[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niektórzynie oszczędzali na świecach, przez co czarodziej doświadczył kilku interesującychwidoków.W końcu ujrzał sklep, który znał.Zniżył lot balonu na ulice, aż wszystkowyglądało coraz bardziej znajomo, a wtedy zobaczył katedrę Notre Dame.Teraz pytaniem było gdzie wylądować balonem? Nie mógł tak po prostu zrobićtego w środku Paryża.Nawet niewidzialny.Paryż był zbyt.wybuchowy.Było tylko jedno rozwiązanie i Magnus już go nienawidził. Wasza Królewska Mość powiedział, szturchając królową swoją stopą. WaszaKrólewska Mość musi się obudzić.Królowa znowu się poruszyła. Teraz stwierdził Magnus. Waszej Królewskiej Mości nie spodoba się to, copowiem, ale proszę mi uwierzyć, kiedy twierdzę, że to najlepsza z kilku okropnychalternatyw. Axel. Tak.Za chwilę wylądujemy na Sekwanie. Co?Tłumaczenie: grupa STTKorekta: Feather, Gladys, NikeShadowhunterstranslateteam Naprawdę byłoby świetnie, jeśli Wasza Królewska Mość mogłaby zatkać nos.Iprzypuszczam, że ta suknia jest pełna klejnotów, więc&Balon spadał szybko, a woda się przybliżała.Magnus ostrożnie kierował nimmiędzy dwoma mostami. Możesz dostać&Balon po prostu spadł jak kamień.Ogień zgasł, a jedwab natychmiast opadł naMagnusa i królową.Magnus już prawie opuściły siły, ale wykrzesał jeszcze trochę narozerwanie jedwabiu, by nie stanowił dla nich pułapki.Płynął o własnych siłach, ciągnąćkrólową pod pachą do brzegu.Miała nadzieję, że byli blisko Tuileries i jego doku.Dotarłz nią na schody i rzucił ja tam. Zostań tu rozkazał, przemoczony i dyszący.Ale królowa znów była nieprzytomna.Magnus zazdrościł jej.Pomaszerował w górę schodów i wrócił na ulice Paryża.Axel prawdopodobniekrążył w okolicy.Ustalili, że jeśli coś pójdzie zle, Magnus miał wysłać w stronę niebaniebieską poświatę jak fajerwerk.Zrobił to.Potem opadł na ziemię i czekał.Po około piętnastu minutach zatrzymał się powóz nie zwykły tak jak tenwcześniej, ale masywny, w kolorach czarnym, zielonym i żółtym.Taki, który może wiezćpół tuzina albo i więcej ludzi przez kilka dni w najwspanialszych z możliwych stylów.Axel zeskoczył z siedzenia woznicy i rzucił się ku Magnusowi. Gdzie ona jest? Czemu jesteś mokry? Co się stało? Nic jej nie jest odparł Magnus, podnosząc dłoń. To jest powóz? Berline devoyage? Tak rzekł von Fersen. Jej Wysokość nalegała.I mogłoby to być dla nichniestosowne, gdyby przyjechali w czymś mniej okazałym. Trudno go nie zauważyć!Po raz pierwszy von Fersen wyglądał nieswojo.Wyraznie nie podobał mu się tenpomysł i walczył o jego zmianę. Tak, cóż& to jest powóz.Ale& Ona jest na schodach.Byliśmy zmuszeni wylądować w rzece. Wylądować? Długa historia rzucił Magnus. Powiedzmy, że sprawy się skomplikowały.Ależyje.Axel opadł na kolana przed Magnusem. Nigdy o tym nie zapomnimy oświadczył Axel cichym głosem. Francja będziepamiętała.Szwecja również. Nie obchodzi mnie, czy Francja i Szwecja zapamiętają.Zależy mi, byś typamiętał.Magnus był szczerze zaskoczony, że to Axel był osobą, która sprowokowałapocałunek jak gwałtowny on był, jak namiętny, jak cały Paryż, wszystkie wampiry,Sekwana, balon i wszystko inne przestało się liczyć i byli tylko oni dwaj przez jedenmoment.Jedną piękną chwilę.A Magnus był tym, który go przerwał. Idz wyszeptał. Chcę, byś był bezpieczny.Idz.Axel skinął głową, wyglądając na nieco zszokowanego swoim zachowaniem ipobiegł ku schodom portowym.Magnus wstał i po ostatnim spojrzeniu zaczął sięoddalać.Powrót do domu nie wchodził w grę.Wampiry Saint Clauda prawdopodobniebyły teraz w jego mieszkaniu.Musiał dostać się tam po świcie.Spędził noc w małymTłumaczenie: grupa STTKorekta: Feather, Gladys, NikeShadowhunterstranslateteamdomu Madame de& jednej z jego nowych kochanek.Rano powrócił do swoichapartamentów.Drzwi frontowe były uchylone.Wszedł ostrożnie do środka. Claude! zawołał, ostrożnie stając w blasku słońca przy drzwiach. Marie!Ragnor! Nie ma ich tutaj, monsieur powiedział głos.Henri.Oczywiście.Siedział na schodach. Zrobiliście im krzywdę? Wzięliśmy tych o imionach Claude i Marie.Nie wiem, kim jest Ragnor. Skrzywdziliście ich? spytał Magnus ponownie. Nie czują teraz bólu.Mój mistrz poprosił mnie, bym przekazał jegopozdrowienia.Oświadczył, że przysłużyli się doskonałej uczcie.Magnus poczuł się niedobrze [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.Niektórzynie oszczędzali na świecach, przez co czarodziej doświadczył kilku interesującychwidoków.W końcu ujrzał sklep, który znał.Zniżył lot balonu na ulice, aż wszystkowyglądało coraz bardziej znajomo, a wtedy zobaczył katedrę Notre Dame.Teraz pytaniem było gdzie wylądować balonem? Nie mógł tak po prostu zrobićtego w środku Paryża.Nawet niewidzialny.Paryż był zbyt.wybuchowy.Było tylko jedno rozwiązanie i Magnus już go nienawidził. Wasza Królewska Mość powiedział, szturchając królową swoją stopą. WaszaKrólewska Mość musi się obudzić.Królowa znowu się poruszyła. Teraz stwierdził Magnus. Waszej Królewskiej Mości nie spodoba się to, copowiem, ale proszę mi uwierzyć, kiedy twierdzę, że to najlepsza z kilku okropnychalternatyw. Axel. Tak.Za chwilę wylądujemy na Sekwanie. Co?Tłumaczenie: grupa STTKorekta: Feather, Gladys, NikeShadowhunterstranslateteam Naprawdę byłoby świetnie, jeśli Wasza Królewska Mość mogłaby zatkać nos.Iprzypuszczam, że ta suknia jest pełna klejnotów, więc&Balon spadał szybko, a woda się przybliżała.Magnus ostrożnie kierował nimmiędzy dwoma mostami. Możesz dostać&Balon po prostu spadł jak kamień.Ogień zgasł, a jedwab natychmiast opadł naMagnusa i królową.Magnus już prawie opuściły siły, ale wykrzesał jeszcze trochę narozerwanie jedwabiu, by nie stanowił dla nich pułapki.Płynął o własnych siłach, ciągnąćkrólową pod pachą do brzegu.Miała nadzieję, że byli blisko Tuileries i jego doku.Dotarłz nią na schody i rzucił ja tam. Zostań tu rozkazał, przemoczony i dyszący.Ale królowa znów była nieprzytomna.Magnus zazdrościł jej.Pomaszerował w górę schodów i wrócił na ulice Paryża.Axel prawdopodobniekrążył w okolicy.Ustalili, że jeśli coś pójdzie zle, Magnus miał wysłać w stronę niebaniebieską poświatę jak fajerwerk.Zrobił to.Potem opadł na ziemię i czekał.Po około piętnastu minutach zatrzymał się powóz nie zwykły tak jak tenwcześniej, ale masywny, w kolorach czarnym, zielonym i żółtym.Taki, który może wiezćpół tuzina albo i więcej ludzi przez kilka dni w najwspanialszych z możliwych stylów.Axel zeskoczył z siedzenia woznicy i rzucił się ku Magnusowi. Gdzie ona jest? Czemu jesteś mokry? Co się stało? Nic jej nie jest odparł Magnus, podnosząc dłoń. To jest powóz? Berline devoyage? Tak rzekł von Fersen. Jej Wysokość nalegała.I mogłoby to być dla nichniestosowne, gdyby przyjechali w czymś mniej okazałym. Trudno go nie zauważyć!Po raz pierwszy von Fersen wyglądał nieswojo.Wyraznie nie podobał mu się tenpomysł i walczył o jego zmianę. Tak, cóż& to jest powóz.Ale& Ona jest na schodach.Byliśmy zmuszeni wylądować w rzece. Wylądować? Długa historia rzucił Magnus. Powiedzmy, że sprawy się skomplikowały.Ależyje.Axel opadł na kolana przed Magnusem. Nigdy o tym nie zapomnimy oświadczył Axel cichym głosem. Francja będziepamiętała.Szwecja również. Nie obchodzi mnie, czy Francja i Szwecja zapamiętają.Zależy mi, byś typamiętał.Magnus był szczerze zaskoczony, że to Axel był osobą, która sprowokowałapocałunek jak gwałtowny on był, jak namiętny, jak cały Paryż, wszystkie wampiry,Sekwana, balon i wszystko inne przestało się liczyć i byli tylko oni dwaj przez jedenmoment.Jedną piękną chwilę.A Magnus był tym, który go przerwał. Idz wyszeptał. Chcę, byś był bezpieczny.Idz.Axel skinął głową, wyglądając na nieco zszokowanego swoim zachowaniem ipobiegł ku schodom portowym.Magnus wstał i po ostatnim spojrzeniu zaczął sięoddalać.Powrót do domu nie wchodził w grę.Wampiry Saint Clauda prawdopodobniebyły teraz w jego mieszkaniu.Musiał dostać się tam po świcie.Spędził noc w małymTłumaczenie: grupa STTKorekta: Feather, Gladys, NikeShadowhunterstranslateteamdomu Madame de& jednej z jego nowych kochanek.Rano powrócił do swoichapartamentów.Drzwi frontowe były uchylone.Wszedł ostrożnie do środka. Claude! zawołał, ostrożnie stając w blasku słońca przy drzwiach. Marie!Ragnor! Nie ma ich tutaj, monsieur powiedział głos.Henri.Oczywiście.Siedział na schodach. Zrobiliście im krzywdę? Wzięliśmy tych o imionach Claude i Marie.Nie wiem, kim jest Ragnor. Skrzywdziliście ich? spytał Magnus ponownie. Nie czują teraz bólu.Mój mistrz poprosił mnie, bym przekazał jegopozdrowienia.Oświadczył, że przysłużyli się doskonałej uczcie.Magnus poczuł się niedobrze [ Pobierz całość w formacie PDF ]