[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Słyszałbyś, jak głowy zabitych, kręcąc sięw kółko, bełkotały nie wiadomo co strasznego; wzdragałbyś sięwidząc, jak wiele tułowi z uciętymi głowami biegło wpierwnabranym pędem; widziałbyś, że wielu powłóczących nogami,okaleczałych, na pół rozpłatanych więcej bierze sobie do sercaudrękę z powodu [własnych] ran niż [wynik] bitwy.Atoli z niemniejszą zaciętością naciera ów odważny Wszebor, który swoichzagrzewa tyleż bitnością, tyleż ramieniem zbrojnym, ile słowami. Mężniej, woła, towarzysze broni, mężniej! ten dzień, któryzaświtał w blaskach chwały, ciągle jaśnieje sławą wypróbowanegomęstwa, pogodniejszy jest w południe i nie zna zachodu.Uciskają155Lukan, Bellum civile (Pharsalid) I 7.156Owidiusz, Ex Ponto II 3, 53.157Księga Powtórzonego Prawa 32, 30, ale tam tylko pytanie: Jakmoże jeden odpędzać tysiące, a dwóch odpierać dziesięć tysięcy? nas? Męstwo właśnie w uciśnieniu zbiera siły, w uciśnieniu jerozwija, w uciśnieniu wypróbowuje.Przygniatają? Pień palmy tymwyżej wyrasta, im bardziej jęczy korzeń większym przygniecionyciężarem.Uderzają? Tak zwiększa się stałość.Przekonano siębowiem, że od wstrząsu umacniają się kolumny, a plewy oddzielająod ziarna.Depczą? Taka jest natura winogron, że całe nie mająkwasu, natomiast udeptane w tłoczni nabierają cierpkiego smaku.Jednakże dlaczegóż uciekamy? Mylę się, mężowie, nie uciekamy, lecznieprzyjaciel [nas] ściga.Dokąd, mężowie, dokąd? Zwyciężamy,towarzysze, nie nas zwyciężają".Uciekał bowiem ktoś wyróżniający się wprawdzie zaszczytamii pochodzeniem, lecz podłego charakteru; w słowie  Demostenes,w czynie  Tersytes158.Przez niego, ach! synowie Efraima,naciągający łuk i wypuszczający strzały, podali tył w dzień bitwy159.Jego tchórzostwo i jego ucieczka nie tyle udaremniły zwycięstwozwycięskiemu Bolesławowi, ile sławę zwycięstwa przyćmiły jakimśpomrokiem, lub  by zgodniej z prawdą powiedzieć  słońcemsłońce oświetliły".Chociaż bowiem aż do tego dnia Panończycyczęsto słyszeli o nadzwyczajnym męstwie Bolesława, jednak niebardzo temu wierzyli.Gdy koń jego, nie wiem, ze zmęczenia czyz powodu rany upadł, pieszo walczył i gromił z nie mniejszymzapałem.Niektórzy z nieprzyjaciół umyślnie unikali go jakbyuderzenia 160piorunu.Wreszcie nie jako zwyciężony, lecz zwyciężaniemstrudzony ustępuje z pola walki zabiwszy tyle tysięcy.Pewienchłop161 ofiarowując mu swego dzikiego konia rzekł:  Pomnij namnie, panie, gdy przyjdziesz do królestwa swego"162.158Tersytes, Grek, uczestnik wojny trojańskiej, który podburzałwojska Agamemnona.Imię to stało się synonimem człowieka bezczel-nego.159Synowie Efraima, tzn.szczep liczny, ale niewierny, Księga Psal-mów 78(77), 9.160Zapożyczenie u Justyna, Epitome II 11.161 originarius, tzn.spośród ludności zależnej; Balzer, I, s.438.Por.originariae conditionis (I 15) i avo originario (II 14).162Aukasz 23, 42. Niech więc milczy Panonia! Niech wstydem płonie wspominającswą zdradę.A będąc pokonaną, niech się nie przechwala zwycięs-twem i niech się daremnie nie chełpi haniebnym tryumfem, który,jak widzi, tylu swoich wojowników krwią jest zbroczony, tylupoległych życiem okupiony163.Nędzna bowiem jest pociechaz oszukiwania: gdy kłamiesz, jakobyś taniej kupił; albo, gdyosądzasz jako bezużyteczne coś, czemu wcześniej przyznałeśwyższą cenę.Sądzę, że lepiej być wielokrotnie oszukanym niż razskłamać.Onego zaś przywódcę ucieczki Bolesław obdarza odpowied-nimi podarkami.Nie chciał bowiem ani męstwa pozostawiać beznagrody, ani tchórzostwa puszczać bezkarnie.Daje mu trzypodarki: kądziel, wrzeciono i skórki zajęcze.Kądziel oznaczaniewiastę, wrzeciono [z przędzą]  łgarza, zając  tchórza.Ten,gdy to pojął, [i] gdy we własnej kaplicy na rzemieniu od dzwonuzawisł, nędznego ducha bardzo nędznie wyzionął164.I tak, podkądzielą rozumiem szubienicę, pod przędzą stryk, pod zającemspłoszonego ducha.Tamtego zaś chłopa za wielce godny czyn[Bolesław] wyzwala z poddaństwa, wyzwolonego czyni bogatym,wzbogaconego do świetnego stanu rycerskiego wynosi.Nie brakowało przeto Bolesławowi ani zapobiegliwości, anidzielności, gdyby tylko nie był tak pochopnie popuszczał cugliłatwowierności, której do ludzi rozumnych dają niekiedy przystępdwie odzwierne: niewinność i pewność siebie.Albowiem promieńczystego sumienia [sprawia, iż człowiek] wcale się o siebie nie163Autor zatarł fakt, że Bolesław nie wygrał tej bitwy, za to wydobyłwartości moralne męstwa.Była to w istocie klęska nad rzeką Sajó w 1132r.Por.wyżej, przyp.128 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • trzylatki.xlx.pl