[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zamierzam nadal mieszkać w River Oaks, tak długo jak tylko ktoś nie będziepróbował mnie za nie zabić, ponownie.W dodatku dostałam nową robotęw księgarni w godzinach nocnych.Poradzę sobie, mamo.Wiesz, Zeb dołączyłdo grupy, Przyjaciele i Rodzina Nieumarłych.To coś w rodzaju grupy wsparciadla ludzi, którzy znają nowo przemienione wampiry.Sądzę, że mogłoby ci topomóc.- Powiedziałaś Zebowi nim powiedziałaś to nam? wrzasnęła mama.O, cholera.- Jak mogłaś to zrobić? krzyknęła mama. To my jesteśmy twojąrodziną!- Dowiedział się w noc, kiedy się odrodziłam - powiedziałam. Ale, jużnikt inny nie wie.Prócz kilku wampirów, które spotkałam.Oraz Andrei,dziewczyny, która zadaje się z masą wampirów.O i jeszcze Jolene, narzeczonejZeba.- Zeb się żeni? Przed tobą?Cholera do kwadratu.- Musimy cię tylko zabrać do doktora Willisa, aby ci się przyjrzał, -powiedziała mama, poruszając się by poklepać mnie po nodze, zatrzymała się,jej dłoń zamarła kilka centymetrów nade mną.Bała się mnie dotknąć.Moja własna matka nie mogła się zebrać w sobie bypołożyć swoje dłonie na mnie.Coś we mnie powitało szybką, cichutką śmierć.Niewiele może dla mnie zrobić.- Nie muszę tego wysłuchiwać - warknęła mama. Nie zamierzam tusiedzieć i słuchać jak tak mówisz.Nie możesz nawet się pokusić o podejście dotej sytuacji poważnie, prawda? Umarłaś i musisz robić sobie z tego żarty, musiszrobić ze mnie idiotkę nie rozumiejącą tego.- Mamo, po prostu pozwól mi cię zabrać do domu - powiedziałam, sięgającdo niej.Wzbraniała się ode mnie. Nie, myślę, że tutaj zostaniemy.Czemu samanie pójdziesz do domu?- Cóż, dlatego, że nie będziecie tu sami bezpieczni.Kto wie, co Missy tutrzyma albo jeden z jej nowiutkich sługusów może się tu zjawić? Bylibyściełatwym łupem.Muszę tu zostać z wami.Poza tym, technicznie rzecz biorąc,wydaję mi się, że to jest mój dom, tak po prawdzie.Gdy zabijasz innegowampira, to zazwyczaj oznacza, że dostajesz jego rzeczy.Zresztą, nie maciesamochodu.Jak zamierzacie dotrzeć do domu?- Jenny może nas odwieść.- Prychnęła mama.Zwietnie, wywlekaj żyjącą córeczkę.Kolejna rzecz, dzięki, której Jennynade mną góruje dwójka dzieci, mąż, oraz puls.Niechętnie rozwiązałam moją siostrę.Z piskiem oburzenia, oswobodziłasię z lin oraz ściągnęła knebel.Zbierała się by wrzasnąć, gdy przyłożyłam dłońdo jej ust. Przestań.Cokolwiek masz zamiar mi powiedzieć, jakąkolwiekwymówką zamierzasz się usprawiedliwiać, daruj sobie.Nie zamierzam się doTranslate_TeamMolly Harper Jane Jameson 01 Grzeczne dziewczynki nie mają kłówciebie odzywać przez jakiś czas.Nie dopóki żądza uduszenia cię nie minie.Trzymaj się z daleka od domu, z daleka ode mnie.Udawaj, że nie istnieję.Niepowinno to być dla ciebie nazbyt trudne, biorąc pod uwagę twoje doświadczeniew tej mierze.- Jane, trzymaj ręce przy sobie, nie dotykaj jej! krzyknęła mama.Przypatrywałam się mamie. Myślisz, że chcę ją skrzywdzić, prawda?Mama milczała.Tata objął ją ramieniem. Już, Sherry &- Przestań, John! - warknęła, odpychając od siebie jego ramię. Nie bierzjej strony!- Przestań! Proszę, przestań, powiedziałam jej - trzymając ręce w górzew mojej najlepszej Nie mam zamiaru was atakować - pozycji. W porządkutato.Już idę.Tata spojrzał na mnie zdezorientowany, wstał. Wkrótce porozmawiamy,kochanie.- Pa, tato.Zrobiłam krok by ucałować go w policzek, byłam wdzięczna,kiedy się nie odsunął.Uścisnął moją dłoń i mrugnął do mnie. Kocham cię.- Ja ciebie też, wyszeptałam. Przepraszam.Azy wreszcie rozlały się po moich rzęsach w dół, po policzkach.Zawahałsię, po czym pocałował mnie w policzek, ponownie.Obeszłam dom, wytarłam oczy rękawem.Wtedy dowiedziałam się, że łzywampira mają w sobie krew.Krwawe łzy, które zobaczył mój ojciec.Cudownie.Wycofałam mój samochód z pod domu, lecz obserwowałam z końca ulicy.Obserwowałam jak tylne światła Suva Jenny blakły w oddali, gdy moja rodzinaodjeżdżała.Cóż, w końcu byłam szczera.Moi rodzice wiedzą wszystko, i usłyszeli toode mnie.Czy moja rodzina to zaakceptuje czy nie decyzja należy do nich.Pozytywem, może być, że nie muszę iść na świąteczny obiad w BożeNarodzenie tego roku.Translate_TeamMolly Harper Jane Jameson 01 Grzeczne dziewczynki nie mają kłówROZDZIAA 22Pamiętaj, że to życie, bądz nieżycie jest tym, co z nim zrobisz.- Z Przewodnika Zwieżo NieumarłegoDoszłam do wniosku, że gdybym mogła uratować moich rodziców przedwalką na śmierć z super-tajną arcy-nemezys, mogłabym stawić czoło byłymwspółpracownikom.Zresztą, dalej potrzebowałam podpis Pani Stubblefield byczerpać korzyści z mojego pośmiertnego zatrudnienia.Miałam oczywisty zamiar znalezć jeszcze jedną pracę na pół etatu aż radarozluzni się i odda moje nieuczciwie zdobyte zyski za zamienienie Missy wproch.Osobiście myślałam, że oni wstrzymali te pieniądze by dać mi lekcjężycia samowystarczalności i trzymania się od kłopotów, albo coś.Myślałamrównież, że oglądanie jak mnie skręca rozbawiło Ofelię.I Jenny, która wysłała mi kilka prawnych zawiadomień domagając siępewnych antyków i kosztowności, świadoma, że może nigdy nie odziedziczyćRiver Oaks, teraz, gdy byłam nieśmiertelna.Więc teraz mogłam się martwić oopłaty adwokackie.Był miły, jasny wieczór tuż po zmroku, bez zmartwień o spontanicznyzapłon.Wampiry prawie żyją dla zachodów takich jak ten.Otwierając drzwi,modliłam się o siłę i hart ducha by nie użyć moich ukrytych wampirzych mocyby zrobić coś złego Posey& albo głupiej torbie na lunch Posey.Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłam było to że alarm był wyłączony, czyli żekażdy mógł sobie wyjść z biblioteki przez frontowe drzwi z książkami bezuruchomienia alarmu.Posey siedziała za biurkiem przerzucając kopię Ellezamiast pomóc starszej klientce niosącej ciężki stos zagadek Agathy Christie.Pomijając fakt, że nie przywaliłam jej w twarz, nie była zachwycona widzącmnie, gdy podeszłam do informacji i poprosiłam Panią Stubblefield moimnajbardziej cukierkowo-słodkim głosem.- Jest teraz niedostępna Posey fuknęła i odwróciła się ode mnie by wkońcu zwrócić uwagę na podstarzałą klientkę.Klepnęłam ją w ramię.- Czy mogłabyś dać jej znać, że będę w pokoju z wydaniami specjalnymi ikiedy będzie mieć chwilkę, będę wdzięczna by z nią porozmawiać? zagruchałam.- Sprawdzę czy ma chwilkę Posey westchnęła i wywróciła oczami [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.Zamierzam nadal mieszkać w River Oaks, tak długo jak tylko ktoś nie będziepróbował mnie za nie zabić, ponownie.W dodatku dostałam nową robotęw księgarni w godzinach nocnych.Poradzę sobie, mamo.Wiesz, Zeb dołączyłdo grupy, Przyjaciele i Rodzina Nieumarłych.To coś w rodzaju grupy wsparciadla ludzi, którzy znają nowo przemienione wampiry.Sądzę, że mogłoby ci topomóc.- Powiedziałaś Zebowi nim powiedziałaś to nam? wrzasnęła mama.O, cholera.- Jak mogłaś to zrobić? krzyknęła mama. To my jesteśmy twojąrodziną!- Dowiedział się w noc, kiedy się odrodziłam - powiedziałam. Ale, jużnikt inny nie wie.Prócz kilku wampirów, które spotkałam.Oraz Andrei,dziewczyny, która zadaje się z masą wampirów.O i jeszcze Jolene, narzeczonejZeba.- Zeb się żeni? Przed tobą?Cholera do kwadratu.- Musimy cię tylko zabrać do doktora Willisa, aby ci się przyjrzał, -powiedziała mama, poruszając się by poklepać mnie po nodze, zatrzymała się,jej dłoń zamarła kilka centymetrów nade mną.Bała się mnie dotknąć.Moja własna matka nie mogła się zebrać w sobie bypołożyć swoje dłonie na mnie.Coś we mnie powitało szybką, cichutką śmierć.Niewiele może dla mnie zrobić.- Nie muszę tego wysłuchiwać - warknęła mama. Nie zamierzam tusiedzieć i słuchać jak tak mówisz.Nie możesz nawet się pokusić o podejście dotej sytuacji poważnie, prawda? Umarłaś i musisz robić sobie z tego żarty, musiszrobić ze mnie idiotkę nie rozumiejącą tego.- Mamo, po prostu pozwól mi cię zabrać do domu - powiedziałam, sięgającdo niej.Wzbraniała się ode mnie. Nie, myślę, że tutaj zostaniemy.Czemu samanie pójdziesz do domu?- Cóż, dlatego, że nie będziecie tu sami bezpieczni.Kto wie, co Missy tutrzyma albo jeden z jej nowiutkich sługusów może się tu zjawić? Bylibyściełatwym łupem.Muszę tu zostać z wami.Poza tym, technicznie rzecz biorąc,wydaję mi się, że to jest mój dom, tak po prawdzie.Gdy zabijasz innegowampira, to zazwyczaj oznacza, że dostajesz jego rzeczy.Zresztą, nie maciesamochodu.Jak zamierzacie dotrzeć do domu?- Jenny może nas odwieść.- Prychnęła mama.Zwietnie, wywlekaj żyjącą córeczkę.Kolejna rzecz, dzięki, której Jennynade mną góruje dwójka dzieci, mąż, oraz puls.Niechętnie rozwiązałam moją siostrę.Z piskiem oburzenia, oswobodziłasię z lin oraz ściągnęła knebel.Zbierała się by wrzasnąć, gdy przyłożyłam dłońdo jej ust. Przestań.Cokolwiek masz zamiar mi powiedzieć, jakąkolwiekwymówką zamierzasz się usprawiedliwiać, daruj sobie.Nie zamierzam się doTranslate_TeamMolly Harper Jane Jameson 01 Grzeczne dziewczynki nie mają kłówciebie odzywać przez jakiś czas.Nie dopóki żądza uduszenia cię nie minie.Trzymaj się z daleka od domu, z daleka ode mnie.Udawaj, że nie istnieję.Niepowinno to być dla ciebie nazbyt trudne, biorąc pod uwagę twoje doświadczeniew tej mierze.- Jane, trzymaj ręce przy sobie, nie dotykaj jej! krzyknęła mama.Przypatrywałam się mamie. Myślisz, że chcę ją skrzywdzić, prawda?Mama milczała.Tata objął ją ramieniem. Już, Sherry &- Przestań, John! - warknęła, odpychając od siebie jego ramię. Nie bierzjej strony!- Przestań! Proszę, przestań, powiedziałam jej - trzymając ręce w górzew mojej najlepszej Nie mam zamiaru was atakować - pozycji. W porządkutato.Już idę.Tata spojrzał na mnie zdezorientowany, wstał. Wkrótce porozmawiamy,kochanie.- Pa, tato.Zrobiłam krok by ucałować go w policzek, byłam wdzięczna,kiedy się nie odsunął.Uścisnął moją dłoń i mrugnął do mnie. Kocham cię.- Ja ciebie też, wyszeptałam. Przepraszam.Azy wreszcie rozlały się po moich rzęsach w dół, po policzkach.Zawahałsię, po czym pocałował mnie w policzek, ponownie.Obeszłam dom, wytarłam oczy rękawem.Wtedy dowiedziałam się, że łzywampira mają w sobie krew.Krwawe łzy, które zobaczył mój ojciec.Cudownie.Wycofałam mój samochód z pod domu, lecz obserwowałam z końca ulicy.Obserwowałam jak tylne światła Suva Jenny blakły w oddali, gdy moja rodzinaodjeżdżała.Cóż, w końcu byłam szczera.Moi rodzice wiedzą wszystko, i usłyszeli toode mnie.Czy moja rodzina to zaakceptuje czy nie decyzja należy do nich.Pozytywem, może być, że nie muszę iść na świąteczny obiad w BożeNarodzenie tego roku.Translate_TeamMolly Harper Jane Jameson 01 Grzeczne dziewczynki nie mają kłówROZDZIAA 22Pamiętaj, że to życie, bądz nieżycie jest tym, co z nim zrobisz.- Z Przewodnika Zwieżo NieumarłegoDoszłam do wniosku, że gdybym mogła uratować moich rodziców przedwalką na śmierć z super-tajną arcy-nemezys, mogłabym stawić czoło byłymwspółpracownikom.Zresztą, dalej potrzebowałam podpis Pani Stubblefield byczerpać korzyści z mojego pośmiertnego zatrudnienia.Miałam oczywisty zamiar znalezć jeszcze jedną pracę na pół etatu aż radarozluzni się i odda moje nieuczciwie zdobyte zyski za zamienienie Missy wproch.Osobiście myślałam, że oni wstrzymali te pieniądze by dać mi lekcjężycia samowystarczalności i trzymania się od kłopotów, albo coś.Myślałamrównież, że oglądanie jak mnie skręca rozbawiło Ofelię.I Jenny, która wysłała mi kilka prawnych zawiadomień domagając siępewnych antyków i kosztowności, świadoma, że może nigdy nie odziedziczyćRiver Oaks, teraz, gdy byłam nieśmiertelna.Więc teraz mogłam się martwić oopłaty adwokackie.Był miły, jasny wieczór tuż po zmroku, bez zmartwień o spontanicznyzapłon.Wampiry prawie żyją dla zachodów takich jak ten.Otwierając drzwi,modliłam się o siłę i hart ducha by nie użyć moich ukrytych wampirzych mocyby zrobić coś złego Posey& albo głupiej torbie na lunch Posey.Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłam było to że alarm był wyłączony, czyli żekażdy mógł sobie wyjść z biblioteki przez frontowe drzwi z książkami bezuruchomienia alarmu.Posey siedziała za biurkiem przerzucając kopię Ellezamiast pomóc starszej klientce niosącej ciężki stos zagadek Agathy Christie.Pomijając fakt, że nie przywaliłam jej w twarz, nie była zachwycona widzącmnie, gdy podeszłam do informacji i poprosiłam Panią Stubblefield moimnajbardziej cukierkowo-słodkim głosem.- Jest teraz niedostępna Posey fuknęła i odwróciła się ode mnie by wkońcu zwrócić uwagę na podstarzałą klientkę.Klepnęłam ją w ramię.- Czy mogłabyś dać jej znać, że będę w pokoju z wydaniami specjalnymi ikiedy będzie mieć chwilkę, będę wdzięczna by z nią porozmawiać? zagruchałam.- Sprawdzę czy ma chwilkę Posey westchnęła i wywróciła oczami [ Pobierz całość w formacie PDF ]