[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.prawnicy czy jak proponuje sam autor asystencinauczycieli (Ries, 2002, s.63).Reis dostrzega jednak oczywistą wadętakiego rozwiązania w postaci ogromnych kosztów, niemożliwych doponiesienia w ramach realnych budżetów szkół; w naszych warunkachadministracyjno-prawnych wiąże się to również ze skromnymi budże-tami samorządów lokalnych.Proponuje jednak inne rozwiązania, któ-re jakkolwiek trudne do wykonania, nie wydają się tak nierealne.Otóżprzede wszystkim postuluje zwiększenie koherentnej współpracy międzyszkołami i społecznościami lokalnymi czy regionalnymi.Mowa tu oczy-wiście o współpracy dobrowolnej i nieodpłatnej (stąd trudność w realiza-cji tego pomysłu) (Ries, 2002, s.67 69).Niewątpliwie należy jednakuświadomić samym rodzicom rozmiar ich osobistej odpowiedzialnościza wychowanie i kształcenie dzieci, ponieważ ogrom obowiązków, jakieobecnie spadają na szkołę i nauczyciela w związku z brakiem takiegopoczucia rodziców bądz chroniczną nieobecnością rodziców w domu i bra-228 Artykułyku ich udziału w procesach wychowawczo-edukacyjnych, przerasta moż-liwości zarówno pojedynczego nauczyciela, jak i szkoły (P itu ła, 2010,s.52).Ogromne oczekiwania nieobecnych rodziców , rodziców niezain-teresowanych lub niepotrafiących się należycie zaangażować w procesywychowawcze dzieci stoją w sprzeczności z możliwościami faktycznymi,a nawet hipotetycznymi placówek oświatowych i samych nauczycieli (P i-tu ła, 2010, s.53).Wobec tego narasta wzajemne rozczarowanie i niezro-zumienie, które znacząco wpływają na marginalizację roli nauczyciela,zarówno w samej szkole, jak i w społeczeństwie.Być może właśnie tenkontrast, ta rozbieżność między oczekiwaniami rodziców (czyli reprezen-tantów społeczeństwa) a możliwościami nauczyciela buduje mur niezro-zumienia i utrwala pejoratywny odbiór zawodu nauczycielskiego.Zmia-na takiego stanu rzeczy jest możliwa na drodze intensyfikacji procesupedagogizacji rodziców implikującej zmianę w realizacji funkcji rodzica.Największymi beneficjentami takiej zmiany w świadomości rodzicielskiejniewątpliwie będą uczniowie (dzieci), a za ich pośrednictwem przyszłe,lepiej wychowane i wyedukowane społeczeństwo.Czy marginalizacja ról nauczyciela ma miejsce,a jeśli tak, to jakie przyjmuje postaci?Na pierwszy człon tego pytania musimy udzielić odpowiedzi twier-dzącej, o czym już pokrótce napisałam.Nie ma też wątpliwości, że niejest to zjawisko całkiem nowe, można bowiem, jak sądzę, stwierdzić, iżma ono zródło jeszcze w latach powojennych i pózniejszym okresie Rzeczy-pospolitej Ludowej.Należy jednak zapytać: jakie są obecnie przyczynyciągle postępującej marginalizacji roli nauczyciela w szkole i w społe-czeństwie, skoro przynajmniej część powodów znalazła swój kres wraz zezmianą systemu ustrojowego w kraju? yródeł tego problemu jest znaczniewięcej, niż można byłoby sądzić.Niektóre wydają się oczywiste, niektó-re mogą umknąć mniej uważnym badaczom zjawiska, ponieważ nie sąobserwowalne bezpośrednio w sytuacji funkcjonowania nauczyciela, cooczywiście nie znaczy, że oddziałują słabo lub że są mało znaczące.Naj-częściej wymienianym powodem słabnącego znaczenia zawodu i funkcji,jakie pełni nauczyciel współcześnie, są groteskowo niskie zarobki, nie-odzwierciedlające w najmniejszym stopniu odpowiedzialności i ogromupracy wykonywanej przez nauczycieli (L ewowicki, 2007, s.98 99).Zresztą należy przyznać, że nauczyciele nie są jedyną grupą zawodową,której gratyfikacja nie idzie w parze z ilością obowiązków, jednakowożBeata Pituła: Refleksja nad wybranymi uwarunkowaniami& 229w przypadku nauczycieli skutki takiego dysonansu na linii praca za-robki mogą być perspektywicznie najbardziej dotkliwe.Kolejnym powodem marginalizacji roli nauczyciela jest stopniowy za-nik zdolności uznawania jakichkolwiek autorytetów przez dzieci i mło-dzież.Autorytet równa się konwencji, a właśnie koniecznie poza ramykonwencji i uznanych norm dzisiejsza młodzież na siłę chce wychodzić.Na nieszczęście współpraca nauczycieli z młodzieżą zazwyczaj przypadana okres najintensywniejszego buntu przeciw zastanym normom i po-rządkowi, a to właśnie nauczyciel jest najłatwiej dostępną personifikacjąwszystkich tych norm, obyczajów i standardów, przeciwko którym mło-dzież występuje.Skoro w oczach ucznia nauczyciel jest ucieleśnieniemwspomnianych reguł, to najłatwiej swoje niezadowolenie i bunt przelaćwłaśnie na nauczyciela.Wielu autorów podkreśla, że ogromnym proble-mem implikującym spadek rangi zawodu i funkcji nauczyciela jest chy-bione prawodawstwo, które buduje atmosferę nieufności i podejrzliwościwe współpracy nauczyciela i ucznia (Wozniak, 2007).Należy jednak za-stanowić się, czy zasadniczym problem jest właśnie prawo czy samo jegostosowanie lub wręcz nadużywanie.To pytanie, przynajmniej na razie,musi pozostać otwarte, chociażby z tego względu, że nie rysują się wyraz-ne tendencje ani do zmiany istniejącego stanu prawnego w tym zakresie,ani do zmiany interpretacji prawa czy jego stosowania.Kolejnym znaczą-cym problemem są tzw.mass media, szczególnie zaś te, które specjalizująsię w prezentowaniu taniej sensacji, zadziwiająco łatwo znajdujące dużegrono odbiorców.Niestety często również nauczyciel stawał się obiektemtakich sensacyjnych doniesień, a ponieważ w mediach najczęściej niewyjaśnia się wszystkich zawiłości sprawy, toteż niestworzone historiedocierają do opinii publicznej.Co więcej, wszystkie media w znacznymstopniu ulegają swoistej tabloidyzacji specjalizują się w przekazie jaknajkrótszym, najłatwiejszym i przez to najbardziej spłyconym (%7łmijew-ska, 2007).Niejednokrotnie media wzbudzały sensację z powodu incy-dentalnych problemów nauczyciela; sytuację przekładano jednak na całągrupę zawodową i odbijało się to na świadomym i podświadomym po-strzeganiu społecznym tej profesji.Niewątpliwie znaczący wpływ na współczesne postrzeganie roli na-uczyciela ma również brutalna, agresywna, bezkompromisowa i nieuzna-jąca żadnych autorytetów kultura masowa, jednoznacznie stawiająca naskrajny nonkonformizm czy wręcz nihilizm, przynajmniej w odniesieniudo uznanych dotychczas systemów, reguł, autorytetów, równolegle jed-nak, napędzana przez wielkie koncerny, podświadomie narzuca swoimodbiorcom bardzo niebezpieczny uniformizm myślowy, ideowy i kulturo-wy.Taka kultura nie pozostawia wiele miejsca na rozsądnie pojmowanąrolę nauczyciela.Sama za pośrednictwem przyrządów technicznych,230 Artykułyprzekazu cyfrowego chce edukować swoich uczniów konsumentów,którzy nieświadomie i ślepo będą podążać za określonymi dobrami kon-sumpcyjnymi [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.prawnicy czy jak proponuje sam autor asystencinauczycieli (Ries, 2002, s.63).Reis dostrzega jednak oczywistą wadętakiego rozwiązania w postaci ogromnych kosztów, niemożliwych doponiesienia w ramach realnych budżetów szkół; w naszych warunkachadministracyjno-prawnych wiąże się to również ze skromnymi budże-tami samorządów lokalnych.Proponuje jednak inne rozwiązania, któ-re jakkolwiek trudne do wykonania, nie wydają się tak nierealne.Otóżprzede wszystkim postuluje zwiększenie koherentnej współpracy międzyszkołami i społecznościami lokalnymi czy regionalnymi.Mowa tu oczy-wiście o współpracy dobrowolnej i nieodpłatnej (stąd trudność w realiza-cji tego pomysłu) (Ries, 2002, s.67 69).Niewątpliwie należy jednakuświadomić samym rodzicom rozmiar ich osobistej odpowiedzialnościza wychowanie i kształcenie dzieci, ponieważ ogrom obowiązków, jakieobecnie spadają na szkołę i nauczyciela w związku z brakiem takiegopoczucia rodziców bądz chroniczną nieobecnością rodziców w domu i bra-228 Artykułyku ich udziału w procesach wychowawczo-edukacyjnych, przerasta moż-liwości zarówno pojedynczego nauczyciela, jak i szkoły (P itu ła, 2010,s.52).Ogromne oczekiwania nieobecnych rodziców , rodziców niezain-teresowanych lub niepotrafiących się należycie zaangażować w procesywychowawcze dzieci stoją w sprzeczności z możliwościami faktycznymi,a nawet hipotetycznymi placówek oświatowych i samych nauczycieli (P i-tu ła, 2010, s.53).Wobec tego narasta wzajemne rozczarowanie i niezro-zumienie, które znacząco wpływają na marginalizację roli nauczyciela,zarówno w samej szkole, jak i w społeczeństwie.Być może właśnie tenkontrast, ta rozbieżność między oczekiwaniami rodziców (czyli reprezen-tantów społeczeństwa) a możliwościami nauczyciela buduje mur niezro-zumienia i utrwala pejoratywny odbiór zawodu nauczycielskiego.Zmia-na takiego stanu rzeczy jest możliwa na drodze intensyfikacji procesupedagogizacji rodziców implikującej zmianę w realizacji funkcji rodzica.Największymi beneficjentami takiej zmiany w świadomości rodzicielskiejniewątpliwie będą uczniowie (dzieci), a za ich pośrednictwem przyszłe,lepiej wychowane i wyedukowane społeczeństwo.Czy marginalizacja ról nauczyciela ma miejsce,a jeśli tak, to jakie przyjmuje postaci?Na pierwszy człon tego pytania musimy udzielić odpowiedzi twier-dzącej, o czym już pokrótce napisałam.Nie ma też wątpliwości, że niejest to zjawisko całkiem nowe, można bowiem, jak sądzę, stwierdzić, iżma ono zródło jeszcze w latach powojennych i pózniejszym okresie Rzeczy-pospolitej Ludowej.Należy jednak zapytać: jakie są obecnie przyczynyciągle postępującej marginalizacji roli nauczyciela w szkole i w społe-czeństwie, skoro przynajmniej część powodów znalazła swój kres wraz zezmianą systemu ustrojowego w kraju? yródeł tego problemu jest znaczniewięcej, niż można byłoby sądzić.Niektóre wydają się oczywiste, niektó-re mogą umknąć mniej uważnym badaczom zjawiska, ponieważ nie sąobserwowalne bezpośrednio w sytuacji funkcjonowania nauczyciela, cooczywiście nie znaczy, że oddziałują słabo lub że są mało znaczące.Naj-częściej wymienianym powodem słabnącego znaczenia zawodu i funkcji,jakie pełni nauczyciel współcześnie, są groteskowo niskie zarobki, nie-odzwierciedlające w najmniejszym stopniu odpowiedzialności i ogromupracy wykonywanej przez nauczycieli (L ewowicki, 2007, s.98 99).Zresztą należy przyznać, że nauczyciele nie są jedyną grupą zawodową,której gratyfikacja nie idzie w parze z ilością obowiązków, jednakowożBeata Pituła: Refleksja nad wybranymi uwarunkowaniami& 229w przypadku nauczycieli skutki takiego dysonansu na linii praca za-robki mogą być perspektywicznie najbardziej dotkliwe.Kolejnym powodem marginalizacji roli nauczyciela jest stopniowy za-nik zdolności uznawania jakichkolwiek autorytetów przez dzieci i mło-dzież.Autorytet równa się konwencji, a właśnie koniecznie poza ramykonwencji i uznanych norm dzisiejsza młodzież na siłę chce wychodzić.Na nieszczęście współpraca nauczycieli z młodzieżą zazwyczaj przypadana okres najintensywniejszego buntu przeciw zastanym normom i po-rządkowi, a to właśnie nauczyciel jest najłatwiej dostępną personifikacjąwszystkich tych norm, obyczajów i standardów, przeciwko którym mło-dzież występuje.Skoro w oczach ucznia nauczyciel jest ucieleśnieniemwspomnianych reguł, to najłatwiej swoje niezadowolenie i bunt przelaćwłaśnie na nauczyciela.Wielu autorów podkreśla, że ogromnym proble-mem implikującym spadek rangi zawodu i funkcji nauczyciela jest chy-bione prawodawstwo, które buduje atmosferę nieufności i podejrzliwościwe współpracy nauczyciela i ucznia (Wozniak, 2007).Należy jednak za-stanowić się, czy zasadniczym problem jest właśnie prawo czy samo jegostosowanie lub wręcz nadużywanie.To pytanie, przynajmniej na razie,musi pozostać otwarte, chociażby z tego względu, że nie rysują się wyraz-ne tendencje ani do zmiany istniejącego stanu prawnego w tym zakresie,ani do zmiany interpretacji prawa czy jego stosowania.Kolejnym znaczą-cym problemem są tzw.mass media, szczególnie zaś te, które specjalizująsię w prezentowaniu taniej sensacji, zadziwiająco łatwo znajdujące dużegrono odbiorców.Niestety często również nauczyciel stawał się obiektemtakich sensacyjnych doniesień, a ponieważ w mediach najczęściej niewyjaśnia się wszystkich zawiłości sprawy, toteż niestworzone historiedocierają do opinii publicznej.Co więcej, wszystkie media w znacznymstopniu ulegają swoistej tabloidyzacji specjalizują się w przekazie jaknajkrótszym, najłatwiejszym i przez to najbardziej spłyconym (%7łmijew-ska, 2007).Niejednokrotnie media wzbudzały sensację z powodu incy-dentalnych problemów nauczyciela; sytuację przekładano jednak na całągrupę zawodową i odbijało się to na świadomym i podświadomym po-strzeganiu społecznym tej profesji.Niewątpliwie znaczący wpływ na współczesne postrzeganie roli na-uczyciela ma również brutalna, agresywna, bezkompromisowa i nieuzna-jąca żadnych autorytetów kultura masowa, jednoznacznie stawiająca naskrajny nonkonformizm czy wręcz nihilizm, przynajmniej w odniesieniudo uznanych dotychczas systemów, reguł, autorytetów, równolegle jed-nak, napędzana przez wielkie koncerny, podświadomie narzuca swoimodbiorcom bardzo niebezpieczny uniformizm myślowy, ideowy i kulturo-wy.Taka kultura nie pozostawia wiele miejsca na rozsądnie pojmowanąrolę nauczyciela.Sama za pośrednictwem przyrządów technicznych,230 Artykułyprzekazu cyfrowego chce edukować swoich uczniów konsumentów,którzy nieświadomie i ślepo będą podążać za określonymi dobrami kon-sumpcyjnymi [ Pobierz całość w formacie PDF ]