[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.zagłady, nie byłoby tu pana, admirale - zauważyła.- Ma pani na pokładzie oddział Noghri - uśmiechnął się, spoglądając na frachto- - Możliwe.Albo może po prostu uważam, że ci, którzy najbardziej nienawidząwiec.- Obserwujących nas z gotową bronią.Imperium, nie zapomną o nas nawet w środku wojny domowej.- Pellaeon zrobił krótką- Panu, admirale, nie będzie groziło żadne niebezpieczeństwo -zapewnił go Elegos.przerwę i dodał: -A może byłbym w stanie powstrzymać wybuch tej wojny.- Chyba że sam pan je sprowadzi na pokład.- Jak? - Leia zmarszczyła brwi.- W takim razie przyjmuję zaproszenie pani senator - tym razem Pellaeon - Może najpierw ustalmy, czego Imperium oczekuje od traktatu.Chcemy potwier-uśmiechnął się nieco szerzej.- Proszę wskazać drogę.dzenia aktualnych granic jako oficjalnych, gwarancji wolnego handlu i podróży międzyMinutę pózniej siedział wraz z Leią i Elegosem przy stoliku w sekcji mieszkalnej planetami, należącymi do Imperium i Nowej Republiki bez szykan celnych i innych Sokoła Millenium", zwykle służącym do hologier.Było to wręcz niewiarygodnie nie- utrudnień, zapewnienia o wstrzymaniu jakichkolwiek rajdów pogranicznych i nie wy-formalne miejsce na tak doniosłe rozmowy, ale jedynie tutaj wszyscy mogli usiąść.wierania żadnej presji propagandowej.Sakhisakh bez słowa komentarza stanął w drzwiach, skąd mógł brać udział w dyskusji, - A co z niehumanoidalnymi rasami żyjącymi pod panowaniem Imperium? - spytałmając równocześnie na oku śluzę wejściową.Ghent, też bez komentarza, siadł w fotelu Sakhisakh nieprzyjaznie.- Mamy tak po prostu zaakceptować ich zniewolenie?przed konsoletą stanowiska technicznego i zajął się komputerem pokładowym.- Imperium, które wykorzystywało inteligentne rasy i zmieniało je w niewolników,- Jeśli pani pozwoli, przejdę od razu do rzeczy - zagaił Pellaeon, z pewnym wysił- od dawna jest martwe.- Pellaeon potrząsnął głową ze zdziwieniem.- Ludzka domina-kiem odrywając wzrok od Sakhisakha.-Wojna, która zaczęła się dwadzieścia lat temu, cja z czasów rządów Palpatine'a zmieniła się we współpracę na równych prawach.Mo-w praktyce już się zakończyła.i Imperium przegrało.żecie to sami sprawdzić, jeśli macie ochotę.- Zgadzam się, ale czy tę opinię podzielają również inni kierujący Imperium? - - Czy wszystkie rasy uważają, że są sobie równe? - spytała Leia.spytała Leia.- Prawdopodobnie nie, lecz po zawarciu traktatu każdy system znajdujący się naNa policzku Pellaeona zadrgał mięsień.terytorium Imperium będzie miał możliwość Przyłączenia się do Nowej Republiki -- Jak sądzę, przeciętny obywatel zdał sobie z tego sprawę już jakiś czas temu, na- wyjaśnił spokojnie Pellaeon.- Naturalnie oczekujemy, że każdy system znajdujący siętomiast przywódcy kurczowo trzymali się nadziei na uniknięcie jakimś cudem nieunik- w waszych granicach, jeśli zechce dołączyć do Imperium, również uzyska taką możli-nionego - przyznał.wość i zostanie objęty tymi samymi zasadami wolnego handlu i podróży.Może to nieco- A obecnie przywódcy skłonni są zgodzić się z nami i przeciętnymi obywatelami? skomplikować przebieg granic, ale będzie uczciwe i zażegna sporo lokalnych konflik-- Niechętnie, ale są.Ośmiu pozostałych moffów upoważniło mnie do rozpoczęcia tów.negocjacji z Nową Republiką.- Tylko idioci chcieliby zrezygnować z wolności i przyłączyć się do Imperium -Leia poczuła nagły ucisk w gardle - dopiero teraz uwierzyła, że to prawda.prychnął Sakhisakh.I że istnieją realne szanse na pokój z Imperium.- Być może wynik niejednego zaskoczy, ale wolność, jak by nie było, jest rzeczą- Jak sam pan powiedział, Imperium przegrało - głos Elegana przerwał powstałą względną i subiektywną - sparował spokojnie Pellaeon.- W dodatku nie jesteśmy, jakciszę.- To co tu negocjować? już mówiłem, Imperium z czasów Palpatine'a.Leia była mu naprawdę wdzięczna za przypomnienie o ciążących na niej obowiąz- Noghri mruknął coś obelżywego, jednak na tyle cicho, że nikt go nie zrozumiał, ikach - reprezentowała Nową Republikę i nie mogła pozwolić, by emocje przysłoniły jej umilkł.realną ocenę sytuacji.- Naturalnie gwarancje bezpieczeństwa, wolnego handlu i powstrzymywania się- Powiernik A'kla słusznie zauważył - podjęła.- Wiemy, co wy zyskacie dzięki ta- przed atakami tak pogranicznymi, jak i propagandowymi obejmą obie strony - podjąłkiemu traktatowi, ale co my możemy zyskać? Pellaeon.- Przewidujemy także zakaz ataku regularnych sił którejkolwiek ze stron oraz- Wbrew pozorom może wcale nie zyskamy tak wiele - skontrował Pellaeon.- wykorzystywania do tego celu korsarzy czy najemników.No i oczywiście całkowityNowa Republika ma od pewnego czasu poważne problemy wewnętrzne i wszystko zakaz prowokacji.A gdybyśmy się jeszcze gdzieś natknęli na jakąś superbroń Impera-wskazuje na to, że stają się one coraz poważniejsze.Część moffów uważa, że stoicie na tora, to wspólnie rozbroimy ją i zneutralizujemy.krawędzi wojny domowej, wywołanej przez sprawę Caamas.Wojny oznaczającej ko- - A co z superbronią której używacie? - spytała, siląc się na spokój, Leia.- Jaką superbronią? - zdumiał się Pellaeon.Janko5 Janko5 Timothy Zahn Ręka Thrawna II - Wizja przyszłości189 190- Tą która już omal nie pokonała nas kiedyś w przeszłości: wielkim admirałem którego nie mogliby tak łatwo powstrzymać czy odwrócić nawet moffowie lub Thrawn.Thrawnem.Pellaeon nie grał i nie brał udziału w żadnej dezinformacji, chyba że całkowicie nie-- Nie wiem - Pellaeon zacisnął wargi, a Leia wyczuła falę niepewności i zaniepo- świadomie - on naprawdę pragnął pokoju.kojenia przetaczającą się przez jego umysł.-Nie mam pojęcia, o co w tym wszystkim - Czy Thrawn powiedział coś szczególnego? - spytał Pellaeon, przerywając jejchodzi.rozmyślania [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl