[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Matka najwidoczniej zostaÅ‚a wykiwana przez jakiegoÅ› bazarowego cwaniaczka -przy bliższych oglÄ™dzinach zauważyÅ‚em, że to  Chanel" jest napisane przez dwa  1".Gdy wrÄ™czyÅ‚em Daisy zestaw kosmetyków Chanell, grzecznie podziÄ™kowaÅ‚a.Gdy jednakpózniej rozmawiaÅ‚a w sypialni przez telefon z Nigelem, usÅ‚yszaÅ‚em, jak mówi:- To taka podróba jak nasze małżeÅ„stwo w tej chwili.Ona daÅ‚a mi ceramiczny kubek z serduszkiem i pocztówkÄ™, na której widniaÅ‚ czarnylabrador siedzÄ…cy przy fotelu, u stóp swojego pana.W Å›rodku napisaÅ‚a:  KochajÄ…ca jak zawszeDaisy".Moja kartka dla niej zostaÅ‚a wykonana przez Gracie.UkazywaÅ‚a mnie i Daisy w dniuÅ›lubu.SiÄ™gaÅ‚em pannie mÅ‚odej tylko do kolan - czy tak Gracie postrzega naszÄ… relacjÄ™?piÄ…Å‚ek 15 luÅ‚egoPo lunchu poszedÅ‚em do Å›mietnika, by wyrzucić opakowania po jedzeniu nienadajÄ…ce siÄ™ dorecyklingu, i zastaÅ‚em tam rodzinkÄ™ lisów obżerajÄ…cych siÄ™ pozostaÅ‚oÅ›ciami po wczorajszymkurczaku.Jak im siÄ™ udaÅ‚o wyciÄ…gnąć zezwÅ‚ok ze Å›mietnika?NajwiÄ™kszy lis, prawdopodobnie ojciec, rzuciÅ‚ mi pogardliwe spojrzenie i kontynuowaÅ‚wyżerkÄ™.Jak on Å›miaÅ‚? Czy te dzikie stworzenia już siÄ™ nie bojÄ… nas, ludzi? KrzyknÄ…Å‚em:  Bu!" izaklaskaÅ‚em w dÅ‚onie, ale ruda bestia tylko siÄ™ uÅ›miechnęła i żarÅ‚a sobie dalej.Matka z dwomaszczeniakami odeszÅ‚y na parÄ™ metrów, gdzie usiadÅ‚y i zaczęły siÄ™ nawzajem iskać.- Wynocha! - krzyknÄ…Å‚em i zastukaÅ‚em pokrywÄ… od Å›mietnika, majÄ…c nadziejÄ™ je wystraszyć, ale caÅ‚a czwórka nie ruszyÅ‚a siÄ™ z miejsca.Wreszcie zrobiÅ‚o rpi siÄ™ zimno i wszedÅ‚emdo Å›rodka.Brett obserwowaÅ‚ mnie przez okno od frontu i gdy wszedÅ‚em do salonu, powiedziaÅ‚:- Trzeba byÅ‚o trzasnąć je w te zapchlone Å‚by Å‚opatÄ….Bernard spojrzaÅ‚ znad książki i powiedziaÅ‚:- Ale z ciebie skoÅ„czony draÅ„, Brett.Może byÅ› tak poszedÅ‚ zobaczyć, czy ciÄ™ nie maza Å›cianÄ…?- To dom mojego brata, ty gÅ‚upi pierdzielu.Mam wiÄ™ksze prawo, by tu być, niż ty,stary pieczeniarzu.Powinienem byÅ‚ powiedzieć coÅ› Brettowi, ale, szczerze mówiÄ…c, Dzienniczku, nie mam siÅ‚yna kolejne sprzeczki.PoszedÅ‚em do sypialni i poÅ‚ożyÅ‚em siÄ™ na niezasÅ‚anym łóżku.soboÅ‚a 16 luÅ‚egoMatka i ojciec przyszli, by spytać, czy zrobić nam jakieÅ› zakupy.Podczas gdy jaspisywaÅ‚em listÄ™, matka kontynuowaÅ‚a kłótniÄ™, którÄ… wczeÅ›niej zaczęła z ojcem.- George, obiecaj mi, że nie ustÄ…pisz i nie pożyczysz Brettowi tych pieniÄ™dzy.- Ciężko tak nie dać chÅ‚opakowi szansy i siedzieć z zaÅ‚ożonymi rÄ™kami.Trzebaspekulować, by móc gromadzić, Pauline.Kto ryzykuje, wygrywa, pamiÄ™taj o tym.- Tato, jeÅ›li masz jakieÅ› pieniÄ…dze w domu, Brett zaraz je wywÄ…cha - powiedziaÅ‚em.- Adrian ma racjÄ™, George - przyznaÅ‚a matka ze zmartwionÄ… minÄ….- Nie sÄ…bezpieczne tam, gdzie je obecnie trzymamy.Póznym wieczorem przyszÅ‚a z wielkÄ… puszkÄ… fasolki Heinza.WrÄ™czyÅ‚a mi jÄ… i postukaÅ‚a siÄ™palcem po nosie, mówiÄ…c:- To bardzo cenna puszka fasolki.Kapujesz, co mam na myÅ›li? Te fasolki pÅ‚ywajÄ… wbogato przyprawionym sosie.BÄ™dÄ… stanowiÅ‚y prawdziwy skarb w twojej spiżarce.Zanim zdążyÅ‚a wymyÅ›lić wiÄ™cej nieudolnych finansowych aluzji, wziÄ…Å‚em od niej puszkÄ™ iwstawiÅ‚em na odpowiedniÄ… półkÄ™.Å›roda 27 luÅ‚egoDzienniczku, byÅ‚eÅ› okrutnym panem.Jestem twym niewolnikiem.Od kiedy jednak rozpoczÄ…Å‚em chemioterapiÄ™, jest mi coraz trudniej wykrzesać z siebie energiÄ™, by informować ciÄ™na co dzieÅ„ o tym, co siÄ™ dzieje.Jestem pochÅ‚oniÄ™ty chorobÄ… i leczeniem.Å›roda 5 marcaPoszedÅ‚em spotkać siÄ™ w szpitalu z perukarzem przysÅ‚anym przez publicznÄ… sÅ‚użbÄ™zdrowia.Daisy zawiozÅ‚a nas tam mazdÄ….(Matka nadal nie zgadza siÄ™ na dopisanie nas do swojejpolisy, wiÄ™c musieliÅ›my wykupić wÅ‚asnÄ…, za bardzo wygórowanÄ… cenÄ™).- Nie można liczyć na to, że kupisz sobie odpowiednie majtki, a co dopierodobierzesz perukÄ™ - powiedziaÅ‚a Daisy.Perukarz nazywaÅ‚ siÄ™ Malcolm Daltrey.SpytaÅ‚em, czy jest spokrewniony z RogeremDaltreyem, piosenkarzem The Who.SpojrzaÅ‚ na mnie ze zdziwieniem i odparÅ‚, że nie.Dzienniczku, dlaczego odczuwam takÄ… potrzebÄ™ rozmowy z pracownikami sÅ‚użby zdrowia?Czy to dlatego, że nienawidzÄ™ być pacjentem i usiÅ‚ujÄ™ zmienić swój status? ObejrzaÅ‚ mojÄ… czaszkÄ™i powiedziaÅ‚ z naganÄ… w gÅ‚osie:- Powinien pan przyjść kilka tygodni temu, zanim zaczęły panu wypadać wÅ‚osy.WÅ‚osy Daltreya też podejrzanie wyglÄ…daÅ‚y mi na perukÄ™.PrzypominaÅ‚y jakieÅ› zwierzÄ™rozjechane na szosie - może gronostaja.- Czy wykonaÅ‚ pan tÄ™ perukÄ™, którÄ… pan nosi? - zainteresowaÅ‚em siÄ™.- Nie noszÄ™ peruki - odparÅ‚ z urazÄ….- To moje wÅ‚asne wÅ‚osy.- ZmierzyÅ‚ mi gÅ‚owÄ™ ispytaÅ‚: - Ma pan jakieÅ› preferencje? Kolor? KsztaÅ‚t? Styl? DÅ‚ugość? KrÄ™cone? Proste?- Od kiedy rozpoczÄ…Å‚em chemioterapiÄ™, nie jestem w stanie podejmować żadnychdecyzji - odparÅ‚em.Daisy, starajÄ…c siÄ™ pomóc, podpowiedziaÅ‚a:- Teraz możesz mieć takie wÅ‚osy, jakie zawsze chciaÅ‚eÅ›, Aidy.- Chce pan przymierzyć kilka peruk? - spytaÅ‚ Daltrey.Pierwsza, którÄ… przymierzyÅ‚em, byÅ‚a czarna, z przedziaÅ‚kiem z boku i wyglÄ…daÅ‚em w niejjak Gok Wan.Druga byÅ‚a w kolorze blond, z lokami.- Zdejmij to, wyglÄ…dasz jak Harpo Mara - powiedziaÅ‚a Daisy.Trzecia byÅ‚a myszowatÄ…, skÄ…pÄ… z tyÅ‚u i po bokach namiastkÄ… peruki.- No cóż, to nasz podstawowy zestaw anglosaski.Czy chce pan obejrzeć peruki dla osób kolorowych"? - Czemu nie, skoro już tu jestem - zgodziÅ‚em siÄ™.Po pokazaniu czarnej peruki z mocnymi lokami i czegoÅ›, co okreÅ›liÅ‚ jako  standardorientalny", Daltrey powiedziaÅ‚:- Możemy pomieszać i dopasować kolor i dÅ‚ugość, ale obowiÄ…zujÄ… nas pewneograniczenia narzucone przez publicznÄ… sÅ‚użbÄ™ zdrowia.- Czy robi pan peruki ä la Boris Johnson? MyÅ›lÄ™, że by mi pasowaÅ‚a.- Prosi pan o rzecz niemożliwÄ…, panie Mole - oÅ›wiadczyÅ‚ Daltrey.- JeÅ›li pociÄ…ga panastyl celebryty intelektualisty, bÄ™dzie pan musiaÅ‚ udać siÄ™ do prywatnego peru-karza.Nie miaÅ‚em ochoty wyjaÅ›niać mu, że Daisy i ja tak cienko przÄ™dziemy, że nie stać nas naprywatnÄ… perukÄ™, wiÄ™c wyszliÅ›my, nie wybierajÄ…c żadnej.Gdy znalezliÅ›my siÄ™ na zewnÄ…trz, Daisy powiedziaÅ‚a:- Aidy, a może wpadniemy do Lawrence'a do salonu  Dogodz sobie"? BÄ™dzie wiedziaÅ‚,kogo zapytać o radÄ™.WróciliÅ›my do Mangold Parva i zaparkowaliÅ›my przed salonem.Lawrence siedziaÅ‚rozwalony w fotelu przed lustrem i czytaÅ‚  Vogue'a".Pani Lewis-Masters tkwiÅ‚a pod wielkÄ…suszarkÄ…, a jej gÅ‚owÄ™ pokrywaÅ‚y wielkie waÅ‚ki rozmiaru rur kanalizacyjnych.CzytaÅ‚a  CountryLife".PodniosÅ‚a brew na powitanie.Daisy i Lawrence uÅ›ciskali siÄ™ serdecznie, a potem Lawrence spytaÅ‚:- GdzieÅ› ty siÄ™ podziewaÅ‚a, Daisy?- MyÅ‚am i podcinaÅ‚am sobie sama w domu - odparÅ‚a.Lawrence wyrzuciÅ‚ swoje żylaste ramiona w górÄ™,w przesadzonym przerażeniu.-Niegrzeczna dziewczynka! - zawoÅ‚aÅ‚.- Wiem, że ostatnio trochÄ™ marnie u ciebie z kaskÄ…,ale wÅ‚osy sÄ… zawsze, ale to zawsze na pierwszym miejscu!Daisy wyjaÅ›niÅ‚a, dlaczego przyjechaliÅ›my.UsadziÅ‚ mnie na krzeÅ›le, które wÅ‚aÅ›nie zwolniÅ‚, stanÄ…Å‚ za mnÄ… i spojrzaÅ‚ na moje odbicie wlustrze.SkubnÄ…Å‚ parÄ™ dziwnych kÅ‚aków, które pozostaÅ‚y z moich wÅ‚osów, i powiedziaÅ‚:- MógÅ‚byÅ› pójść na caÅ‚ość i pozwolić mi zgolić te resztki.I tak niewiele ich masz, co?Po prostu sterczÄ… ci tu i tam na gÅ‚owie.- Mnie siÄ™ podobajÄ… ogolone gÅ‚owy - powiedziaÅ‚a Daisy.OdnosiÅ‚em siÄ™ niechÄ™tnie do pomysÅ‚u stracenia tej resztki wÅ‚osów, która mi zostaÅ‚a, ale Daisy dodaÅ‚a:- Codziennie wypadajÄ… ci garÅ›ciami pod prysznicem, Aidy.Jak rury siÄ™ zatkajÄ…,bÄ™dziemy musieli pÅ‚acić hydraulikowi za ich przepchanie.Podczas gdy jeszcze zwlekaÅ‚em z odpowiedziÄ…, Law-rence usadowiÅ‚ paniÄ… Lewis-Mastersna sÄ…siednim fotelu i zaczÄ…Å‚ zdejmować jej waÅ‚ki z gÅ‚owy [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl