‚a wnajlepszym wypadku powierzchowna, szczegółydotyczÄ…ce każdego dziecka z osobna znajdowaÅ‚ysiÄ™ w indywidualnych aktach, do których niemiaÅ‚em czasu zajrzeć. Dobra, bierzmy siÄ™ za nich zdecydowaÅ‚Murdock. WezmÄ™ Dealle Sidhe i Teri Esposito,bo obie sÄ… w rejonie Bostonu.MogÄ™ też zadzwonićdo Nowego Jorku, żeby mi sprawdzono Ann Cody.WydrukowaÅ‚em mu kopiÄ™. Znam kogoÅ› w Anglii, wiÄ™c nie bÄ™dzieproblemu z wytropieniem Cheryl Atworth.ZNiemcami może być wiÄ™kszy problem.Gerda iBritt Alfheim to chyba pospolite nazwisko.A jaktam z naszÄ… przynÄ™tÄ…?Murdock zasÄ™piÅ‚ siÄ™ i wzruszyÅ‚ ramionami. To jest Boston, Connor, nie kraj nordycki.WiÄ™kszość funkcjonariuszy to Irlandczycy, WÅ‚osi iHiszpanie. Nie możesz znalezć jednej chudej,jasnowÅ‚osej gliny? ZostaÅ‚o tylko dwadzieÅ›ciacztery godziny.Mamy plan B? Wiem, że nienawidzisz, kiedy to mówiÄ™, aleczy ty możesz coÅ› zrobić?PostukaÅ‚em palcami w biurko, tÅ‚umiÄ…c irytacjÄ™.Murdock miaÅ‚ wszelkie prawo, żeby zadać mi topytanie, a moje zwykÅ‚e zdenerwowanie sprawiÅ‚o,że znowu wróciÅ‚a do mnie rozmowa z Briallen.ZÅ‚oÅ›ciÅ‚o mnie nie to, że domagaÅ‚ siÄ™ Å‚atwejodpowiedzi, tylko to, że nie byÅ‚em w stanie jejudzielić. PróbujÄ™, Murdock. PytaÅ‚eÅ› w Gildii o zgubione kamienie? zapytaÅ‚. Szlag! Kompletnie o tym zapomniaÅ‚em odparÅ‚em, siÄ™gajÄ…c po telefon.WykrÄ™ciÅ‚em numercentrali i kazaÅ‚em siÄ™ poÅ‚Ä…czyć z Meryl Dian, starÄ…znajomÄ… z archiwum.OczywiÅ›cie kazano miczekać, zatapiajÄ…c w żaÅ‚obnym zawodzeniu fletów,które miaÅ‚o mnie ukoić podczas oczekiwania. Grey! Od dawna nie sÅ‚yszaÅ‚am tegonazwiska odezwaÅ‚a siÄ™ Meryl w sÅ‚uchawce. ByÅ‚em w terenie. Pff! Raczej na zielonej trawce.Wylali ciÄ™, ztego, co sÅ‚yszaÅ‚am. ZamarÅ‚em zaskoczony.Zapewne chcesz przysÅ‚ugi.Czego tym razem?PeÅ‚nej historii rytuałów z użyciem muchomorówna jutro rano? Ach nie, przecież już o to prosiÅ‚eÅ›.JeÅ›li zgubiÅ‚eÅ› jak zwykle, na pewno mam kopiÄ™.Amoże chcesz, żebym posiedziaÅ‚a po nocy i znalazÅ‚aci imiona najstarszej druidycznej kapÅ‚anki Ulsteru iwszystkich jej zwierzÄ…tek? OczywiÅ›cie, już siÄ™ dotego rzucam.«PoczuÅ‚em, jak krew napÅ‚ywa mi do twarzy.OsÅ‚upiaÅ‚e spojrzenie Murdocka podpowiedziaÅ‚omi, że przypuszczalnie wyglÄ…dam tak, jak siÄ™czujÄ™. Meryl, chyba zadzwoniÅ‚em w zÅ‚ymmomencie. Tu na dole żaden moment nie bÄ™dzie dobry,Grey.Te same nierozsÄ…dne bzdury i żadnychkorzyÅ›ci.Czego chcesz? NaprawdÄ™, Meryl, jeÅ›li wolisz nie. Connor przerwaÅ‚a mi oszczÄ™dz minieudolnej psychologii.PrzechodziÅ‚am to milionrazy i jeÅ›li myÅ›lisz, że kiedykolwiek dziaÅ‚aÅ‚o, to siÄ™mylisz.JeÅ›li nie zechcÄ™ czegoÅ› zrobić, pochlebstwai troska ze strony wstrÄ™tnych gnomów tego niezmieniÄ….A teraz wykrztuÅ›, czego chcesz. Szukam kilku kamieni z selenitu, niedawnosprawdzanych dla bostoÅ„skiej policji.ZostaÅ‚yzgubione.SÄ… zwiÄ…zane z morderstwami wróżek wWeird powiedziaÅ‚em tak szybko, jak siÄ™ daÅ‚o. Kiedy byÅ‚y sprawdzane?OtworzyÅ‚em akta w swoim komputerze ipodaÅ‚em jej datÄ™.SÅ‚yszaÅ‚em, jak przekÅ‚ada papieryna biurku.A potem westchnęła ciężko. Dobra, mój komputer akurat padÅ‚, wiÄ™c niemogÄ™ sprawdzić raportów.ZadzwoÅ„ za parÄ™ dni. Pewno wiesz, że kamienie sÄ… tajne i niemogÄ… przeciec do prasy. Ojej, a ja już przygotowaÅ‚am oÅ›wiadczeniedla mediów.ZmusiÅ‚em siÄ™ do chichotu. JesteÅ› najlepsza, Meryl. Wiem odpowiedziaÅ‚a i przerwaÅ‚apoÅ‚Ä…czenie.Powoli odÅ‚ożyÅ‚em sÅ‚uchawkÄ™ ispojrzaÅ‚em na Murdocka. Też byÅ‚em takim fiutem, kiedy pracowaÅ‚emdla Gildii? Nie znaÅ‚em ciÄ™ wtedy. ZasÄ™piÅ‚ siÄ™. AlejeÅ›li to jakaÅ› pociecha, uważam, że teraz jesteÅ›fiutem.SpojrzaÅ‚em na niego groznie, parsknÄ…Å‚ wodpowiedzi. Ale nie takim znowu wielkim.PoddaÅ‚em siÄ™ i też parsknÄ…Å‚em Å›miechem. Dobra, to znaczy, że rozprzestrzeniÅ‚emwokół trochÄ™ zÅ‚ej karmy.Ale pracujÄ™ nad tym.PracujÄ™. No to Å›wietnie.Chyba muszÄ™ już iść.OdprowadziÅ‚em go do drzwi i wypuÅ›ciÅ‚em zmieszkania.Murdock nigdy siÄ™ nie żegnaÅ‚.KiedyspotkaÅ‚em go po raz pierwszy, byÅ‚em zakÅ‚opotanyjego obcesowoÅ›ciÄ…, ale już przywykÅ‚em.Na swójsposób chciaÅ‚ zostawiać wszystkie sprawyzakoÅ„czone.WróciÅ‚em do pracowni, gdzie usiÅ‚owaÅ‚emprzypomnieć sobie, czym wÅ‚aÅ›ciwie obraziÅ‚emMeryl Dian.Rzadko jÄ… widywaÅ‚em, nawet kiedysÅ‚użyÅ‚em w Gildii.Moje biuro mieÅ›ciÅ‚o siÄ™ nadziesiÄ…tym piÄ™trze, a ona siedziaÅ‚a w skrzydlearchiwalnym w piwnicach.WiÄ™kszość naszychkontaktów miaÅ‚a miejsce przez telefon i z reguÅ‚ydotyczyÅ‚y badaÅ„ zwiÄ…zanych ze sprawami, któreakurat prowadziÅ‚em [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.ZaspokoiÅ‚em jego ciekawość w kwestii spotkania zBriallen, a potem powiedziaÅ‚em po prostu, żeinformacje mam od zródÅ‚a w szpitalu. I czego siÄ™ dowiedziaÅ‚eÅ›? zapytaÅ‚.PrzejrzaÅ‚em notatki. Dwie krzyżówki krasnolud czÅ‚owiek, pięćczÅ‚owiek wróżka, dwie czÅ‚owiek elf i pięćwróżka elf. Zdaje siÄ™, że możemy pominąć przypadkikrasnoludzkie zauważyÅ‚, zaglÄ…dajÄ…c mi przezramiÄ™.PrzytaknÄ…Å‚em.U mieszaÅ„ców krasnoludzko-ludzkich przeważaÅ‚y cechy karłów.Nie wyczuÅ‚emani Å›ladu esencji krasnoluda na miejscu zbrodni,wiÄ™c nie pasowali do profilu. WiÄ™kszość tych dzieciaków nie przeżyjeokresu dojrzewania stwierdziÅ‚em.LiczyÅ‚em pocichu. Zostaje dwa przypadki czÅ‚owiek wróżka,jeden czÅ‚owiek elf, i trzy elf wróżka. Dlaczego sÄ… tu tylko nazwiska matek?Ojców siÄ™ nie zapisuje?PotrzÄ…snÄ…Å‚em gÅ‚owÄ…. Dopóki w grÄ™ nie wchodzÄ… kwestiemajÄ…tkowe, fata rzadko zawierajÄ… formalne zwiÄ…zkimałżeÅ„skie.Kobiety najchÄ™tniej wychowujÄ…samotnie dziewczynki, a chÅ‚opców oddajÄ… doadopcji.Wszystkie dzieci cierpiaÅ‚y na rozmaitefizyczne uÅ‚omnoÅ›ci, na dodatek miaÅ‚y sporoupoÅ›ledzeÅ„ w sferze mentalnej.PomyÅ›laÅ‚emironicznie, że to nic nadzwyczajnego u kogoÅ›, ktozarzyna ludzi.WÄ…tpiÅ‚em, by wzmianki oagresywnych tendencjach wystÄ™powaÅ‚y wmateriale, który zdobyÅ‚em, ale to nie znaczyÅ‚o, żeich nie ma.WiÄ™kszość informacji byÅ‚a wnajlepszym wypadku powierzchowna, szczegółydotyczÄ…ce każdego dziecka z osobna znajdowaÅ‚ysiÄ™ w indywidualnych aktach, do których niemiaÅ‚em czasu zajrzeć. Dobra, bierzmy siÄ™ za nich zdecydowaÅ‚Murdock. WezmÄ™ Dealle Sidhe i Teri Esposito,bo obie sÄ… w rejonie Bostonu.MogÄ™ też zadzwonićdo Nowego Jorku, żeby mi sprawdzono Ann Cody.WydrukowaÅ‚em mu kopiÄ™. Znam kogoÅ› w Anglii, wiÄ™c nie bÄ™dzieproblemu z wytropieniem Cheryl Atworth.ZNiemcami może być wiÄ™kszy problem.Gerda iBritt Alfheim to chyba pospolite nazwisko.A jaktam z naszÄ… przynÄ™tÄ…?Murdock zasÄ™piÅ‚ siÄ™ i wzruszyÅ‚ ramionami. To jest Boston, Connor, nie kraj nordycki.WiÄ™kszość funkcjonariuszy to Irlandczycy, WÅ‚osi iHiszpanie. Nie możesz znalezć jednej chudej,jasnowÅ‚osej gliny? ZostaÅ‚o tylko dwadzieÅ›ciacztery godziny.Mamy plan B? Wiem, że nienawidzisz, kiedy to mówiÄ™, aleczy ty możesz coÅ› zrobić?PostukaÅ‚em palcami w biurko, tÅ‚umiÄ…c irytacjÄ™.Murdock miaÅ‚ wszelkie prawo, żeby zadać mi topytanie, a moje zwykÅ‚e zdenerwowanie sprawiÅ‚o,że znowu wróciÅ‚a do mnie rozmowa z Briallen.ZÅ‚oÅ›ciÅ‚o mnie nie to, że domagaÅ‚ siÄ™ Å‚atwejodpowiedzi, tylko to, że nie byÅ‚em w stanie jejudzielić. PróbujÄ™, Murdock. PytaÅ‚eÅ› w Gildii o zgubione kamienie? zapytaÅ‚. Szlag! Kompletnie o tym zapomniaÅ‚em odparÅ‚em, siÄ™gajÄ…c po telefon.WykrÄ™ciÅ‚em numercentrali i kazaÅ‚em siÄ™ poÅ‚Ä…czyć z Meryl Dian, starÄ…znajomÄ… z archiwum.OczywiÅ›cie kazano miczekać, zatapiajÄ…c w żaÅ‚obnym zawodzeniu fletów,które miaÅ‚o mnie ukoić podczas oczekiwania. Grey! Od dawna nie sÅ‚yszaÅ‚am tegonazwiska odezwaÅ‚a siÄ™ Meryl w sÅ‚uchawce. ByÅ‚em w terenie. Pff! Raczej na zielonej trawce.Wylali ciÄ™, ztego, co sÅ‚yszaÅ‚am. ZamarÅ‚em zaskoczony.Zapewne chcesz przysÅ‚ugi.Czego tym razem?PeÅ‚nej historii rytuałów z użyciem muchomorówna jutro rano? Ach nie, przecież już o to prosiÅ‚eÅ›.JeÅ›li zgubiÅ‚eÅ› jak zwykle, na pewno mam kopiÄ™.Amoże chcesz, żebym posiedziaÅ‚a po nocy i znalazÅ‚aci imiona najstarszej druidycznej kapÅ‚anki Ulsteru iwszystkich jej zwierzÄ…tek? OczywiÅ›cie, już siÄ™ dotego rzucam.«PoczuÅ‚em, jak krew napÅ‚ywa mi do twarzy.OsÅ‚upiaÅ‚e spojrzenie Murdocka podpowiedziaÅ‚omi, że przypuszczalnie wyglÄ…dam tak, jak siÄ™czujÄ™. Meryl, chyba zadzwoniÅ‚em w zÅ‚ymmomencie. Tu na dole żaden moment nie bÄ™dzie dobry,Grey.Te same nierozsÄ…dne bzdury i żadnychkorzyÅ›ci.Czego chcesz? NaprawdÄ™, Meryl, jeÅ›li wolisz nie. Connor przerwaÅ‚a mi oszczÄ™dz minieudolnej psychologii.PrzechodziÅ‚am to milionrazy i jeÅ›li myÅ›lisz, że kiedykolwiek dziaÅ‚aÅ‚o, to siÄ™mylisz.JeÅ›li nie zechcÄ™ czegoÅ› zrobić, pochlebstwai troska ze strony wstrÄ™tnych gnomów tego niezmieniÄ….A teraz wykrztuÅ›, czego chcesz. Szukam kilku kamieni z selenitu, niedawnosprawdzanych dla bostoÅ„skiej policji.ZostaÅ‚yzgubione.SÄ… zwiÄ…zane z morderstwami wróżek wWeird powiedziaÅ‚em tak szybko, jak siÄ™ daÅ‚o. Kiedy byÅ‚y sprawdzane?OtworzyÅ‚em akta w swoim komputerze ipodaÅ‚em jej datÄ™.SÅ‚yszaÅ‚em, jak przekÅ‚ada papieryna biurku.A potem westchnęła ciężko. Dobra, mój komputer akurat padÅ‚, wiÄ™c niemogÄ™ sprawdzić raportów.ZadzwoÅ„ za parÄ™ dni. Pewno wiesz, że kamienie sÄ… tajne i niemogÄ… przeciec do prasy. Ojej, a ja już przygotowaÅ‚am oÅ›wiadczeniedla mediów.ZmusiÅ‚em siÄ™ do chichotu. JesteÅ› najlepsza, Meryl. Wiem odpowiedziaÅ‚a i przerwaÅ‚apoÅ‚Ä…czenie.Powoli odÅ‚ożyÅ‚em sÅ‚uchawkÄ™ ispojrzaÅ‚em na Murdocka. Też byÅ‚em takim fiutem, kiedy pracowaÅ‚emdla Gildii? Nie znaÅ‚em ciÄ™ wtedy. ZasÄ™piÅ‚ siÄ™. AlejeÅ›li to jakaÅ› pociecha, uważam, że teraz jesteÅ›fiutem.SpojrzaÅ‚em na niego groznie, parsknÄ…Å‚ wodpowiedzi. Ale nie takim znowu wielkim.PoddaÅ‚em siÄ™ i też parsknÄ…Å‚em Å›miechem. Dobra, to znaczy, że rozprzestrzeniÅ‚emwokół trochÄ™ zÅ‚ej karmy.Ale pracujÄ™ nad tym.PracujÄ™. No to Å›wietnie.Chyba muszÄ™ już iść.OdprowadziÅ‚em go do drzwi i wypuÅ›ciÅ‚em zmieszkania.Murdock nigdy siÄ™ nie żegnaÅ‚.KiedyspotkaÅ‚em go po raz pierwszy, byÅ‚em zakÅ‚opotanyjego obcesowoÅ›ciÄ…, ale już przywykÅ‚em.Na swójsposób chciaÅ‚ zostawiać wszystkie sprawyzakoÅ„czone.WróciÅ‚em do pracowni, gdzie usiÅ‚owaÅ‚emprzypomnieć sobie, czym wÅ‚aÅ›ciwie obraziÅ‚emMeryl Dian.Rzadko jÄ… widywaÅ‚em, nawet kiedysÅ‚użyÅ‚em w Gildii.Moje biuro mieÅ›ciÅ‚o siÄ™ nadziesiÄ…tym piÄ™trze, a ona siedziaÅ‚a w skrzydlearchiwalnym w piwnicach.WiÄ™kszość naszychkontaktów miaÅ‚a miejsce przez telefon i z reguÅ‚ydotyczyÅ‚y badaÅ„ zwiÄ…zanych ze sprawami, któreakurat prowadziÅ‚em [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]