[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- A może oni zwyczajnie kochają wilki  zasugerowałam w końcu. A ich życie nie było takiewspaniałe.Sam leżał tuz obok mnie, ale myślami był gdzieś daleko.Jego ręka tkwiła bezwładnie w mojej dłoni;zamknął oczy.Wreszcie przerwał milczenie:- Nie ufam mu, Grace.Czuję, że z tych nowych wilków nie będzie nic dobrego.Ja po prostu&żałuję, ze Beck to zrobił.%7łałuję, że nie poczekał.- Idz spać  rzuciłam, choć byłam pewna, że nie zaśnie. Nie przejmuj się tym, co mogłoby sięwydarzyć.Ale wiedziałam, że będzie się martwił [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl