[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Będą cię obserwować - dodała.Jej głos nagle nabrał siły.Znów była agentką.Do tego została wyszkolona.- Będą podejrzewać, że ktoś ci pomagał.Sam nieznalazłbyś drona.Prędzej czy pózniej odkryją prawdę.Ktoś pójdzie w góry istwierdzi, że nie miałam żadnego wypadku.Popełniłam błędy.Zostawiłam ślady.- Pójdę z tobą.- Obawiam się, że to niemożliwe.Jonathan patrzył na nią, niezdolny wykrztusić słowa.Emma dotknęła jegopoliczka.- Mamy parę dni, zanim zaczną szukać.Z dołu napłynęło zawodzenie syren.Jonathan odwrócił się i zobaczyłniebieskie światła błyskające w lesie, kierujące się w stronę domu.Podjechałradiowóz.Wysiadł Marcus von Daniken z ręką na temblaku.Podszedł do nich.- Udało się?- Tak - odparł Jonathan.- Dzięki Bogu.Jonathan wskazał dom.- Jest tam dwóch ludzi.- Martwi?Skinął głową.Von Daniken zastanowił się.Popatrzył na Emmę.- Kim pani jest?- Niebawem się pan dowie.- Wezwę ambulans.- Ja się nią zajmę - powiedział Jonathan.Von Daniken przeciągnął ręką po masce podziurawionej przez kule.RzuciłJonathanowi kluczyki.- Niebieski volkswagen.Zostawiłem go za centrum dowodzenia.Proszę gozabrać i wynieść się jak najdalej stąd.- Dziękuję - powiedziała Emma.- Wisicie mi przysługę.- Szwajcar odwrócił się i niepewnym krokiem odszedłw stronę domu.Nadjeżdżały kolejne radiowozy.Zmigłowiec opadł nisko i krążył, oświetlającscenę wydarzeń.Jonathan sięgnął do wnętrza wozu i wziął żonę na ręce.- Jestem Jonathan - powiedział.- A ja Cary.Miło cię poznać.Odwrócił się i zniósł ją ze wzgórza.EpilogIzraelskie samoloty 69.Eskadry zaatakowały o świcie.Leciały nisko nadwodą, poniżej zasięgu irańskiego radaru.Nowo zainstalowane systemyprzeciwlotnicze miały tylko parę sekund, żeby zareagować.Nim wystrzelonopierwszy pocisk, było już za pózno.Bomby uderzyły w cele z zabójczą celnością.W ciągu kilku minut szesnaście konwencjonalnie uzbrojonych bombpenetrujących wykonało zadanie.Instalacja w Karshun nad Zatoką Perskązostała starta z powierzchni ziemi.Cztery pociski dalekiego zasięgu KH-55,uzbrojone w głowice nuklearne o sile dziesięciu kiloton i przechowywane wmagazynie broni dziesięć metrów pod powierzchnią ziemi, zostały niszczone.Operacja Słowik" zakończyła się powodzeniem.W gabinecie premiera wszyscy odczuli ulgę, jakkolwiek chwilową.PaństwoIzrael już nie musiało się obawiać niespodziewanej zagłady.Zagrożenie zostałozażegnane, granice zabezpieczone.Na razie.W następstwie ataku opinia publiczna poznała dowody o prawdziwymcharakterze irańskiego programu wzbogacania uranu.Zwiatowi przywódcystanowczo potępili Islamską Republikę Iranu i wezwali do natychmiastowegozakończeniu programu nuklearnego.Stany Zjednoczone zrobiły krok dalej iwystosowały ultimatum wzywające Teheran do przekazania całego zapasuwzbogaconego uranu w ciągu siedemdziesięciu dwóch godzin pod grozbąinterwencji zbrojnej.Rząd w Teheranie zasłaniał się frazesami, ale w końcuspełnił żądania, aby nie ryzykować powtórnej kompromitacji.Tylko Zvi Hirsch znał tożsamość osoby, która dostarczyła jego krajowiszczegółowe informacje o całym irańskim programie nuklearnym i spo-wodowała, że cel nalotu został zmieniony z Challusu na Karshun.A on niemówił.Idąc ulicą po wyjściu z rezydencji premiera, podrzucił w dłoni mały pendrive.Zdumiewające, co potrafią zrobić ci komputerowi spece [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.- Będą cię obserwować - dodała.Jej głos nagle nabrał siły.Znów była agentką.Do tego została wyszkolona.- Będą podejrzewać, że ktoś ci pomagał.Sam nieznalazłbyś drona.Prędzej czy pózniej odkryją prawdę.Ktoś pójdzie w góry istwierdzi, że nie miałam żadnego wypadku.Popełniłam błędy.Zostawiłam ślady.- Pójdę z tobą.- Obawiam się, że to niemożliwe.Jonathan patrzył na nią, niezdolny wykrztusić słowa.Emma dotknęła jegopoliczka.- Mamy parę dni, zanim zaczną szukać.Z dołu napłynęło zawodzenie syren.Jonathan odwrócił się i zobaczyłniebieskie światła błyskające w lesie, kierujące się w stronę domu.Podjechałradiowóz.Wysiadł Marcus von Daniken z ręką na temblaku.Podszedł do nich.- Udało się?- Tak - odparł Jonathan.- Dzięki Bogu.Jonathan wskazał dom.- Jest tam dwóch ludzi.- Martwi?Skinął głową.Von Daniken zastanowił się.Popatrzył na Emmę.- Kim pani jest?- Niebawem się pan dowie.- Wezwę ambulans.- Ja się nią zajmę - powiedział Jonathan.Von Daniken przeciągnął ręką po masce podziurawionej przez kule.RzuciłJonathanowi kluczyki.- Niebieski volkswagen.Zostawiłem go za centrum dowodzenia.Proszę gozabrać i wynieść się jak najdalej stąd.- Dziękuję - powiedziała Emma.- Wisicie mi przysługę.- Szwajcar odwrócił się i niepewnym krokiem odszedłw stronę domu.Nadjeżdżały kolejne radiowozy.Zmigłowiec opadł nisko i krążył, oświetlającscenę wydarzeń.Jonathan sięgnął do wnętrza wozu i wziął żonę na ręce.- Jestem Jonathan - powiedział.- A ja Cary.Miło cię poznać.Odwrócił się i zniósł ją ze wzgórza.EpilogIzraelskie samoloty 69.Eskadry zaatakowały o świcie.Leciały nisko nadwodą, poniżej zasięgu irańskiego radaru.Nowo zainstalowane systemyprzeciwlotnicze miały tylko parę sekund, żeby zareagować.Nim wystrzelonopierwszy pocisk, było już za pózno.Bomby uderzyły w cele z zabójczą celnością.W ciągu kilku minut szesnaście konwencjonalnie uzbrojonych bombpenetrujących wykonało zadanie.Instalacja w Karshun nad Zatoką Perskązostała starta z powierzchni ziemi.Cztery pociski dalekiego zasięgu KH-55,uzbrojone w głowice nuklearne o sile dziesięciu kiloton i przechowywane wmagazynie broni dziesięć metrów pod powierzchnią ziemi, zostały niszczone.Operacja Słowik" zakończyła się powodzeniem.W gabinecie premiera wszyscy odczuli ulgę, jakkolwiek chwilową.PaństwoIzrael już nie musiało się obawiać niespodziewanej zagłady.Zagrożenie zostałozażegnane, granice zabezpieczone.Na razie.W następstwie ataku opinia publiczna poznała dowody o prawdziwymcharakterze irańskiego programu wzbogacania uranu.Zwiatowi przywódcystanowczo potępili Islamską Republikę Iranu i wezwali do natychmiastowegozakończeniu programu nuklearnego.Stany Zjednoczone zrobiły krok dalej iwystosowały ultimatum wzywające Teheran do przekazania całego zapasuwzbogaconego uranu w ciągu siedemdziesięciu dwóch godzin pod grozbąinterwencji zbrojnej.Rząd w Teheranie zasłaniał się frazesami, ale w końcuspełnił żądania, aby nie ryzykować powtórnej kompromitacji.Tylko Zvi Hirsch znał tożsamość osoby, która dostarczyła jego krajowiszczegółowe informacje o całym irańskim programie nuklearnym i spo-wodowała, że cel nalotu został zmieniony z Challusu na Karshun.A on niemówił.Idąc ulicą po wyjściu z rezydencji premiera, podrzucił w dłoni mały pendrive.Zdumiewające, co potrafią zrobić ci komputerowi spece [ Pobierz całość w formacie PDF ]