[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale ani Demokryt, ani Platon skrupułów tych już nie mieli; dla nichmimesis byłajuż naśladowaniem natury.Dla każdego z nich wszakże innym naśladowaniem.Dla Demokryta mimesis była naśladowaniem sposobów działania natury.Pisał on, że uprawiając sztukiludzie wzorują się na naturze: w tkaniu naśladują pająka, w budowaniu jaskółkę, w śpiewie - łabędzia isłowika.(Plutarch, De sollerl.anim.20.974 A).Takie pojęcie miało zastosowanie w tkactwie ibudownictwie, a więc w sztukach użytkowych.Nigdy się bardzo nie rozpowszechniło.jednakżewystępowało i pózniej, u Hipokratesa i epikurejczyków, zwłaszcza u Lukrecjusza.-^.Natomiast szeroko rozpowszechniło się inne pojęcie naśladowania.uformowane również przezfilozofów ateńskich V wieku P.n.e., ale przez inną ich grupę: zapoczątkował je Sokrates, rozwinęliPlaton i Arystoteles.Dla nich.naśladowanie było powtarzaniem wyglądu rzeczy. Takie pojęcie naśladowania powstało przy rozważaniu malarstwa i rzezby.Mianowicie Sokrates stawiałsobie pytanie, czym te sztukiróżnią się od innych.I odpowiadał: Tym, że robią podobizny rzeczy; naśladują to, co widzimy.(Xenophon, Comm., III.10.l.) Jego pojęcie naśladowania było nowe, ale jeszcze bardzo ogólnikowe,w szczególności nie przesądzało, czy chodz;! o odtwarzanie wierne, czy swobodne.Sokrates zrobił coświęcej: bodaj pierwszy sformułował teorię naśladowania, czyli pogląd, że jest ono właściwą funkcjąsztuk takich jak malarstwo i rzezba.Było to ważne wydarzenie w dziejach poglądu na sztukę.A niemniej ważne było, że teorię przejęli Platon i Arystoteles; oni bowiem ją rozwinęli, dali  naśladowaniubardziej konkretny sens.Każdy wszakże dał sens odmienny, tak iż powstały dwa warianty teorii, anawet właściwie dwie teorie pod tą samą nazwą.4.Wariant Platona.Platon początkowo chwiejnie używał wyrazu  naśladowanie : na przemian wznaczeniu pierwotnym, stosując do muzyki i tańca (Leg., 798 d), to znów jak Sokrates, stosując domalarstwa i rzezby (Resp., 597 D).Początkowo rozumiał je wąsko i taką poezję nazywał naśladowczą , w której (jak w tragedii) bohaterowie przemawiają sami, a o poezji epicznej sądził,że opisuje, nie naśladuje.Ale ostatecznie zaakceptował szerokie pojęcie Sokratesowskie, obejmująceniemal całe malarstwo i rzezbę, a także poezję zarówno dramatyczną, jak epiczną.W pózniejszymokresie począwszy od X księgi Państwa pojmował naśladowanie rzeczywistości przez sztukę bardzoskrajnie, jako bierne i wierne jej kopiowanie.Do takiego pojmowania skłoniło go zwłaszczawspółczesne mu malarstwo iluzjonisty czne, zmierzające ku temu, by malowidła dawały złudzenierzeczywistości.Jego pogląd podobny był do tego, jaki bliższe nam czasy (XIX wiek) głosiły podnazwą  naturalizmu.Teoria Platona była teorią opisową, nie normatywną, przeciwnie, traktowałanaśladowanie rzeczywistości przez sztukę jako fakt ujemny.Z tym szczególnym uzasadnieniem, żenaśladowanie nie jest właściwą drogą do prawdy (Resp., 603A, 605A; Sophist., 235D-236C).5.Wariant Arystotelesa.Pozornie wierny Platonowi, Arystoteles przekształcił jego pojęcie i teorięnaśladowania, uformował inne, dodatnio przezeń oceniane naśladowanie.Z Platońską doktrynąwiernego naśladowania zupełnie nie były zgodne jego twierdzenia, że naśladując rzeczy sztukamoże przedstawiać je piękniejszymi lub brzydszymi niż są; że może je przedstawiać, jakimi byćmogłybyi powinny; że może (i nawet powinna) ograniczać się do ich właściwości o^o/^c-/?, typowych,koniecznych^e^of /., 1448 a l; 1451 b27;1460 b 13).Zachował tezę, że sztuka naśladuje rzeczywistość, ale - naśladowanie pojmował nie jakowierne jej kopiowanie, lecz jako swobodny stosunek do rzeczywistości artysty, który może poswojemu ją przedstawiać.Przejął od Platona termin  naśladowanie , ale nadał mu inny sens, jegopojęcie było bliższe pierwotnemu, było fuzją dwu pojęć: obrzędowego i Sokratycznego.Przeto mógłje stosować do muzyki równie dobrze, jak do rzezby i teatru.To swobodne pojęcie naśladowania było właściwe w klasycznej Grecji nie tylko Arystotelesowi.Jeszcze swobodniejsze znajdujemy u Arystofanesa; mianowicie, w komedii Kobiety święcąceTesmo-forie (411) poecie Agatarchowi każe on mówić tak:  Czego namw naturze brak, tego nam dostarcza naśladowanie.Takie rozumienie mimesis miał na myśliznakomity filolog XIX wieku Vahlen, gdy określał ją jako  poetyczne przekształcenie (dichterische iUmbildung) danego materiału.Pózniejsi teoretycy sztuki, złudzeni wspólnym terminem, nie zawsze zdawali sobie sprawę zodmienności Platońskiej i Arysto-telesowskiej koncepcji naśladowania i przez wieki wahali sięmiędzy oboma.Najczęściej powoływali się na Arystotelesa, ale trzymali się prostszej, łatwiejszej,prymitywniejszej koncepcji Platona.Natomiast, wbrew Platonowi, mieli naśladowanie za zjawiskow sztuce naturalne i dodatnie.Szczególne zaś zainteresowanie Arystotelesa poezją spowodowało, żeteoria naśladowania stała się bardziej jeszcze teorią poezji niż plastyki.U Arystotelesa naśladowanie było głównie naśladowaniem działań ludzkich, w pózniejszych zaś czasach corazbardziej stawało się naśladowaniem natury, z której miało czerpać swą doskonałość.Streszczając: W okresie klasycznym, w IV wieku p.n.e [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl