[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kiedy doÅ‚Ä…czyli do niego, przebiegÅ‚ przez hallzatrzymujÄ…c siÄ™ pod drzwiami odpowiedniego pokoju.To­warzyszyÅ‚ mu Morrison.Manning przekrÄ™ciÅ‚ ostrożnie klam­kÄ™ i otworzyÅ‚ drzwi z rozmachem.Radiooperator byÅ‚ sam.OdwróciÅ‚ siÄ™ akurat w chwili,gdy Morrison wbiegÅ‚ na Å›rodek.- Rób, co ci każę, to nic cinie bÄ™dzie.KubaÅ„czyk dziaÅ‚aÅ‚ bez namysÅ‚u.Jego rÄ™ka automa­tycznie siÄ™gnęła po broÅ„ opartÄ… o biurko, nie zostawiajÄ…cManningowi wyboru.PuÅ›ciÅ‚ seriÄ™, która obróciÅ‚a mężczyznÄ™wokół wÅ‚asnej osi i zostawiÅ‚a w nadajniku co najmniej tuzindziur.W tej samej chwili z drugiego koÅ„ca korytarza dobiegÅ‚yich gÄ™ste strzaÅ‚y.Zanim Manning zdążyÅ‚ siÄ™ odwrócić, kule181 zagrzechotaÅ‚y o Å›cianÄ™.Papa Melos krzyknÄ…Å‚ z bólu i przy­cisnÄ…Å‚ kurczowo zranionÄ… rÄ™kÄ™.- Zabierz ich pan stÄ…d! - ryknÄ…Å‚ Manning do OrÅ‚o­wa.- Spróbujcie siÄ™ dostać na łódz.BÄ™dÄ™ was osÅ‚aniaÅ‚.Kiedy na koÅ„cu korytarza ukazaÅ‚a siÄ™ jakaÅ› gÅ‚owa,Manning wystrzeliÅ‚ w jej kierunku dÅ‚ugÄ… seriÄ™.Za nim OrÅ‚owi Seth ciÄ…gnÄ™li starego czÅ‚owieka w bezpieczniejsze miejsce,przed nimi biegÅ‚a Anna.Kilka chwil pózniej Rosjanin krzyknÄ…Å‚ do nich z otwar­tego przejÅ›cia.Manning i Morrison strzelali razem, wyco­fujÄ…c siÄ™ powoli, potem odwrócili siÄ™ i biegiem wydostalipoza zasiÄ™g ognia.Zaryglowali drzwi od wewnÄ…trz i pobiegli przez piwnicew kierunku schodów prowadzÄ…cych do przystani.W dolezielone Å›wiatÅ‚o dalej migotaÅ‚o monotonnie, a Grace Aboun­ding koÅ‚ysaÅ‚a siÄ™ leciutko na wodzie w rytm fal napÅ‚ywa­jÄ…cych przez wejÅ›cie do jaskini.Kiedy znalezli siÄ™ już na dole, usÅ‚yszeli ciężki Å‚omotdobiegajÄ…cy od zaryglowanych drzwi.OrÅ‚ow i Seth deli­katnie opuÅ›cili starego na pokÅ‚ad, Manning rzuciÅ‚ swójkarabin Rosjaninowi i pobiegÅ‚ do sterówki.Silniki z kaszlniÄ™ciem wróciÅ‚y do życia.W tym samymmomencie rozlegÅ‚y siÄ™ krzyki i na górnych stopniach poja­wiÅ‚o siÄ™ kilku mężczyzn.Gdy zaczÄ™li strzelać, Manning cofałłódz na peÅ‚nych obrotach.Kule strzaskaÅ‚y jednÄ… z szybw oknach sterówki pokrywajÄ…c jÄ… odpryskami.OrÅ‚owi Morrison otworzyli ogieÅ„ w odpowiedzi.W chwilÄ™ pózniejbyli już na morzu.WiaÅ‚ dość silny wiatr, z którym przez stÅ‚uczonÄ… szybÄ™wpadaÅ‚y krople morskiej wody, moczÄ…c Manningowi gÅ‚owÄ™i ramiona.Chłód i sÅ‚ony smak w ustach przywróciÅ‚y go dożycia.Stopniowo zwiÄ™kszyÅ‚ moc silników do maksimum.182 Drzwi otworzyÅ‚y siÄ™ z trzaskiem i pojawiÅ‚ siÄ™ w nichSeth.- ObejrzaÅ‚em łódz pobieżnie, Harry.Nie znalazÅ‚emżadnych uszkodzeÅ„ kadÅ‚uba.Sterówka dostaÅ‚a chyba naj­bardziej.- Co ze starym?- MogÅ‚o być gorzej.Kula przeszÅ‚a na wylot przezprzedramiÄ™.ZajmujÄ… siÄ™ nim córka i pan OrÅ‚ow.- A co z Morrisonem?- Próbuje zÅ‚apać Nassau przez radio.Ostatnio, kiedygo widziaÅ‚em, nie osiÄ…gnÄ…Å‚ zbyt wiele.Manning wÅ‚Ä…czyÅ‚ Å›wiatÅ‚o i pochyliÅ‚ siÄ™ nad mapÄ….Niespodziewanie spadÅ‚o na niÄ… kilka kropel jasnej krwi.Natwarzy Setha pojawiÅ‚ siÄ™ wyraz przerażenia.Manning przesunÄ…Å‚ rÄ™kÄ… po twarzy, dopiero terazzdajÄ…c sobie sprawÄ™ z bólu.Najwyrazniej odÅ‚amek rozbitejszyby rozciÄ…Å‚ mu policzek.- PrzyniosÄ™ ci plaster z apteczki - powiedziaÅ‚ Sethi wyszedÅ‚ na pokÅ‚ad.Manning ponownie pochyliÅ‚ siÄ™ nad mapÄ….SzybkookreÅ›liÅ‚ aktualnÄ… pozycjÄ™ i naszkicowaÅ‚ kurs.WÅ‚aÅ›nie skoÅ„­czyÅ‚ obliczenia, gdy wszedÅ‚ Morrison.- Jak tam z radiem? UdaÅ‚o siÄ™?Amerykanin pokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ….- WystarczyÅ‚o zajrzeć doÅ›rodka.Brakuje kilku lamp.KtoÅ› zadbaÅ‚ o to, żeby niemożna już byÅ‚o z niego korzystać.Co teraz?- To zależy od pana.WyznaczyÅ‚em kurs na LyfordCay przechodzÄ…cy okoÅ‚o piÄ™tnastu mil na wschód od Johns­town Harbour.Jeżeli jeszcze trochÄ™ go przesunÄ™, może panstamtÄ…d zawiadomić Nassau.- A tamtym zostawić caÅ‚kowitÄ… swobodÄ™? - Morri­son potrzÄ…snÄ…Å‚ gÅ‚owÄ….- Nie jestem specjalnie szczęśliwyz takiego obrotu rzeczy, ale nie możemy tracić czasu na zmia­nÄ™ kursu.Mam niejasne przeczucie, że mogÄ… rzeczywiÅ›cieosiÄ…gnąć swój cel.Lepiej bÄ™dzie, gdy popÅ‚yniemy za nimi.183 - W porzÄ…dku - zgodziÅ‚ siÄ™ Manning.- Jeżelipogoda siÄ™ utrzyma, mamy duże szanse zÅ‚apać ich przedÅ›witem.Musimy do nich dotrzeć, zanim skoÅ„czÄ… to, co chcÄ…zrobić, cokolwiek by to byÅ‚o.- Jest pan pewien, że możemy ich dogonić? MajÄ… nadnami prawie godzinÄ™ przewagi, niech pan o tym nie zapo­mina.Manning dotknÄ…Å‚ z czuÅ‚oÅ›ciÄ… jednej ze Å›cian sterówki.-MiaÅ‚em do czynienia z Å‚odziami od dzieciÅ„stwa, Morrison.PÅ‚ywaÅ‚em na nich od zawsze.Grace Abounding jest najlep­szym stateczkiem, jaki kiedykolwiek widziaÅ‚em.Dowiezienas na miejsce o czasie.W tym momencie wszedÅ‚ Seth i przerwaÅ‚ im rozmo­wÄ™.- Niech pan przejmie ster na chwilÄ™, panie Morrison.JasiÄ™ zajmÄ™ rozciÄ™tym policzkiem.Manning usiadÅ‚ i zwróciÅ‚ twarz do Å›wiatÅ‚a.Seth przemyÅ‚rozciÄ™cie gazÄ… zwilżonÄ… Å›rodkiem antyseptycznym i zakleiÅ‚ jeplastrem.- WyglÄ…dasz jak nowo narodzony.Manning-znowu zajÄ…Å‚ siÄ™ koÅ‚em sterowym, MorrisonzapaliÅ‚ papierosa.- A co bÄ™dzie, jeÅ›li przybÄ™dziemy zapózno? JeÅ›li bÄ™dÄ… już pod wodÄ…? MówiÅ‚a, że bÄ™dÄ… nurkować.Przypomina pan sobie?- PopÅ‚yniemy za nimi.- Manning odwróciÅ‚ siÄ™ doSetha.- WyciÄ…gnij caÅ‚y sprzÄ™t do nurkowania i sprawdz go.Przede wszystkim akwalungi!- Mamy trzy, ale nie wiem, co z zapasowymi but­lami.Pan Morrison korzystaÅ‚ z jednej przez jakÄ…Å› go­dzinÄ™.- Sprawdz to wszystko i powiedz mi, na czym stoimy.Seth skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ… i wyszedÅ‚.Morrison pochyliÅ‚ siÄ™ nadmapÄ… i przesunÄ…Å‚ palcem po naznaczonym kursie.ByÅ‚zdenerwowany.PodniósÅ‚ zaniepokojonÄ… twarz i zatrzymaÅ‚spojrzenie na Manningu.184 - Jeżeli naprawdÄ™ przyjdzie nam zejść za nimi w dół,może być nieÅ‚atwo.Manning wzruszyÅ‚ ramionami [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl