[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Całkiem więc możliwe, że sprawdziła takżetylne drzwi.Rozważałam wszelkie możliwe scenariusze: zabójca mógł się włamać albo Annamogła go sama wpuścić, nie zdając sobie sprawy, że ryzykuje życie.Albo mógł sam się wśli-zgnąć, używając klucza.Anna gasi kolejne światła i nagle z cienia wyłania się mężczyzna.Byćmoże odczuwa ulgę, kiedy go rozpoznaje.A potem przerażenie, gdy sobie uświadamia, że on mazamiar ją skrzywdzić.W słowach pani Babs zaintrygowało mnie coś jeszcze.Ta część o Annie siedzącej przykontuarze w szatni.To naprawdę wydawało się dziwne.Ilekroć miewałam masaże w spa, widzia-łam, że terapeuci na ogół starają się nie przekraczać granicy pomiędzy sobą i klientami.Nigdynie byli zbyt przyjacielscy, nigdy nie wkraczali w przestrzeń przeznaczoną dla klientów.A zatemco Anna robiła w przebieralni klientek? Wiedziałam, że nie trzymała tam swoich rzeczy, bo pa-miętałam, jak Danny powiedziała, że jej torebkę znaleziono w szatni dla personelu.Dotarcie na miejsce spotkania zajęło mi więcej czasu, niż się spodziewałam.Werandamieściła się po zachodniej stronie zajazdu, najdalej od spa, na końcu rozległego labiryntu koryta-rzy.Po drodze, mijając kilku gości, próbowałam wyczuć ich nastrój.Zachowywali się powścią-gliwie, niektórzy byli prawie posępni.Najwyrazniej wszyscy wiedzieli o morderstwie i nie czulisię z tym zbyt dobrze.Kiedy w końcu znalazłam werandę, stwierdziłam, że mam ją wyłącznie dlasiebie.Usiadłam na czarnej wiklinowej sofie i położyłam stopy na szerokim podnóżku.Ponie-waż było pochmurno, oszklona weranda nie prezentowała się zbyt radośnie, ale potrafiłam sobiewyobrazić, jak przyjemnie byłoby tam siedzieć w słoneczny dzień.Wielkie okna wychodziły naogród, na którego końcu zaczynał się rezerwat przyrody.Wyjęłam z torby notatnik i czekałam.Odczuwałam niepokój, nieco większy, niż bym sobie tego życzyła.Teoretycznie byłamtam tylko po to, żeby porozmawiać o spa.Ale jeśli działo się tam coś śmierdzącego, Josh mógłz powodzeniem być w to zaangażowany, musiałam więc podchodzić do sprawy bardzo ostrożnie.Kierownik spa wkroczył na werandę dwanaście minut po czwartej, akurat w chwili, kiedyzastanawiałam się, czy któreś z nas nie pomyliło pory spotkania.Z pewnością nie wyglądał mniejatrakcyjnie niż rano, kiedy go poznałam. Jak sprawy? zapytałam. Jak łatwo się domyślić, niezbyt dobrze odpowiedział miłym, ale chłodnym tonem.No, ale pani też zapewne nie bawi się najlepiej.Usiadł w fotelu naprzeciwko mnie.Wyglądał na naprawdę miłego człowieka, choć potra-fiłam sobie wyobrazić, że gdy mu to odpowiada, potrafi być arogancki i zadufany w sobie. Nie, nie bawię się przyznałam. Ale Danny miała nadzieję, że zdołam przeprowadzićwszystko zgodnie z planem. Proszę mi przypomnieć, co to za plan poprosił, patrząc mi w oczy. Każdego roku pisuję kilka artykułów podróżniczych, a Danny chciała poznać moje zda-nie o tym, w jaki sposób może wywrzeć większe wrażenie na redaktorach zajmujących się tą sfe-rą.Wiem, że interesy idą dobrze, ale ona bardzo by się cieszyła, gdyby w mediach i prasie poja-wiało się więcej wiadomości zarówno na temat zajazdu, jak i spa.Napisałam już kilka relacjiz takich ośrodków i mam kolegów, którzy odwiedzili ich całe mnóstwo. No, to możemy zaczynać zażartował. Zwietnie.Danny powiedziała mi, że wykonał pan rewelacyjną pracę, ożywił spa i wpro-wadził kilka zadziwiających usług.Chciałabym coś o nich usłyszeć.Sądziłam, że mając okazję mówić o swojej pracy, trochę się rozkręci, ale nic takiego nienastąpiło.Siedział na brzegu krzesła, założywszy mocno nogę na nogę.Dłonie splótł na kola-nach.Miał długie, smukłe palce, równie blade jak jego twarz i równie zwodnicze.Sądząc pouścisku przy powitaniu, były znacznie silniejsze, niż można było przypuszczać na podstawie ichwyglądu. Kiedy tu przyjechałem, dwa lata temu, spa działało chaotycznie rozpoczął Josh.Oferowało najprzeróżniejsze zabiegi w stylu new age u.Wpadłem na pomysł, aby podążyć drogązen.Czułem, że azjatyckie metody czeka rozkwit.I tak się stało.Zmieniliśmy wystrój wnętrz,a następnie wprowadziliśmy nową gamę zabiegów: masaż shirodhara, różnego rodzaju zawija-nia, kąpiele sento. Co to te kąpiele sento& ? To japoński zabieg.Klient siedzi na drewnianym taborecie i jest oblewany wiadramiwody, a następnie szorowany w całkowitej ciszy szmatką o nazwie goshi goshi.Goshi goshi.To brzmiało raczej jak nazwa miniaturowej rasy piesków, takich, któremieszczą się w torebce i obszczekują kłaczki kurzu na podłodze. Czy to z powodu tych nowych zabiegów spa naprawdę wystartowało? Po pierwsze i najważniejsze, kieruję dziś spa w sposób znacznie bardziej wydajny, niżdziało się to, kiedy tu przyjechałem obwieścił Josh. Nie będę pani nudził opowieściamio tym, jakim nieszczęściem był pierwszy kierownik.Ale owszem, wystrój zen i zabiegi odegraływażną rolę w sukcesie.Ludzie to uwielbiają.To coś egzotycznego, przedsmak świata, któregomogą nigdy nie poznać.Skoro pisuje pani o takich ośrodkach, to na pewno dostrzegła pani, jakwielką siłę przyciągania mają azjatyckie wpływy w innych miejscach.W jego ustach zabrzmiało to jak pytanie retoryczne, a jednak wyczułam, że jest ciekawy,co wiem. Jasne odparłam.I zamierzałam na tym poprzestać, ale nagle poczułam ochotę, żebysprawdzić, co się stanie, jeśli zacznę nieco bardziej drążyć ten śliski temat. Chociaż właściwie istnieje kilka ważnych trendów pociągnęłam dalej. Jest ten azja-tycki trend zen, czy jak tam zechcemy to nazwać.Jest też trend lokalny, zabiegi wywodzące sięz miejsca, w którym działa dane spa [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.Całkiem więc możliwe, że sprawdziła takżetylne drzwi.Rozważałam wszelkie możliwe scenariusze: zabójca mógł się włamać albo Annamogła go sama wpuścić, nie zdając sobie sprawy, że ryzykuje życie.Albo mógł sam się wśli-zgnąć, używając klucza.Anna gasi kolejne światła i nagle z cienia wyłania się mężczyzna.Byćmoże odczuwa ulgę, kiedy go rozpoznaje.A potem przerażenie, gdy sobie uświadamia, że on mazamiar ją skrzywdzić.W słowach pani Babs zaintrygowało mnie coś jeszcze.Ta część o Annie siedzącej przykontuarze w szatni.To naprawdę wydawało się dziwne.Ilekroć miewałam masaże w spa, widzia-łam, że terapeuci na ogół starają się nie przekraczać granicy pomiędzy sobą i klientami.Nigdynie byli zbyt przyjacielscy, nigdy nie wkraczali w przestrzeń przeznaczoną dla klientów.A zatemco Anna robiła w przebieralni klientek? Wiedziałam, że nie trzymała tam swoich rzeczy, bo pa-miętałam, jak Danny powiedziała, że jej torebkę znaleziono w szatni dla personelu.Dotarcie na miejsce spotkania zajęło mi więcej czasu, niż się spodziewałam.Werandamieściła się po zachodniej stronie zajazdu, najdalej od spa, na końcu rozległego labiryntu koryta-rzy.Po drodze, mijając kilku gości, próbowałam wyczuć ich nastrój.Zachowywali się powścią-gliwie, niektórzy byli prawie posępni.Najwyrazniej wszyscy wiedzieli o morderstwie i nie czulisię z tym zbyt dobrze.Kiedy w końcu znalazłam werandę, stwierdziłam, że mam ją wyłącznie dlasiebie.Usiadłam na czarnej wiklinowej sofie i położyłam stopy na szerokim podnóżku.Ponie-waż było pochmurno, oszklona weranda nie prezentowała się zbyt radośnie, ale potrafiłam sobiewyobrazić, jak przyjemnie byłoby tam siedzieć w słoneczny dzień.Wielkie okna wychodziły naogród, na którego końcu zaczynał się rezerwat przyrody.Wyjęłam z torby notatnik i czekałam.Odczuwałam niepokój, nieco większy, niż bym sobie tego życzyła.Teoretycznie byłamtam tylko po to, żeby porozmawiać o spa.Ale jeśli działo się tam coś śmierdzącego, Josh mógłz powodzeniem być w to zaangażowany, musiałam więc podchodzić do sprawy bardzo ostrożnie.Kierownik spa wkroczył na werandę dwanaście minut po czwartej, akurat w chwili, kiedyzastanawiałam się, czy któreś z nas nie pomyliło pory spotkania.Z pewnością nie wyglądał mniejatrakcyjnie niż rano, kiedy go poznałam. Jak sprawy? zapytałam. Jak łatwo się domyślić, niezbyt dobrze odpowiedział miłym, ale chłodnym tonem.No, ale pani też zapewne nie bawi się najlepiej.Usiadł w fotelu naprzeciwko mnie.Wyglądał na naprawdę miłego człowieka, choć potra-fiłam sobie wyobrazić, że gdy mu to odpowiada, potrafi być arogancki i zadufany w sobie. Nie, nie bawię się przyznałam. Ale Danny miała nadzieję, że zdołam przeprowadzićwszystko zgodnie z planem. Proszę mi przypomnieć, co to za plan poprosił, patrząc mi w oczy. Każdego roku pisuję kilka artykułów podróżniczych, a Danny chciała poznać moje zda-nie o tym, w jaki sposób może wywrzeć większe wrażenie na redaktorach zajmujących się tą sfe-rą.Wiem, że interesy idą dobrze, ale ona bardzo by się cieszyła, gdyby w mediach i prasie poja-wiało się więcej wiadomości zarówno na temat zajazdu, jak i spa.Napisałam już kilka relacjiz takich ośrodków i mam kolegów, którzy odwiedzili ich całe mnóstwo. No, to możemy zaczynać zażartował. Zwietnie.Danny powiedziała mi, że wykonał pan rewelacyjną pracę, ożywił spa i wpro-wadził kilka zadziwiających usług.Chciałabym coś o nich usłyszeć.Sądziłam, że mając okazję mówić o swojej pracy, trochę się rozkręci, ale nic takiego nienastąpiło.Siedział na brzegu krzesła, założywszy mocno nogę na nogę.Dłonie splótł na kola-nach.Miał długie, smukłe palce, równie blade jak jego twarz i równie zwodnicze.Sądząc pouścisku przy powitaniu, były znacznie silniejsze, niż można było przypuszczać na podstawie ichwyglądu. Kiedy tu przyjechałem, dwa lata temu, spa działało chaotycznie rozpoczął Josh.Oferowało najprzeróżniejsze zabiegi w stylu new age u.Wpadłem na pomysł, aby podążyć drogązen.Czułem, że azjatyckie metody czeka rozkwit.I tak się stało.Zmieniliśmy wystrój wnętrz,a następnie wprowadziliśmy nową gamę zabiegów: masaż shirodhara, różnego rodzaju zawija-nia, kąpiele sento. Co to te kąpiele sento& ? To japoński zabieg.Klient siedzi na drewnianym taborecie i jest oblewany wiadramiwody, a następnie szorowany w całkowitej ciszy szmatką o nazwie goshi goshi.Goshi goshi.To brzmiało raczej jak nazwa miniaturowej rasy piesków, takich, któremieszczą się w torebce i obszczekują kłaczki kurzu na podłodze. Czy to z powodu tych nowych zabiegów spa naprawdę wystartowało? Po pierwsze i najważniejsze, kieruję dziś spa w sposób znacznie bardziej wydajny, niżdziało się to, kiedy tu przyjechałem obwieścił Josh. Nie będę pani nudził opowieściamio tym, jakim nieszczęściem był pierwszy kierownik.Ale owszem, wystrój zen i zabiegi odegraływażną rolę w sukcesie.Ludzie to uwielbiają.To coś egzotycznego, przedsmak świata, któregomogą nigdy nie poznać.Skoro pisuje pani o takich ośrodkach, to na pewno dostrzegła pani, jakwielką siłę przyciągania mają azjatyckie wpływy w innych miejscach.W jego ustach zabrzmiało to jak pytanie retoryczne, a jednak wyczułam, że jest ciekawy,co wiem. Jasne odparłam.I zamierzałam na tym poprzestać, ale nagle poczułam ochotę, żebysprawdzić, co się stanie, jeśli zacznę nieco bardziej drążyć ten śliski temat. Chociaż właściwie istnieje kilka ważnych trendów pociągnęłam dalej. Jest ten azja-tycki trend zen, czy jak tam zechcemy to nazwać.Jest też trend lokalny, zabiegi wywodzące sięz miejsca, w którym działa dane spa [ Pobierz całość w formacie PDF ]