[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Król teżbył nieobecny; zajmował się przygotowaniami do koronacji Anny Boleyn,chociaż czytając opis postępowania rozwodowego w Dunstable trudno byłobysobie to wyobrazić.Jeśli jego drugie małżeństwo miało może w końcu jakieślogiczne racje, to nic w tym rodzaju nie usprawiedliwiało zachowania ijęzyka arcybiskupa Cranmera w sądzie.Cranmer miał już wkrótce ukoronować ciężarną nową żonę króla w Londynie -co sam dobrze wiedział - a przecież wręcz groził ekskomuniką HenrykowiViii, jeśli nie "usunie" królowej Katarzyny."Czy naprawdę nie śmiałeś się- pisał do Cranmera Reginald Pole wiele lat pózniej - kiedy udawałeś tęcałą surowość i tak groziłeś królowi?" Cranmer jednak nie miał się wtedy zczego śmiać: przeciwnie, w czasie procesu wypowiadał się niesłychanieostrożnie; sądząc samego króla łatwo mógł naruszyć nową doktrynę supremacjikrólewskiej.Krótko mówiąc, Cranmer według jego własnych słów przedewszystkim nie chciał, by król stracił "zaufanie do mnie".23 maja arcybiskup wydał werdykt unieważniający małżeństwo Henryka Viii iKatarzyny Aragońskiej.Prosił króla, by pozwolił mu sądzić tę sprawę"najpokorniej na kolanach", co król zmienił w brulionie na "padłszy do stópWaszej Królewskiej Mości".Z Dunstable arcybiskup Cranmer pospieszył zpowrotem do Lambeth, by dokładnie w tydzień pózniej włożyć koronę na głowęAnny Boleyn.Koronacja królowej Anny - już wtedy w szóstym miesiącu ciąży - odbyła się1 czerwca 1533 roku i stanowiła jej apoteozę.Nie tylko dlatego, że, jakteraz wiemy, był to szczytowy moment jej pełnego blasku, awanturniczego i wkońcu tak tragicznego życia.Lecz i dlatego, że miała to być apoteoza.Koronacja królowej był to akt uroczysty i symboliczny, którego znaczenieprzerastało zwyczajny ślub z królem (dość często obchodzony prywatnie).Niekażdą królową koronowano.Te które "namaszczano" - była to część ceremoniikoronacyjnych - miały świadomość, że nadaje im to szczególną świętość.Podczas procesu w Dunstable królowa Katarzyna nie zgadzając się, byzepchnięto ją na pozycję księżny wdowy, opierała swoją odmowę głównie nafakcie, że jest "koronowaną i namaszczoną królową".W rok potem sir ThomasMore przezornie wyjaśniał, że mimo sprzeciwu wobec kościelnej politykikróla, w małżeństwie króla z Anną Boleyn widzi przeznaczenie Boże i niebędzie ani sarkał, ani spierał się o to, skoro "ta szlachetna kobieta" jest"namaszczoną królową".Termin koronacji współmałżonka ustalano bardzo rozmaicie.KrólowaKatarzyna, jako księżniczka hiszpańska, została ukoronowana jednocześnie zmężem, aby obwieścić świetność nowego panowania.Na ogół jednak ceremoniata wiązała się z nadzieją na spadkobierców.Pod tym względem widocznapłodność Anny - ma teraz "duży brzuch", wyznał Cranmer angielskiemuambasadorowi na dworze cesarza - czyniła z niej właściwą kandydatkę dokorony.Hall pisał w "Kronice", że według niektórych ludzi Bóg ukochał tonowe stadło, skoro "nowa królowa tak wcześnie zaszła w ciążę".(Ostatecznieto śmierć jego nowo narodzonych synów przekonała króla Henryka, że Bóg niejest zadowolony z jego związku z wdową po bracie.)Tego samego dotyczy raczej prostacka opowieść przytoczona przez Chapuysa,według której dwoje Boleynów, ojciec i córka kłóciło się o suknię królowej.Anna jakoby wszyła w nią wstawkę z sukna, dla wygody wobec przybytku wagi(stroje ciążowe jeszcze nie istniały).Kiedy jej ojciec zauważył, żepowinna odrzucić sukno i dziękować Bogu za stan, w jakim się znajduje,Anna, cięta jak zawsze, odparła, że jest w lepszym stanie, niż chciałby jejojciec.W większym gronie ludzi podczas nie kończących się recytacji ku jejczci, które przepowiadały złoty wiek, kiedy królowa Anna urodzi syna, dlawidzów wiernych królowi pociechą musiała być myśl, że to cudowne wydarzenienastąpi raczej dość szybko.Królowa Anna, zgodnie ze zwyczajem, najpierw popłynęła z Greenwich dolondyńskiej Tower, żeby przygotować się do ceremonii 29 maja, w czwartekprzed zielonymi Zwiątkami, "odziana w bogaty złotogłów", eskortowało ją"pięćdziesiąt wielkich barek, odpowiednio ozdobionych", należących doróżnych gildii londyńskiego City, które przypłynęły, by ją powitać.Antoniode Guaras, autor "Hiszpańskiej Kroniki - naoczny świadek - napisał, że nicnie było widać na przestrzeni czterech mil oprócz "barek i łodzi podudekorowanymi markizami, wyłożonych dywanami, na co przyjemnie byłopatrzeć".Na każdej barce, według oficjalnego sprawozdania wydrukowanegopózniej w "Triumph", znajdowali się "minstrele dobywający słodkie,harmonijne dzwięki".Musiało to jednak być dla nich ciężkie zadanie, bowedług "Kroniki Hiszpańskiej" strzały artyleryjskie były tak uporczywe,jakby "naprawdę miał nadejść koniec świata".W rezultacie nie została anijedna szklana szyba wokół Tower ani wokół świętej Katarzyny (gdzie mieszkałde Guaras)."Zdawało się, że wszystkie domy muszą runąć na ziemię."Kiedy królowa Anna dotarła do Tower, król Henryk przyjął ją "z rozkochanątwarzą przy bramie, od strony wody" i publicznie ją pocałował.Spędzilinastępne dwie noce razem w Tower.W starej budowli przeprowadzonogruntownenaprawy na zlecenie Thomasa Cromwella latem 1532 roku.Zużyto blisko 3000ton kamienia z Caen i wydano ponad 3500 funtów zatrudniając czterysturobotników; wybudowano dla królowej nową galerię, między galerią króla ityłami królewskiej garderoby, a także dano nowe dachy i podłogi w komnatachkrólowej.Tak jak w Whitehall, królową, która miała z tego korzystać, byłanie Katarzyna, lecz Anna.W sobotę nową królową uroczysta i wspaniałaprocesja paradnie prowadziła przez City of London do Westminster.Nie obeszło się bez pewnych sporów na temat przygotowań.Na przykład,królowa Anna obstawała, by na przeprawę rzeką użyć królewskiej barki swojejpoprzedniczki, zastąpiwszy dawne godła jej własnymi.Był to chyba bardziejosobisty kaprys nowej królowej (ainsi sera - tak będzie) niż poprzednieżądanie, by Katarzyna oddała swoje klejnoty.W każdym razie książę Norfolkpowiedział panu Chapuys, że incydent ten rozgniewał króla Henryka, na rzecebowiem było wiele barek zdatnych do tego celu; szambelan nowej królowej,lord Borough został skarcony [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.Król teżbył nieobecny; zajmował się przygotowaniami do koronacji Anny Boleyn,chociaż czytając opis postępowania rozwodowego w Dunstable trudno byłobysobie to wyobrazić.Jeśli jego drugie małżeństwo miało może w końcu jakieślogiczne racje, to nic w tym rodzaju nie usprawiedliwiało zachowania ijęzyka arcybiskupa Cranmera w sądzie.Cranmer miał już wkrótce ukoronować ciężarną nową żonę króla w Londynie -co sam dobrze wiedział - a przecież wręcz groził ekskomuniką HenrykowiViii, jeśli nie "usunie" królowej Katarzyny."Czy naprawdę nie śmiałeś się- pisał do Cranmera Reginald Pole wiele lat pózniej - kiedy udawałeś tęcałą surowość i tak groziłeś królowi?" Cranmer jednak nie miał się wtedy zczego śmiać: przeciwnie, w czasie procesu wypowiadał się niesłychanieostrożnie; sądząc samego króla łatwo mógł naruszyć nową doktrynę supremacjikrólewskiej.Krótko mówiąc, Cranmer według jego własnych słów przedewszystkim nie chciał, by król stracił "zaufanie do mnie".23 maja arcybiskup wydał werdykt unieważniający małżeństwo Henryka Viii iKatarzyny Aragońskiej.Prosił króla, by pozwolił mu sądzić tę sprawę"najpokorniej na kolanach", co król zmienił w brulionie na "padłszy do stópWaszej Królewskiej Mości".Z Dunstable arcybiskup Cranmer pospieszył zpowrotem do Lambeth, by dokładnie w tydzień pózniej włożyć koronę na głowęAnny Boleyn.Koronacja królowej Anny - już wtedy w szóstym miesiącu ciąży - odbyła się1 czerwca 1533 roku i stanowiła jej apoteozę.Nie tylko dlatego, że, jakteraz wiemy, był to szczytowy moment jej pełnego blasku, awanturniczego i wkońcu tak tragicznego życia.Lecz i dlatego, że miała to być apoteoza.Koronacja królowej był to akt uroczysty i symboliczny, którego znaczenieprzerastało zwyczajny ślub z królem (dość często obchodzony prywatnie).Niekażdą królową koronowano.Te które "namaszczano" - była to część ceremoniikoronacyjnych - miały świadomość, że nadaje im to szczególną świętość.Podczas procesu w Dunstable królowa Katarzyna nie zgadzając się, byzepchnięto ją na pozycję księżny wdowy, opierała swoją odmowę głównie nafakcie, że jest "koronowaną i namaszczoną królową".W rok potem sir ThomasMore przezornie wyjaśniał, że mimo sprzeciwu wobec kościelnej politykikróla, w małżeństwie króla z Anną Boleyn widzi przeznaczenie Boże i niebędzie ani sarkał, ani spierał się o to, skoro "ta szlachetna kobieta" jest"namaszczoną królową".Termin koronacji współmałżonka ustalano bardzo rozmaicie.KrólowaKatarzyna, jako księżniczka hiszpańska, została ukoronowana jednocześnie zmężem, aby obwieścić świetność nowego panowania.Na ogół jednak ceremoniata wiązała się z nadzieją na spadkobierców.Pod tym względem widocznapłodność Anny - ma teraz "duży brzuch", wyznał Cranmer angielskiemuambasadorowi na dworze cesarza - czyniła z niej właściwą kandydatkę dokorony.Hall pisał w "Kronice", że według niektórych ludzi Bóg ukochał tonowe stadło, skoro "nowa królowa tak wcześnie zaszła w ciążę".(Ostatecznieto śmierć jego nowo narodzonych synów przekonała króla Henryka, że Bóg niejest zadowolony z jego związku z wdową po bracie.)Tego samego dotyczy raczej prostacka opowieść przytoczona przez Chapuysa,według której dwoje Boleynów, ojciec i córka kłóciło się o suknię królowej.Anna jakoby wszyła w nią wstawkę z sukna, dla wygody wobec przybytku wagi(stroje ciążowe jeszcze nie istniały).Kiedy jej ojciec zauważył, żepowinna odrzucić sukno i dziękować Bogu za stan, w jakim się znajduje,Anna, cięta jak zawsze, odparła, że jest w lepszym stanie, niż chciałby jejojciec.W większym gronie ludzi podczas nie kończących się recytacji ku jejczci, które przepowiadały złoty wiek, kiedy królowa Anna urodzi syna, dlawidzów wiernych królowi pociechą musiała być myśl, że to cudowne wydarzenienastąpi raczej dość szybko.Królowa Anna, zgodnie ze zwyczajem, najpierw popłynęła z Greenwich dolondyńskiej Tower, żeby przygotować się do ceremonii 29 maja, w czwartekprzed zielonymi Zwiątkami, "odziana w bogaty złotogłów", eskortowało ją"pięćdziesiąt wielkich barek, odpowiednio ozdobionych", należących doróżnych gildii londyńskiego City, które przypłynęły, by ją powitać.Antoniode Guaras, autor "Hiszpańskiej Kroniki - naoczny świadek - napisał, że nicnie było widać na przestrzeni czterech mil oprócz "barek i łodzi podudekorowanymi markizami, wyłożonych dywanami, na co przyjemnie byłopatrzeć".Na każdej barce, według oficjalnego sprawozdania wydrukowanegopózniej w "Triumph", znajdowali się "minstrele dobywający słodkie,harmonijne dzwięki".Musiało to jednak być dla nich ciężkie zadanie, bowedług "Kroniki Hiszpańskiej" strzały artyleryjskie były tak uporczywe,jakby "naprawdę miał nadejść koniec świata".W rezultacie nie została anijedna szklana szyba wokół Tower ani wokół świętej Katarzyny (gdzie mieszkałde Guaras)."Zdawało się, że wszystkie domy muszą runąć na ziemię."Kiedy królowa Anna dotarła do Tower, król Henryk przyjął ją "z rozkochanątwarzą przy bramie, od strony wody" i publicznie ją pocałował.Spędzilinastępne dwie noce razem w Tower.W starej budowli przeprowadzonogruntownenaprawy na zlecenie Thomasa Cromwella latem 1532 roku.Zużyto blisko 3000ton kamienia z Caen i wydano ponad 3500 funtów zatrudniając czterysturobotników; wybudowano dla królowej nową galerię, między galerią króla ityłami królewskiej garderoby, a także dano nowe dachy i podłogi w komnatachkrólowej.Tak jak w Whitehall, królową, która miała z tego korzystać, byłanie Katarzyna, lecz Anna.W sobotę nową królową uroczysta i wspaniałaprocesja paradnie prowadziła przez City of London do Westminster.Nie obeszło się bez pewnych sporów na temat przygotowań.Na przykład,królowa Anna obstawała, by na przeprawę rzeką użyć królewskiej barki swojejpoprzedniczki, zastąpiwszy dawne godła jej własnymi.Był to chyba bardziejosobisty kaprys nowej królowej (ainsi sera - tak będzie) niż poprzednieżądanie, by Katarzyna oddała swoje klejnoty.W każdym razie książę Norfolkpowiedział panu Chapuys, że incydent ten rozgniewał króla Henryka, na rzecebowiem było wiele barek zdatnych do tego celu; szambelan nowej królowej,lord Borough został skarcony [ Pobierz całość w formacie PDF ]