[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cywilizacji,otwierającej niewyobrażalne perspektywy dalszego umysłowego, moralnego i duchowegorozwoju ludzi i całej Planety.Dawniej, w historii, wegetarianizm bywał sporadycznym, indywidualnym sposobemodżywiania i stylem życia nielicznych osób, wyrastających ponad swój czas i traktowanym przezpozostałych jako utopijna mrzonka.Teraz już przestał być tylko sentymentalnym postulatemnielicznych.Staje się ruchem m a s o w y m! Jest bowiem realnym, twardym, NIEZBDNYMwarunkiem przetrwania i szansy dalszego rozwoju.Dla wszystkich ludzi, zwierząt i drzew.39* * *Teraz już nie ma wątpliwości co do tego, że ta pozornie wspaniała, imponująca strukturawspółczesnej cywilizacji, w sensie ekologicznym i etycznym jest rodzajem patologicznej narośli,nowotworową tkanką na ciele naszej Ziemi.Preferuje ona i tworzy głównie takie formytechnologiczne i społeczne, które kreują się kosztem niszczenia i eksploatowania organizmu całejPlanety we wszystkich sferach zjawisk fizycznych i psychicznych.Jej podstawowym tworzywemmaterialnym są substancje chemiczne, a psychicznym skoncentrowanie się na rachubach kuosiąganiu maksymalnego finansowego zysku.Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że pierwotnym czynnikiem tych negatywnych zjawisk,ich rzeczywistym korzeniem, jest kompleks zachowań ludzkich związanych z wytwarzaniem ikonsumpcją mięsa.One stanowią patogenezę śmiertelnej choroby świata.Proces ekologicznej i moralnej degradacji trwa od czasów, gdy w zamierzchłej,prehistorycznej przeszłości, człowiek zamiast poprzestać na uprawianiu stosownego dla siebiepokarmu roślinnego, zaczął, nie wiadomo dlaczego, hodować i zabijać zwierzęta,.Nowoczesnacywilizacja techniczna, która jak nienasycona hydra pochłania żywotne zasoby Planety, wyrasta zpanującego juz teraz powszechnie obyczaju masowego zabijania zwierząt i żywienia się ichmięsem.W naszych czasach zjawisko to nasila się gwałtownie, równolegle z lawinowymprzyrostem ludzkiej populacji i wzrastaniem apetytów na mięso, co wyzwala nieopanowanyrozwój przemysłu hodowlanego.Chemiczno-komercyjna tkanka współczesnej, rakowatej cywilizacji ma już przerzuty wewszystkich dziedzinach życia: ekologicznej, ekonomicznej, naukowej, politycznej, zdrowotnej,moralnej, kulturalnej, religijnej, obyczajowej, estetycznej, psychicznej i demograficznej.Wyciska tragiczne i złowrogie piętno na przyszłości całego świata.Podejmowane próby ratunku, zmierzające do zapobiegania ogromnijącym z dnia na dzieńzagrożeniom, mają charakter głównie ekonomiczny i polityczny, a sporadycznie tylko postulująsięganie do środków ekologicznych i moralnych.W rezultacie więc ograniczają się do jałowegodrążenia niezliczonych problemów, które w rzeczywistości są tylko wtórnymi symptomami tegojednego, totalnego błędu.Umysły naukowców, ekonomistów i polityków zaczadzone dymem KREMATORYJNEJMDROZCI, unoszącym się z kominów instytutów doświadczalnych, nie są w stanie ustalićpierwotnego zródła choroby.Dlatego zalecane terapie pozostają wciąż jednakowo, rozpaczliwienieskuteczne.Nie tylko nie przynoszą poprawy, ale ponadto urągliwie, jako postępcywilizacyjny, postulują dalsze podnoszenie skali produkcji zwłok.Powszechne zamroczenietoksycznym odorem ich rozkładu utrudnia oderwanie się od schematów błędnie formułowanychproblemów i nietrafnych diagnoz.A ponawiane każdego dnia ciosy zadawanej śmierci jeszczebardziej znieczulają wrażliwość i porażają sumienie.Teraz już nie sposób dość głęboko wzgardzić człowiekiem tak obezwładnionym kategoriamirozumowania chemiczno-finansowego, tak głęboko zadufanym w swojej krematoryjnejmądrości, że nawet działalności jawnie degradującej i zatruwającej środowisko potrafi zaprzestaćwyłącznie pod naciskiem represji karnych i sankcji finansowych, a nie jest zdolny do reagowaniana argumenty merytoryczne i etyczne.40Powoli dopiero i z ogromnymi oporami toruje sobie drogę zrozumienie, że szansa uzdrowieniażycia ludzi i znalezienia ratunku dla Planety kryje się w rozpoznaniu i uwzględnieniuroślinożernej natury ludzkiej.Do zrealizowania tej szansy prowadzi wąska i stroma ścieżkadorabiania się nowego sumienia i nowej świadomości. Sumienia ekologicznego i świadomości kosmicznej.41 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl trzylatki.xlx.pl
.Cywilizacji,otwierającej niewyobrażalne perspektywy dalszego umysłowego, moralnego i duchowegorozwoju ludzi i całej Planety.Dawniej, w historii, wegetarianizm bywał sporadycznym, indywidualnym sposobemodżywiania i stylem życia nielicznych osób, wyrastających ponad swój czas i traktowanym przezpozostałych jako utopijna mrzonka.Teraz już przestał być tylko sentymentalnym postulatemnielicznych.Staje się ruchem m a s o w y m! Jest bowiem realnym, twardym, NIEZBDNYMwarunkiem przetrwania i szansy dalszego rozwoju.Dla wszystkich ludzi, zwierząt i drzew.39* * *Teraz już nie ma wątpliwości co do tego, że ta pozornie wspaniała, imponująca strukturawspółczesnej cywilizacji, w sensie ekologicznym i etycznym jest rodzajem patologicznej narośli,nowotworową tkanką na ciele naszej Ziemi.Preferuje ona i tworzy głównie takie formytechnologiczne i społeczne, które kreują się kosztem niszczenia i eksploatowania organizmu całejPlanety we wszystkich sferach zjawisk fizycznych i psychicznych.Jej podstawowym tworzywemmaterialnym są substancje chemiczne, a psychicznym skoncentrowanie się na rachubach kuosiąganiu maksymalnego finansowego zysku.Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że pierwotnym czynnikiem tych negatywnych zjawisk,ich rzeczywistym korzeniem, jest kompleks zachowań ludzkich związanych z wytwarzaniem ikonsumpcją mięsa.One stanowią patogenezę śmiertelnej choroby świata.Proces ekologicznej i moralnej degradacji trwa od czasów, gdy w zamierzchłej,prehistorycznej przeszłości, człowiek zamiast poprzestać na uprawianiu stosownego dla siebiepokarmu roślinnego, zaczął, nie wiadomo dlaczego, hodować i zabijać zwierzęta,.Nowoczesnacywilizacja techniczna, która jak nienasycona hydra pochłania żywotne zasoby Planety, wyrasta zpanującego juz teraz powszechnie obyczaju masowego zabijania zwierząt i żywienia się ichmięsem.W naszych czasach zjawisko to nasila się gwałtownie, równolegle z lawinowymprzyrostem ludzkiej populacji i wzrastaniem apetytów na mięso, co wyzwala nieopanowanyrozwój przemysłu hodowlanego.Chemiczno-komercyjna tkanka współczesnej, rakowatej cywilizacji ma już przerzuty wewszystkich dziedzinach życia: ekologicznej, ekonomicznej, naukowej, politycznej, zdrowotnej,moralnej, kulturalnej, religijnej, obyczajowej, estetycznej, psychicznej i demograficznej.Wyciska tragiczne i złowrogie piętno na przyszłości całego świata.Podejmowane próby ratunku, zmierzające do zapobiegania ogromnijącym z dnia na dzieńzagrożeniom, mają charakter głównie ekonomiczny i polityczny, a sporadycznie tylko postulująsięganie do środków ekologicznych i moralnych.W rezultacie więc ograniczają się do jałowegodrążenia niezliczonych problemów, które w rzeczywistości są tylko wtórnymi symptomami tegojednego, totalnego błędu.Umysły naukowców, ekonomistów i polityków zaczadzone dymem KREMATORYJNEJMDROZCI, unoszącym się z kominów instytutów doświadczalnych, nie są w stanie ustalićpierwotnego zródła choroby.Dlatego zalecane terapie pozostają wciąż jednakowo, rozpaczliwienieskuteczne.Nie tylko nie przynoszą poprawy, ale ponadto urągliwie, jako postępcywilizacyjny, postulują dalsze podnoszenie skali produkcji zwłok.Powszechne zamroczenietoksycznym odorem ich rozkładu utrudnia oderwanie się od schematów błędnie formułowanychproblemów i nietrafnych diagnoz.A ponawiane każdego dnia ciosy zadawanej śmierci jeszczebardziej znieczulają wrażliwość i porażają sumienie.Teraz już nie sposób dość głęboko wzgardzić człowiekiem tak obezwładnionym kategoriamirozumowania chemiczno-finansowego, tak głęboko zadufanym w swojej krematoryjnejmądrości, że nawet działalności jawnie degradującej i zatruwającej środowisko potrafi zaprzestaćwyłącznie pod naciskiem represji karnych i sankcji finansowych, a nie jest zdolny do reagowaniana argumenty merytoryczne i etyczne.40Powoli dopiero i z ogromnymi oporami toruje sobie drogę zrozumienie, że szansa uzdrowieniażycia ludzi i znalezienia ratunku dla Planety kryje się w rozpoznaniu i uwzględnieniuroślinożernej natury ludzkiej.Do zrealizowania tej szansy prowadzi wąska i stroma ścieżkadorabiania się nowego sumienia i nowej świadomości. Sumienia ekologicznego i świadomości kosmicznej.41 [ Pobierz całość w formacie PDF ]